• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Benzyna w oleju, kiedy wymieniać olej ?

Panowie, zaczalem ogladac ten film z RS wczoraj, chcialem dzisiaj dokończyć i już go nie ma. Wiecie czemu zablokowany? I przede wszystkim może ktoś streścić tutaj konkluzję z tego materiału? Czy dobrze rozumiem, ze te silniki to padaka? :)
 
Również chciałem obejrzeć ale został usunięty. Może ktoś w skrócie napisać o co tam chodziło.

Pytanie tez dlaczego musiał usunąć film?
 
wczoraj jagoda na filmie mowil ze bedzie film wrzucony spowrotem musza go tylko przeredagowac troche...
napewno dostal maila z Renault Polska ze cos im sie nie podoba i ze ma sciagnac film bo inaczej odpowiednia kancelaria sie tym zajmie...
wiec pewnie przeredaguje troche...
 
Last edited:
Spokojna jazda swoją drogą, ale jeśli komuś zależy na zdrowiu silnika, wypada przynajmniej raz na miesiąc pojechać gdzieś dalej by wygrzać wszystko porządnie, inaczej w środku robi się syf- zarówno wilgoć jak i paliwo nie są pożądane w oleju. Nie trzeba wcale jechać agresywnie, po prostu zrobić parędziesiąt km jednym ciągiem.
 
Tyle, że olej stracił ok 3 mm2/s lepkości w 100st. Procentowo zawartości paliwa w analizie nie określono.
 
W analizie widze 12,5, watpie zeby ten olej mial wyjsciowo 15,5. Ja mialem 12,1 z wyjsciowego 14,5 przy 2,8% paliwa po 3000km, i to raczej sa normalne wartosci przy takich silnikach. To ze przy 1 tys ma tyle paliwa, to jeszcze nie znaczy ze przy 2tys bedzie mial 2x tyle a przy 3000km 3x tyle paliwa w oleju.
 
Oglądałem ten film cały, jak jeszcze był dostępny. W pierwszej analizie wyszło sporo benzyny, ale też o dziwo oleju napędowego. Pierwsze co przyszło mi do głowy, to że właściciel przed wjazdem do serwisu wlał płukankę i się do tego nie przyznał. W drugiej analizie było już lepiej, choć nadal spore ilości benzyny i spadek lepkości. Tu konstrukcja silnika może mieć duży wpływ, ale też sposób eksploatacji nie był obojętny, właściciel kilka razy powtarzał, że jazda była dość spokojna, sporadycznie podkręcał obroty i zwiększał obciążenie. Jeśli spędzał w aucie większość czasu w korkach z jazdą na wolnych obrotach (domyślam się, że jest z Wrocławia), to mogło dojść do tzw glazingu w tulejach cylindrowych. Zjawisko to będzie sprzyjać w przedostawaniu się paliwa do skrzyni korbowej szczególnie przy wtrysku bezpośrednim, następnie zacznie zwiększać się konsumpcja oleju. Silniki trzeba traktować dość konkretnie, nawet na zimnym nie stoimy i nie czekamy, tylko dążymy do jak najszybszego złapania temperatury roboczej jadąc i już od samego początku zwiększając obciążenie i obroty. Geometria pierścieni i półek tłokowych jest taka, że pod wyższym ciśnieniem w komorach spalania następuje większe doszczelnienie w punkcie styku pierścieni z cylindrem. Pod kątem wytrzymałości i trwałości mechanicznej silniki najlepiej znoszą obciążenie na poziomie 60-70%, tak są konstruowane, a zaznaczyć trzeba, że wolne obroty, to obciążenie na poziomie 8-12%, natomiast okolice odcinki 6-7 krpm wcale nie muszą być obciążeniem 100%, bo to zależy jak producent podejdzie do tematu ogólnej sprawności jednostki i sobie ustali tzw redline.
 
Trzeba jeszcze brac pod uwage przy jakim obciazeniu mieszanka przechodzi ze stechiomterycznej na wzbogaconą. Przy 60-70% obciazenia niektóre silniki mogą juz jechac na afr 11-12, a tu juz na pewno sprzyja przedostawaniu sie paliwa do oleju.
 
Może tak być, właściciel Meganki wspominał o dość wysokim spalaniu. U mnie np wtrysk bezpośredni i turbo, ale do ok 80% obciążenia AFR w ogóle się nie zmienia i idzie na 14,7. Dopiero gdzieś przy 4,5 krpm i pedale gazu w podłodze spada do 13,5 a najniżej przed odcinką w okolicy 12, ale to już przy 100 km/h na 2 biegu. Dwie analizy wykazały brak paliwa w oleju po 6800 i 7500 km.
 
Cześć, forum obserwuję od dłuższego czasu, ale się nie udzielałem.

Zainspirowany filmem i zapachem paliwa spod korka wysłałem do analizy olej po 6500km i 3 wizytach na torze. Auto ma łącznie 9.500km przebiegu.

