• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Mobil ESP X2 0W20 - Mondeo 2.0 TDCi (DW10C) @10.365 km

wszystko o produkatach Mobil

Triumphator

Moderator
Samochód: Ford Mondeo MK4 2.0 TDCi (DW10C) 163KM, 2012 r.
Pojemność miski: 5.65 l
Przebieg samochodu: 255.615 km.
Czas pracy oleju: 10.365 km / 17.02.23÷25.09.23 / 203h (Vśr=51km/h)

Użytkowanie: 90% to trasy <50km, jazda spokojna-dynamiczna, najczęściej wykorzystywany zakres obrotów to 2-3 tys, nie odmawiając mu miodu i w miarę możliwości i rozgrzania samochodu pozwalając na zabawę >4 tys obrotów (włączanie się do ruchu na DSR, czy wyprzedzanie). Z gazu korzystam stosunkowo swobodnie, jeżdżę spokojnie ale rozpędzam napewno dynamiczniej niż większość kierowców.

Screenshot_2023-09-30-08-05-29-240-edit_com.adobe.reader.jpg


Co do samych wrażeń z oleju. Nie będę wymyślał, różnic w pracy silnika pomiędzy stosowanymi dotychczas olejami nie zauważyłem, to jest w końcu klekot, różnic w spalaniu, interwale regeneracji DPF, również żadnych, rekord dystansów między wypaleniem i rekord spalania mam akurat na A5/B5 5W30 😅.
Co zauważyłem, podobnie jak w przypadku ESP 5W30, po 6-7 tys. km silnik zaczął bardziej metalicznie pracować. Olej po tym przebiegu zaczął również się ulatniać, do 6 tys. km nie zużył ani kropli, do końca interwału wciągnął 400-500ml, dokładnie taka sama historia jak z ESP 5W30.
Poza tym, bez uwag. Zrobiłem swój eksperyment, wróciłem do 5W30, widzimy się z kolejną analizą za ca. 10.000km.

Dla porównania jeszcze Rosyjska analiza VOA zaciągnięta z Oilclub.de:
Mobil1 ESP x2 0w-20.JPG
 

Attachments

  • 8171-FORD-MONDEO-2.0-TDCI-E-Z-351053-Sev3.pdf
    111,5 KB · Odwiedzin: 49
Last edited:
Czyli jak wcześniej pisałem, porównywalnie do sae30.
Dla śmiertelnie obawiających się niskich lepkości, argumentując tych że do tego silnika kv100 min 13, to jest kolejne potwierdzenie, że są to bzdurne wytyczne.

Jest pewneinimalna lepkość i hths, poniżej której nasila się zużycie. Powyżej jest w miarę stabilnie i z kolei od pewnej zbyt wysokiej lepkości pojawiają się skutki negatywne.
Opis obrazowy bez konkretów liczbowych.
 
@Triumphator ile godzin pracy silnika, ew. jaka średnia prędkość w tym interwale wyszła?
 
I jaka pojemność miski? Który to rocznik auta?


Edit:A widzę, 2012. Pojemność 5,6l chyba.

Mi do Transita Connecta 1.6 2014 wchodzi 6.5. Ciekawy jestem tego płynu chłodniczego. Podejrzewam u siebie początki jakichś nieszczelności blok-głowica.
 
@JohnJohn @Kaban uzupełniłem informacje w pierwszym poście.
Co do płynu chłodniczego, samochód ma 11 lat, wymiennik płynu w obudowie filtra oleju, chłodnicę EGR, chłodzoną płynem turbinę, ma się gdzie ewentualna nieszczelność pojawić, mam małą nieszczelność na pompie wody, ale to raczej do oleju nie ma się jak płyn tamtędy przedostawać. Na razie się nie martwię, silnik pracuje wzorowo, z temperaturami problemu nie ma, tester też spalin w układzie nie wykazywał, a sprawdzałem jakoś w czerwcu z ciekawości, zobaczymy przy następnej analizie.
 
Czy jest gdzieś widoczna korzyść z zastosowania oleju 0W20? Ja takiej nie widzę po opisie i analizie.
4ppm żelaza na 1kkm przy takim trybie użytkowania to też średnio dobry wynik. Czekam na następną będzie jakieś punkt odniesienia 🙂
 
Coś gdzieś puszcza płyn, potasu za dużo. Także sporo niklu, rozrząd? Może okolice zaworów, coś sie wyciera na 100% ale chyba jakoś nagląco jeszcze nie jest.

