• Wymagane jest merytoryczne uzasadnienie polecenia danego oleju. Posty nie zawierające takiego uzasadnienie mogą zostać usunięte.
  • Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Abarth 595

DeMeo

Użytkownik
Samochód
Abarth 595 ; BMW E38 ; BMW X2 X-Drive 18d ; BMW 328i E46
Marka samochodu
Abarth 595
Budżet/ile litrów
3 litry
Styl jazdy
Silnik
1.4 T-Jet 165KM
Data produkcji
2018
Filtr cząstek stałych (DPF/GPF)
  1. Nie
Jakiego oleju wymaga instrukcja
10W50
Jaki olej masz obecnie
Millers CFS NT+ 10W50
Fabrycznie auto zalane było Selenią Abarth 10W50 ale ze względu na dostępność i cenę od początku zalane Millersem.
Obecny przebieg 55000 km. Auto jeżdżone średnio na dystansach 30km w większości na drogach ekspresowych i trochę miasta.
Styl jazdy adekwatny do charakteru auta czyli dość ostro ale bez jakiegoś pałowania. Co byście koledzy polecili jako alternatywę dla Millersa w tej lepkości?
Czy jest coś równie dobrego/lepszego czy może raczej nie zmieniać? Lubię testować różne oleje i dlatego myślę nad zmianą. Myślałem ostatnio nad Ravenol RSE Racing Sport 10W50 USVO.
 
W BMW przerobiłem jak do tej pory Mobila 1 0W40, Millersa XF 0W40, wspomniane Xado 5W40 i moje subiektywne odczucie jest takie, że na obecnym Tridencie silnik pracuje najlepiej. Przy odpaleniu na zimno praktycznie nie słychać Vanosa. Do tego zużycie oleju jest na minimalnym poziomie. Może przyczyną jest to, że olej full saps z normą LL98/01 lepiej mu służy niż LL04. Chociaż Mobil to chyba też full saps LL01 więc nie wiem. Słyszałem, że nie ma co zalewać do starych aut olejów z wysokimi normami i że te z niższymi często mają więcej dodatków i lepiej chronią silnik.
 
Z nie-PAO masz jeszcze Penrite HPR 10W50 ale to nie jest łatwo dostępna oliwa. Jak sam zauważyłeś, jest to dosyć rzadko spotykana lepkość. Na samym dole półki cenowej masz jeszcze polskiego Specola, który również jest olejem HC ale nie powinien stwarzać problemów, choć przy 3l misce olejowej i tej klasy aucie raczej nie silił bym się tu na uzasadnienie ekonomiczne, że to będą jakiekolwiek oszczędności przy ogólnych kosztach eksploatacji tego typu auta. ;)
 
Koledzy, wypatrzyłem jeszcze olej Yacco Galaxy 10W50 który na dodatek jest olejem dedykowanym do Abartha. Producent pisze, że jest oparty na PAO i patrząc na parametry wygląda całkiem fajnie. Co sądzicie o tej oliwie? Cena bardzo dobra bo poniżej 100 zł za 2L opakowanie. Nie ma co prawda estrów jak Millers ale czy to oznacza, że będzie gorszy?
 
Yacco jest mało znany, ale to całkiem spory i stary producent olejów, także wyczynowych. Jakościowo będzie podobnie do Millersa wg mnie.
 
Najpierw musisz się zapoznać w jakim celu dodaje się małe stężenie polarnych komponentów.

Odnośnie tej wypowiedzi przedstawicieli zareaguje w ten sposób: ;)
 
@DeMeo nie za tę cenę i w pełni zgadzam się z @poziom1989 jakiego marketingu byś tam nie przeczytał, o formułach trój-etrowych itd. Millers to nie są tanie oleje, nawet w powszechnej formulacji opartej na HC, a co dopiero, gdyby miały się opierać na najdroższej dostępnej grupie. Przy ich polityce cenowej nie ma szans by olej składający się z takich baz zszedł poniżej 100zł za litr, a autoryzowani dystrybutorzy handlują tym w detalu po 70-80zł /1l.
 
Raczej PAO+Estry, ewentualnie PAO+HC+Estry, z tym że HC raczej jako nośnik dodatków. Nie wiem czy są oleje czysto estrowe na rynku cywilnym o ile w ogóle? Nawet Redline i 300V to już mieszaniny.

Poza tym "mało" jest pojęciem względnym. Objętościowo może być mało, ale estry to dodatki, a te nie przekraczają raczej 30% objętości oleju. No i musi być jeszcze miejsce na pozostałe.

