MarcinM-Lbn
Użytkownik
- Lokalizacja
- Lublin
- Samochód
- Audi Allroad , Renault Captur II
Ja o Galferach słyszałem ze dobrze hamują tylko maja miękka mieszankę i szybko znikają
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Notatka: This feature may not be available in some browsers.
Ja o Galferach słyszałem ze dobrze hamują tylko maja miękka mieszankę i szybko znikają
Ja mam odmienne zdanie. Mam Galfery 1050 wraz z tarczami Zimmerman Sport Coat w 2 tonowym aucie z automatem. Przejechane na nich ponad 50tys. i klocka jest jeszcze dużo, a tarczy ubyło 2mm. Także uważam że ten zestaw jest bardzo wytrzymały.Pisałem Ci to kilka dni temu. U mnie przy ciezkim aucie, automacie i szybkiej choć płynnej jeździe - Galferów nie było po około 30 tys km.
Ja od początku jestem nauczony hamować silnikiem. Jak chce się pobawić to jeżdżę agresywnie. Ale przeważnie wspomagam hamulce silnikiem. Mam tak wyczute auto że jak hamuje samym heblem to czuje ze przy danym nacisku brakuje siły hamowania silnika.@xtremesystems powiedz ty jakoś agresywnie jeździsz? Ja do swoich aut montowałem przeważnie standardowe ATE i było ok. Miałem ostatnio szansę porównać jak hamuje takie samo auto na ATE i tanich klockach i tarczach i nie było różnicy (ja przejechałem się autem kolegi a on moim, był też test hamowania.) Podobno różnica w hamulcach jest przy agresywnej jeździe tj. ciągle hamowania z dużych prędkości. Obecnie w Lancer CS mam tani zestaw i hamuje dobrze.
Czyżby?Tu też robotę robi hamowanie silnikiem, czego nie ma w automatach.
Mój starszy dokładnie tak robi.nie uwierzę ze ktoś jeździ na trybie manualnym i sam redukuje biegi
W mieście w korku używa full auto.Ok. Tylko po co wtedy automat