• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Odpowiednie interwaly olejowe

Status
Zamknięty, nie można już odpowiadać.
Może nie do końca chodziło mi o zagotowanie oleju, a jego przegrzanie - wiadomo, że W30 daje sobie radę do określonej temperatury, a potem jego właściwości i zdolności smarne maleją. Chodzi mi właśnie o to, czy lecąc z takimi obrotami przy dość wysokiej temperaturze zewnętrznej latem nie utracę np. filmu olejowego na panewkach?
Olej można przegrzać, ale nie w takich warunkach, jak podajesz. To, że obroty 3-3,5 krpm to prawie kres w dieslu, nie oznacza, że dla oleju są graniczne. Przykład pierwszy, przejechałem kiedyś BMW e46 trasę długości naszego kraju, gdzie ostatnie 144 km pokonałem w niecałe 45 minut, na tym odcinku najwolniej było 170 wyprzedzając inne auta, najszybciej 230, gdzie obroty w benzynowym silniku miałem, !uwaga! przy odcince 6500 rpm. Była letnia noc, około 25 stopni, silnik przeżył, bo miałem go jeszcze kolejne 3 lata. Zalany Mobilem 1 New Life 0w40. Przykład drugi, Golf turbo benzyna, z północy Polski na południe Chorwacji, temperatury średnio 30-32 stopnie, obroty silnika utrzymywane na średnim poziomie 3 krpm przez 9h jednym ciągiem. Zalany Mobilem 1 ESP 5w30, który dał radę.
 
temperatura zapłonu podawana w kartach to nie temperatura samozapłonu, tylko temperatura zapalenia par oleju od zapalnika (iskry lub eksplozji paliwa w dieslu).
Ok, dzięki.

Przez jedno pytanie Zielonego "dlaczego Millers" nawet administrator odpłynął od tematu wątku :D :D
 
zawsze mam z tyłu głowy, co na to zalany
Producent oleju przewidział nie tylko to że możesz być zalany, ale także i Twoje prędkościowe osiągnięcia, które nie wykraczają poza to co fabryka dała, jakkolwiek imponujące mogą się wydawać. Jedziesz przecież na najwyższym biegu i na dopuszczalnych obrotach, pęd powietrza chłodzi Twoje borygo, a ono chłodzi Twój silnik. Gdybyś przez 150km jechał na 1-ce na najwyższych obrotach, co oczywiście byłoby pozbawione sensu, to wówczas należałoby się gruntownie zastanowić, ale nie nad olejem, tylko nad stylem jazdy :)
 
Producent oleju przewidział nie tylko to że możesz być zalany, ale także i Twoje prędkościowe osiągnięcia, które nie wykraczają poza to co fabryka dała, jakkolwiek imponujące mogą się wydawać. Jedziesz przecież na najwyższym biegu i na dopuszczalnych obrotach, pęd powietrza chłodzi Twoje borygo, a ono chłodzi Twój silnik. Gdybyś przez 150km jechał na 1-ce na najwyższych obrotach, co oczywiście byłoby pozbawione sensu, to wówczas należałoby się gruntownie zastanowić, ale nie nad olejem, tylko nad stylem jazdy :)
No na logikę, tak to powinno wyglądać ;)

Czyli to o czym wcześniej wspomnieliście np. Nissan 350Z - on ma skopaną konstrukcję, bo do dużego silnika wchodzi mało oleju, który nie daje sobie rady, tak? :) Wiem, że Coobcio dodaje dystans i zwiększa pojemność miski o 0,5 do 1L, ale dodatkowo nie zaleca stosowania 5W30 do tego silnika tak jak przewidział producent, tylko 10W50.
 
@LukaszWojtun

Zależy od stylu jazdy, jeśli ktoś używa zetki okazjonalnie i nie "męczy" jej dobre 5w30 spokojnie da radę. Problem w tym, że raczej ciężko sobie wyobrazić usera 350/370z który nie wypróbuje auta, czy to na torze, czy na autostradzie. Jeśli auto ma dodatkową chłodnice oleju to lepkość utrzyma się w odpowiednim zakresie i problemu nie będzie.

