• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Archoil/Oilem Competition Mix 9100/Oilsyn NanoC5

  • Thread starter Deleted member 52434
  • Start date
wszystko o produktach firm Archoil i Oilem
Podzielę się moimi spostrzeżeniami na temat nowego produktu od Archoil czyli mix Archoil 9100 oraz Oilsyn Nano C5. Pacjent Fiesta ST mk8 i test podczas track daya na Torze Krzywa pod Legnicą na którym wcześniej testowałem w tym samym aucie Racing Mix od Archoil czyli mieszanka 9100/9200 w odpowiednich proporcjach. Ten sam tor, to samo auto (różne opony - OEM Michelin PS4 205/45/17 vs wcześniej Semi Slick RGC 215/45/17) różne dodatki do olejów oraz niestety różna temperatura powietrza ponieważ tym razem było 16-18st a wcześniej 26-28st. Przez temperaturę powietrza test nie jest miarodajny ale i tak można jakieś wnioski wyciągnąć. Po pierwsze to oba produkty spełniają swoją funkcję czyli skutecznie obniżają temperaturę oleju jak i płynu chłodniczego gdyż bez dodatków olej osiągał 120st i płyn chłodniczy 101 po około 4ech okrążeniach. Po dodatkach peak oleju to okolice 117/100 na racing mix po 6-8 okrążeniach i 117/97 też po 6-8 okrążeniach. Po takiej ilości okrążęń hamulce są już mocno gorące jak i opony i trzeba zjechać z toru z okrążeniem chłodzącym. Co zadziwiające to przy niższych temperaturach powietrza na mixie z nanoC5 i oem oponie zrobiłem 1:05,3 a wcześniej na semi-slicku przy 26-28 stopniach 1:05,6. Jednakowoż na torze zaszła mała zmiana tzn był wylany ostatnio asfalt na płycie betonowej omijającej hopę na torze ale mimo wszystko biorąc pod uwagę że semi slick lepiej klei to czasy powinny być podobne. Największą zauważalną zmianą jest jednak hamowanie silnikiem a w zasadzie praktyczny jego brak po odpuszczeniu gazu na dodatku 9100/nanoC5. Pierwszy raz gdy zauważyłem to zjawisko myślałem że jadę na luzie i auto się toczy gdyż brakowało charakterystycznego hamowania silnikiem. Teraz już się do tego przyzwyczaiłem ale na początku było małe niedowierzanie :) Średnie spalanie na podobnym poziomie aczkolwiek nigdy go nie mierzę po tankowaniu. Po 10kkm od wyjazdu z fabryki mam 9l/100 wliczając 5 track dayów na torze Krzywa co uważam za bardzo dobry wynik. BTW jeśli ktoś może zrobić porównanie czasów hamowania silnikiem np 80-60 na 4tym biegu przed i po dodaniu dodatku 9100/nanoC5 na tym samym odcinku drogi to można by zobaczyć jaka jest realna różnica.
 
Wyciek spod filtra, niestety. Nowy filtr jest i jedzie dalej, miejmy nadzieję, że moto zbytnio nie ucierpiał.
W drugim zerwany nowy łańcuch i też kilka wypadków niestety już.
Takie bywają endurance niestety. Więcej i mocniej było przejechane w treningach i kwalach.
 
Kurna to znaczy ,że jak zaleję Nano C5 to auto mi się spali? Hehe

Nic takiego nie napisałem. Poza tym nie przyrównywałbym sytuacji, gdzie wyżyłowany silnik jedzie dobę do używania auta osobowego na co dzień.
 
Last edited by a moderator:
Jak mi się Kijanka spali to nie omieszkam was poinformować ;)
 
Zlałem jakiś czas temu mix KIA OEM z AR Competition with dorzucę swoje spostrzeżenia.

