Aktualnie zalany Motul X-clean + płukanka długodystansowa Oilem LL. Zastanawiam się czy po czyszczeniu zmienić na coś lepszego niż aktualnie zalany Motul, czy na nim pozostać. Przebieg nie przekracza 6tys rocznie, wymiana oleju co rok.
Dowolne 5W40 C3 się sprawdzi. Przy takim przebiegu rocznym zastanowił bym się nad Lotosem 5W40 C3. Dobrze sprawdzi się też Mobil 3000 5W40 C3. Z wyższej półki ale chyba wciąż w budżecie Aral Super Tronic 0W40 C3
Szkoda Arala i tego typu oleje wlewać na 6 kkm. Albo zostać przy Motulu, albo zmienić dla samej zmiany np Eurol Fluence 5w40, lub tani Fuchs Titan GT1 5w40.
T-Jet to tak stara i pancerna jednostka, że nie ma co przesadzać z cud olejami. Wkładają je nawet do Abarthów wykręcone do mocy których projektant chyba nawet w mokrych snach nie przewidywał.
Przy takich dystansach i regularnych wymianach to Lotos Aurum C3 5W-40 albo Lotos Synthetic Turbodiesel 5W-40. Spokojnie wystarczy. Ewentualnie Fuchs/Eurol jak pisał @Kaczorek79 - też dobrze i niezbyt drogo.
Dzięki za odpowiedzi. Przejrzałem sobie cenowo i wychodzi że
Motul x-clean - 132zł/4l
Eurol Fluence 5w40 - 121zł/5l
Fuchs Titan GT1 5w40 - 79zł/4l
Aral High Tronic 5w40 - 110zł/4l
Wszystko widzę cenowo zbliżone, najtaniej wychodzi Fuchs. Póki co skłaniam się ku Eurolowi, Motul sprawuje się dobrze jednak widmo ilości podróbek na rynku trochę mnie zniechęciło.
This site uses cookies to help personalise content, tailor your experience and to keep you logged in if you register.
By continuing to use this site, you are consenting to our use of cookies.