Ten Millers jest świetnym olejem, bez dwóch zdań także to co piszę ja czy @poziom1989 to nie jest żaden atak na tą markę. Yacco to raczej inna formulacja, ale jakościowo powinno być ok.
 
Z reguły stosuje się grupę I jako nośnik, czasami można trafić wiskozator na III grupie. Redline nie stosuje III grupy, jako mieszaniny olejów bazowych. Olej z dodatkiem estrów również należy dobrze zrobić, z pewnością Mobil, Motul czy Redline. Bazujących wyłącznie na estrach, oficjalnie nie ma, ogólnie się to po prostu nie opłaca. Popularne POE stosuje się z reguły do 10% wagowo, również zależy od NPI.
 
Jeśli chciałbyś zalać 5W50 widzę ze wyszukiwarka Valvoline podpowiada Valvoline VR1 Racing, cena bardzo dobra
 
O Millersie CFS wiele dobrego słyszałem od ludzi z motor sportu. Mówili, że po takim track day-u zlewali ten olej i w zasadzie nadawał się bez problemu na jeszcze jeden taki dzień gdzie np. Motul 300V był już do niczego.

Valvoline odpada. Chcę zostać przy lepkości 10W50. Zauważyłem jeszcze, że na zagranicznych forach Abartha dużo osób używa Totala Racing 10W50. U nas chyba dość rzadko spotykany ale dostępny. Olej jest w śmiesznej w porównaniu z Millersem cenie 110 zł/5L i ludzie bardzo go chwalą ale za taką cenę to chyba nie może być nic nadzwyczajnego. Chyba zamówię Yacco. Cena dobra i dedykowany do mojego auta.
 
"Dedykowana" do Twojego auta, to jest Selenia. Nie namawiam Cię na nią ale na track day'u przepalisz więcej w paliwie, niż wynoszą jakiekolwiek różnice w cenie ;)
 
Moze maja np. mobilne PerkinElmer Spectrum One ?o_O

Z pewnoscia po barwie, stwierdzili, ze jest "przepalony".
Post automatically merged:

Lub jak w F1 :D, lecz tutaj klasyczny ICP.

 
Last edited by a moderator:
"Dedykowana" do Twojego auta, to jest Selenia. Nie namawiam Cię na nią ale na track day'u przepalisz więcej w paliwie, niż wynoszą jakiekolwiek różnice w cenie ;)
Nie no Yacco chwali się Abarthem w opisie i ma do tego logo skorpiona na butelce więc myślę, że opracowali ten olej z myślą o tym aucie.;)
Selenia w mojej opinii jest za droga. Grubo ponad 300 zł za 4l to już przesada. Millersa mam za 280 zł za 5L nie mówiąc już o Yacco za 190 za 4l. Do tego jest słabo dostępna.

Z pewnoscia po barwie, stwierdzili, ze jest "przepalony".
Myślę, że trochę już tych olejów pozmieniali w życiu i ich wiedza wynika po prostu z praktyki i bez problemu są w stanie ocenić organoleptycznie w jakim stanie jest olej bez wchodzenia w szczegóły. Nie ze wszystkim trzeba od razu lecieć do laboratorium i robić analizę. Z resztą i tak po każdym wyścigu długodystansowym lub rajdzie olej jest wymieniany na nowy. Dodam, że chodzi tu o auta przygotowane do sportu nie o cywilne.
 
Biorąc pod uwagę że nikt w profesjonalnym motosporcie nie ocenia oleju na oko, tylko korzystają na bieżąco z labów, a doświadczenia mają duuużo więcej niż jakikolwiek amator (plus ekipę techników zajmującą się tylko tym) to... nie, nie sądzę że są w stanie ocenić zużycie oleju na oko.

Ale nie o tym temat. Wg mnie możesz spokojnie zalać co ci się podoba. Selenia raczej się specjalnie nie wyróżnia względem innych olejów chociaż coś tam w niej siedzi bo nie zmieniana na czas zostawia "błocko". Niemniej po prostu wybierz co ci się podoba z butelki albo ceny. Przy olejach pseudo-wyczynowych nie wtopisz czego byś nie wybrał.
 
Auta przygotowane do sportu raczej mają lepsze chłodzenie niz seryjne i tym samym mniejsze temperatury co przeklada się na mniejsze zużycie oleju. Zmienianie oleju po każdym trackdayu to jakieś herezje. Na forum jest analiza po 10 trackdayach i olej pewnie wytrzymal by drugie tyle.
 
Back
Top