- kultura pracy silnika jak na samym nanoC5 więc AR9100 raczej nic tutaj od tej strony nie dorzucił
- spalanie bez zmian w stosunku do czystego oleju
- hamowanie silnikiem... rozpędzał się bez gazu pod górkę ;) A tak na serio to bez zmian
- osiągi jak wyżej, bez zmian. Spostrzeżenia te same co na samym nanoC5 czyli na luzie obrotomierz bardziej chętny do współpracy ale na zapiętym biegu już bez różnic

W sumie to do codziennej jazdy, nawet jeżeli się samochód ostrzej traktuje to różnic między nanoC5 i AR Competition Mix nie ma. Może jeżeli ktoś robi czasówki i urwanie każdej części sekundy ma znaczenie to ten miks coś daje, ale w cywilnej jeździe jeżeli ktoś chce dodatek do oleju z tej firmy to raczej pojedyncze i dobrać sobie co kto lubi. Na miks wg mnie szkoda pieniędzy.
 
Kpisz czy o drogę pytasz? Weź poczytaj jak działa hamowanie silnikiem, a potem pomyśl czy dodatek do oleju może mieć na to jakikolwiek wpływ.
 
Naiwnie sadzilem, że jak tarcie mniejsze to moze coś tam sie zmienia... Xd te dodatki niestety czasem sprawiajja takie wrazenia po zastosowaniu, dlatego wielu ludzi pisze o np latwiejszym wkręcaniu na obroty lecz to mi sie wydawalo nierealne no bo jak...
 
Chopie, weź pomyśl logicznie. Olej największe straty energii powoduje na pompie która musi go przepchnąć przez magistralę (opory płynięcia) i jakieś tam na miejsca styku. Ile możesz zyskać ograniczając tarcie? 0,1%? To przy hamowaniu silnikiem, gdzie przykładowo wytracasz prędkość w tempie 1km/godz/s zmiana o 0,1% sprawi, że będziesz wytracał prędkość w tempie 1,001 km/godz/s. Po 10 sekundach zamiast zmniejszyć prędkość o 10 km/godz zmniejszysz o 10,01 km/godz. Jak uzysk będzie 1% to o 10,1, a jak 10% to o 11 km/godzinę. Przecież więcej zyskasz mając wiatr od czoła :D

To samo z mocą, nawet przy 10% wzroście zyskasz 10 KM na każde 100 KM wyjściowej mocy. A 10% od dodatku do oleju to tylko w bajkach. Jeżeli dodatek da 1% to i tak dobrze, a to oznacza 1 (słownie: jeden) koń mechaniczny więcej na każde 100 KM mocy wyjściowej. Np. mając 200 konny silnik i dodając dodatek który "zwiększy" moc o 1% będziesz miał 202 KM. No nic tylko pierwsza prędkość kosmiczna i lecim na orbitę przy takim wzroście.

Takie dodatki mają sens:
- w motosporcie, gdzie każdy ułamek sekundy ma wagę, a nawet odrobinę przedłużony czas życia silnika może przełożyć się na wyniki
- w transporcie gdzie nawet 0,1% zysku na spalaniu i trwałości silników przy flocie i milionach kilometrów przekłada się na sensowne pieniądze
- w ciężkim sprzęcie gdzie odrobinę przedłużony czas życia oleju, odrobinę mniejsze spalanie i tak dalej to realne pieniądze

W samochodach osobowych, zwłaszcza używanych to chciejstwo użytkownika który się lepiej czuje dzięki dodatkom. Ja zauważyłem dwie zmiany:
- w obecnej benzynie w wypadku niektórych olejów zmienia się barwa pracy silnika. Ja mam łańcuch więc jest głośno i jak coś się zmienia to słychać
- w dieslach w warunkach zimowych niektóre dodatki wydłużały czas nagrzewania się silnika przy czym to raczej nie przez tarcie a zmianę pojemności cieplnej oleju albo jego przewodnictwa
 
Witam.