5w50 to najtańszy sposób żeby poradzić sobie z tym problemem, olej ma na tyle duży zapas lepkości, że pozwala na więcej i niejako "poprawia" problem z przegrzewaniem się.
 
Jeżeli już doszukiwać się słabości w nowych samochodach to tylko w postaci ich pierwszych właścicieli, a raczej użytkowników.
Nie można zapominać o chorych zaleceniach producentów, bo tego w większości trzymają się ASO, a właściciel za gwarancji mało w tym ma do powiedzenia. Dlatego kolejny właściciel zbiera tego rezultaty. Producenci często podają jakieś wyniki/zalecenia w oparciu o obliczenia w idealnych warunkach, które w codziennym życiu nie są osiągalne. Niektóre konstrukcje mają od początku pewne problemy, o których informacji nie ma. A dalej spychologia do gwarancji końca. Są konstrukcje z problemami o których wie producent, raptem po cichu zastępuje się je innymi, podczas gdy ostatnie sztuki aut z wycofanym silnikiem nadal się sprzedaje nieświadomym. Taka globalna żądza pieniądza bez umiaru.

Jeżdzę bmw z 13 letnim dpf i ma sie dobrze.
Dokładnie, też miałem 10 lat suchy DPF w VW i przy świadomości własnej moje miasto go przez tyle lat nie zabiło. Na początku tego nie wywaliłem z auta i tak do końca zostało. Ale wystarczyło sprzedać komuś innemu i w 9mc silnik zatarty. Wszystko tłumaczyłem, ale jednostka chyba była oporna. Jak dbał tak miał. Wypalanie DPF to widział dopiero po choince lampek, a na bagnet nawet nie zerkał. Świadomość czasem sprawia problemy myślowe, ale częściej brak świadomości rodzi prawdziwe problemy.
 
W obecnych zaawansowanych technicznie pojazdach najsłabszym ogniwem jest kierowca i tyle w temacie.

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
 
Przegrzanie oleju jak najbardziej jest możliwe, wszystko zależy od chłodzenia i konstrukcji silnika. Nie jeden już się zdziwił :rolleyes:

@Bodex
Przy tym postępie rozwoju elektroniki jaki mamy "Najsłabsze ogniwo" niedługo będzie tylko wożone jak pasażer. Strach się będzie na drodze pokazać.

Wolę jednak sam trzymać lejce...
 
Olej można przegrzać, ale nie w takich warunkach, jak podajesz. To, że obroty 3-3,5 krpm to prawie kres w dieslu, nie oznacza, że dla oleju są graniczne. Przykład pierwszy, przejechałem kiedyś BMW e46 trasę długości naszego kraju, gdzie ostatnie 144 km pokonałem w niecałe 45 minut, na tym odcinku najwolniej było 170 wyprzedzając inne auta, najszybciej 230, gdzie obroty w benzynowym silniku miałem, !uwaga! przy odcince 6500 rpm. Była letnia noc, około 25 stopni, silnik przeżył, bo miałem go jeszcze kolejne 3 lata. Zalany Mobilem 1 New Life 0w40. Przykład drugi, Golf turbo benzyna, z północy Polski na południe Chorwacji, temperatury średnio 30-32 stopnie, obroty silnika utrzymywane na średnim poziomie 3 krpm przez 9h jednym ciągiem. Zalany Mobilem 1 ESP 5w30, który dał radę.

O jakich temp oleju mowa?
 
W e46 obserwowałem czasem w INPA, to dochodziło do 120, latem nawet mniej, bo tam termostat był regulowany przez ECU i zbijał temp płynu do 77, co przekładało się na niższe temp oleju w trasie. Golf przy trasie na Bałkany w upale dobijał olej do 117, więc też dramatu nie ma. Rekordzistą było F20 116i, które miałem i Ty też masz, latem bez upałów przy przepisowej jeździe autostradą dochodziło do 129, po zmianie na świeży Total Ineo Longlife + AR 9100 spadło do 120-122. Świeży olej po 1 kkm był już czarny. Nie wiem, co by było przy upałach 30+, bo miałem to auto tylko przez jedno lato akurat dość chłodne. Myślę, że o przegrzaniu oleju można mówić w tym przypadku tylko przy BMW 116i, do 4 kkm brał śladowe ilości, między 4 a 6,5 kkm musiałem już dolać ponad litr.
 