Co do lepkości to silnika nie zabiła (przydała by sie teraz analiza 5W-30 ;)), ale jak OP pisał zysków z obniżenia też nie widać. Sens operacji, poza zabawą wydaje mi sie znikomy.
 
Nikiel to może być jakiś wynik fałszywie pozytywny.
 
Czy jest gdzieś widoczna korzyść z zastosowania oleju 0W20? Ja takiej nie widzę po opisie i analizie.
Zależy jak na wynik patrzysz.
Co do lepkości to silnika nie zabiła (przydała by sie teraz analiza 5W-30 ;)), ale jak OP pisał zysków z obniżenia też nie widać. Sens operacji, poza zabawą wydaje mi sie znikomy.

Sens jest taki, że to kolejny dowód na to, że niskie lepkości silników "nie zabijają".
Toczą się tyrady 0w20 vs 5w30, czy 5w30 vs 5w40, bo gorące lato, jazda sportowa aż do 4500obr/min, woda po parówkach, wysoka temp oleju, zapas lepkości na rozrzedzenie paliwem, itd.
Tymczasem silnik dalej żyje ...
 
Nikiel to może być jakiś wynik fałszywie pozytywny.
Dokładnie. Polaris zawsze oznacza nikiel w olejach z normą VW 508/509, chodzi zapewne o marker.
 
Coś gdzieś puszcza płyn, potasu za dużo. Także sporo niklu, rozrząd? Może okolice zaworów, coś sie wyciera na 100% ale chyba jakoś nagląco jeszcze nie jest.
Jak pisałem wyżej, jest parę elementów w tej konstrukcji, gdzie może gdzieś się przedostawać płyn do oleju, tester UPG niczego niepokojącego nie wskazywał, także zobaczymy, na razie tryb "jeździć obserwować".
Nikiel, może chodzić, jak koledzy zauważyli, o jakiś marker, bo w tej normie VW często się pokazuje. A może coś tam się i zużywa, to też wyjdzie w następnej analizie.
Co do lepkości to silnika nie zabiła (przydała by sie teraz analiza 5W-30 ;))
Będzie i analiza 5W30, naszego rodzimego Platinium XD, tylko może mi się znowu chwilę zejść z tymi 10.000 km. Jeszcze niedawno tyle robiłem w 3 miesiące...
ale jak OP pisał zysków z obniżenia też nie widać. Sens operacji, poza zabawą wydaje mi sie znikomy.
Ja osobiście nie zauważyłem korzyści, a monitoruję sporo rzeczy w trakcie interwałów, od spalania, przez częstotliwość wypalania DPF, tendencję do jego zapełniania, czas wypalania, sprawdzałem przez ostatnie 3 interwały takie rzeczy, jak głośność w kabinie sonometrem, czy prąd rozruchowy amperomierzem cęgowym starając się wykonywać pomiary w możliwie zbliżonych warunkach.
 
Wychodzi na to że lepkości które zaleca producent są optymalne🫡
 
@Hubert1 - Powiedziałbym, że są granicznymi, a nie optymalnymi, lepkościami przy których zużycie silnika jest na akceptowalnym poziomie w założonym przez producenta czasie eksploatacji.
 
Można i tak to nazwać.
Niema co zchodzic niżej z lepkością określoną przez producenta.
 
@Hubert1 - zgadzam się w 100%. Ciekaw jestem jak wyglądały panewki przed i po tym teście, bo wątpię aby im się nie oberwało.
 
Myślę że im nic niejest najwyżej zostały wypolerowane 😅
 
Ten test udowodnił co innego niż można przeczytać w niektórych wypowiedziach na tym forum.
Fizyki nie da się oszukać - dobór oleju przed, którym staje producent samochodu to zawsze kompromis miedzy paliwooszczędnością, a trwałością, niestety w dzisiejszych czasach z naciskiem paliwooszczędność, kosztem trwałości.
 
Last edited:
Żaden nadinterpretujecie moją wypowiedź.
 
Back
Top