Kaczorek79
Użytkownik
- Lokalizacja
- GA
- Samochód
- VW Golf mk7 1.4 tsi Alfa Mito 1.4 16V
Tak się zastanawiam, co w składzie może powodować, że oleje Mobil 1 po otwarciu butelki i odstaniu kilku miesięcy odkładają żółtawo-zielony osad na szyjce butelki, bądź wysuwanym lejku większych baniek. Od wielu lat to obserwuję i pamiętam jeszcze ze 12-13 lat temu, jak klient przywoził otwartą bańkę z olejem Mobil 1 5w50 Rally Formula, to była taka sytuacja, że cała szyjka od wewnątrz miała dość mocny osad i nie dało się tego zmazać palcem. Sam używałem kilka lat temu New Life 0w40 i to samo, obecnie taka sytuacja występuje też w 0w40 FS, 5w50 FS, 5w30 ESP, 0w40 ESP. Wszystko, to oleje z serii Mobil 1, w seriach Mobil Super nic takiego nie widzę. Wiem, że "jedynka" ma zazwyczaj bazę pomieszaną GTL+PAO+odrobina estrów, kiedyś chyba więcej PAO było + HC, ale może to nie do końca kwestia bazy olejowej. Ktoś coś?