Ale chyba na 0w40 jeździłeś czyli już trochę odporniejszym od 'domyślnego' 5w30.
 
Odporniejszy może być co najwyżej na spadek lepkości po mocnym zagrzaniu, a w przypadku 116i miałem Totala 5w30.
 

Ciężko uwierzyć, że przebieg jest prawdziwy... Wygląda to jak motodoctor + miodek + syf zlany z c360 po kilku sezonach, chociaż to i tak spektakularny widok...
 
Przebieg nie jest prawdziwy, z komentarzy: "ogólnie historia zakończyła się sprawa na policji bo właściciel cofal licznik i na liczniku widniał 28 tys bo na 30 miał mieć serwis a auto mial tak naprawdę przejechane 77 tys bez wymiany oleju . Tak chciał zaoszczędzić."
 
U siebie w firmie miałem caddy 2.0 sdi gdzie olej nie był wymieniany przez cały rok a auto zrobiło 58 tyś km. Tzw pożyczak, kto by tam patrzył na kartkę pod maskę kiedy był olej zmieniany. Olej zwyczajnie zleciał u nas na kanale. Żaden mazut. Przy następnej wymianie oleju (już i mechanika) była ściągana miska i było zupełnie normalnie. Tam na filmiku to jakiś grubszy temat musiał być..nawet te 80 tyś nie zostawia takiego czegoś w misce.
 
@Ryba84

Zależy jaki olej był lany i w jaki sposób eksploatowane auto. No i ile razy taka wymiana "long-life" miała miejsce.
 
W tym przypadku wymian oleju raczej nie było. Sądziłem że takie baranki (ludzie) są tylko za granicami naszego kraju. Być może tak objawia się poziom zaawansowanej wiedzy z zachodu. Jeśli obecne auta są dobre do gwarancji, to ktoś chciał bardziej zaoszczędzić, no i z pięknym przebiegiem sprzedać jako nówka sztuka. My tu prawimy rok/10kkm, a są na świecie ludzie co i LL z ASO potrafią oszczędniej wyprofilować. Albo total laik, albo cwaniak po szkodzie, warunki i olej przy takim widoku są chyba pomijalne. Jaka by była różnica towot/gorący kisiel, to i tak du...a by była blada. Nie wiem co tacy ludzie mają za siano pod czapkami. Nas tutaj trzeba by w tym momencie pedantami olejowymi nazywać. Takie ciekawostki kręcą bez wiedzy pełnej, a potem mity rosną o oleju czy silniku. Na jeden taki przypadek, jest z 1000 takich gdzie wszystko na czas i nie ma problemu. Wyjątek od zasady i nie stanowi on wyznacznika o czymkolwiek. A skoro nie wymieniany na gwarancji motor w ASO, to jest świadome działanie właściciela raczej. Koszty nie mają tu znaczenia, raczej sama wina właściciela i wiedza o tym.

W przypadku mojego auta, przynajmniej żabojad, do 27kkm latał i maks 1.7R, a nie do 100kkm.
 
Mam taką rozkminę.
Dziadek ma rapida 1,2 TSI.
Użytkowanie emeryckie, czyli ROD, Sklep i Cmentarz
Kupiony w lutym 2017, teraz ma imponujące z 22-23 tysiące przebiegu
W październiku zalałem Edge FST LL 5W30.
Przez rok zrobi może z 5 tysięcy.
Zastanawiam się czy zmienić po upływie roku, czy możnaby dociągnąć do wiosny przyszłego.
Liczę na wasze wypowiedzi.
 
Już po gwarancji? W teorii i najlepszej praktyce powinieneś zmieniać co rok/10-15 tysięcy kilometrów. Ale jeżeli samochód jest mało jeżdżony to wg mnie możesz przeciągnąć interwał o te pół roku raczej bez problemów. A jeżeli masz możliwość to zabierz go czasami od dziadka i przegoń żeby odparować wilgoć i nadmiar paliwa. Pilnować poziomu i powinno być ok.
 
Status
Zamknięty, nie można już odpowiadać.
Back
Top