O ile pod korkiem czuć paliwo to sam olej śmierdzi normalnie, jak przepracowany olej. W oleju raczej muszę szukać woni paliwa. Na pewno nie dusi mnie tak jak Panów na filmie. ;) Ze ścianek naczynia spływa podobnie jak nowy. Nie widzę różnicy w ciśnieniu oleju na starym i nowym oleju (na jałowych 1.9 do 2.1 bar, od 2000 obrotów 4.2 do 4.5 bar).

To moje drugie Megane RS i w poprzedniej nie przyszło mi do głowy wąchać olej, a auto nie miało lekko bo też bywało na torach i przejechało do sprzedaży 45kkm. Mój interwał zmiany oleju to co 2 maksymalnie 3 wizyty na torze lub maksymalnie 6000-7000km. W tym przypadku olej widział tor 3 razy bo track daye w lutym i w marcu były dość niewymagające dla auta. Do tego raczej oszczędnie traktuję auto i robię maksymalnie 2 okrążenia tzw. "ogniem" a później kółko/dwa chłodzące i znów atak.

Używam Castrola 0W40 RN 17 RSA. Z tego co czytałem w innym wątku ma pojawić się jego analiza.
 

Attachments

  • 20210429_155859.jpg
    20210429_155859.jpg
    2,2 MB · Odwiedzin: 166
Last edited:
O ile pod korkiem czuć paliwo to sam olej śmierdzi normalnie, jak przepracowany olej. W oleju raczej muszę szukać woni paliwa. Na pewno nie dusi mnie tak jak Panów na filmie
a jaką masz tę RSkę? Jak na pośrednim wtrysku F4RT\Tce to przy wtrysku pośrednim to rozrzedzenie jest na tyle małe, że nie ma sensu się tym przejmować. Chyba, że zaczyna się coś złego dziać z wtryskami.
 
Taka jak na filmie, 4 RS 2020 tylko Trophy. Będzie dobre porównanie ile zostało z usmażonego oleju w aucie, które większość przebiegu zrobiło w trasie + jazda po torze. Gorzej jeśli z W40 zostało W20. :D
 
Last edited:
Cześć Wszystkim!
Vasterad - po obejrzeniu znikającego filmu sam zacząłem się zastanawiać nad zrobieniem testu. Ile to kosztuje?
Ja leję Millersa 5W30 więc tu dopiero może być ciekawie. I tak się zastanawiam: codziennie mam trasę 2x 3km więc lipa, ale średnio raz w tygodniu urządzam sobie pojeżdżawkę nie za długą ale intensywną - odparuje czy nie? Zmieniać olej na 5W40? Blady strach padł na właścicieli GPFów.
 
U mnie po 50 km po mieście , 200km autostrada i już śmierdzi benzyną.
Zmień na 5w40 będzie bezpieczniej.
 
Mam wrażenie, że trochę za bardzo panikujecie. :D Nie sądzę, żeby producent auta nie brał poprawki na paliwo w oleju. Do tego na korku gromadzą się chyba opary, więc czuć bardziej paliwo niż z samego oleju - przynajmniej tak jest u mnie. Po trzecie urządzenie pomiarowe w postaci nosa może dawać fałszywie dodatnie wyniki.
 
Producent ma w czterech literach co się dzieje z motorem. Jego zadaniem jest sprzedać i zarobić. Konsument jest testerem. Tak jak było z pierwszymi TSI. Duży problem z poborem olejem, problemy z rozrządem. Dopiero po latach rozwiązali problemy za które płacili użytkownicy. Mało jest użytkowników którzy zdają o silniki jak my tutaj na forum. Producenci to wiedzą i na tym zarabiają.
 
W przypadku Megane 4 RS to te auta są katowane, torowane i niektóre mają już po 100kkm. Mam dużo znajomych i znam dużo osób mających te auta i ostatnią rzeczą, która się psuje w tym aucie to motor. Jeszcze nie słyszałem przypadku jakiejkolwiek awarii, a oglądając filmik i czytając komentarze pod nim odniosłem wrażenie, że w poprzedniej powinienem mieć już drugi, a w obecnej powinni go wymienić przy następnym przeglądzie. ;) Nie chcę tutaj bronić tego auta, bo ilość mniejszych/większych denerwujących niedoróbek powoduje, że pieszczotliwie nazywam go "gruzem" i nie kupiłbym go bez rozszerzonej gwarancji do 5 lat, ale problemy z silnikiem to ostatnia rzecz, którą bym mu zarzucił.
 
Last edited:
Spokojna jazda swoją drogą, ale jeśli komuś zależy na zdrowiu silnika, wypada przynajmniej raz na miesiąc pojechać gdzieś dalej by wygrzać wszystko porządnie, inaczej w środku robi się syf- zarówno wilgoć jak i paliwo nie są pożądane w oleju. Nie trzeba wcale jechać agresywnie, po prostu zrobić parędziesiąt km jednym ciągiem.
Dokładnie tak samo myślę i w tym temacie modyfikuje swoje warunki. Jedynie dodał bym zmienną, zima/lato. Podobnie uważam, jak z aku tak i silnikiem, lepiej dłużej małym prądem, niż z ołowianą nogą w podłogę. Wygrzanie potrzebuje czasu i km, a nie ognia i upalania. Co nie oznacza, że czasem jakieś sprinty odrzucam.
 
Back
Top