@wlyszkow -czy są jakieś przeciwskazania przed zalaniem wersji regeneracyjnej C5 na świeży olej na okres zimowy? Zimą miesięcznie auto będzie śmigać jakieś 500km wyłącznie po mieście i będzie niedogrzane. Można śmiało lać czy poczekać do wiosny na jakąś trasę?

Drugie pytanie - czy jest sens lania wersji regeneracyjnej + modyfikator tarcia jednocześnie? Czy może modyfikator tarcia dać na świeży olej aby zabezpieczyć przed zimnymi startami a na wiosnę dodać regenerator?
 
Last edited:
Pisałem tutaj 23.01.22 czas dodać
spostrzeżenia

Pacjent Lexus GS 450h 350 koni przelatane 200k km, w lutym zalana druga dawka C5.
Jako że większość robię na autostradzie, ta sama trasa od wielu lat spalanie jest mi doskonale znane. Przed zastosowaniem NANO spalanie wahało się między 8.5 -8.7L.
Wzrastało zimą o 1L
Teraz od 5 tras ( trasa 1100km )pokazuje 7.6L a licznik zasięgu na pełnym baku wzrósł o kolejne 30km.
Tak jak pisałem we wcześniejszym poście, kultura pracy silnika na + , generalnie wszystko na plus.
Widać że NANO potrzebowało około 18tys km by osiągnąć zapowiedziane działanie
Dzięki Wlyszkow ;)

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka
 
Last edited:
Witam.

@wlyszkow -czy są jakieś przeciwskazania przed zalaniem wersji regeneracyjnej C5 na świeży olej na okres zimowy? Zimą miesięcznie auto będzie śmigać jakieś 500km wyłącznie po mieście i będzie niedogrzane. Można śmiało lać czy poczekać do wiosny na jakąś trasę?

Drugie pytanie - czy jest sens lania wersji regeneracyjnej + modyfikator tarcia jednocześnie? Czy może modyfikator tarcia dać na świeży olej aby zabezpieczyć przed zimnymi startami a na wiosnę dodać regenerator?
Kolejność prawidłowa to najpierw nanoC5 regenerator a przy kolejnych wymianach oleju wersja nanoC5 FM, chyba że silnik o niskim przebiegu wtedy sam nanoC5 FM. Stosowanie obu jednocześnie nie jest wskazane bo może być zbyt wiele
 
@wlyszkow Czyli wystarczy same C5 w wersji regeneracyjnej i już nie będzie potrzeby "podlewania" np. AR9100 na zimę dla trochę lepszej ochrony w tym interwale olejowym?
 
Jest dodatkowa synergia AR9100 z nanoC5 w zakresie ochrony, poza tym AR9100 pozwala na wydłużenie interwalu wymiany i to ma sens kiedy takie kawiory w oleju mamy :)

Stąd także oferta gotowego miksu 9100/nanoC5
 
Poprę @wlyszkow - jeżeli już ktoś chce pakować gruby hajs w dodatki to chociaż wykorzystajcie ich potencjał - dłuższe interwały, kupujcie "tańsze" oleje (w sumie to nie ma znaczenia, ale będziecie mieli spokojne sumienie), kombinujcie z mieszaniem dodatków do paliwa żeby maksymalizować efekt.

Pieniądze na drzewie nie rosną więc jak już wydajecie to chociaż mądrze je wykorzystajcie, a nie super-hiper-miks za parę stówek i po 7000km zlewacie.

To samo dotyczy olejów, ale to inny temat.
 
@jerseyAdmin tylko jako amator tematu niestety nie posiadam dostatecznej wiedzy aby określić o ile mogę wydłużyć interwał wymiany oleju. Dla przykładu - mam zalany olej Q8 Formula Techno FE 5W30 z dodanym AR9400 (od początku) + AR9100 (już nalatane 4000km) + płukanka oilsyn LL (również już ma 4000km), olej ma ponad 6000km, według moich prognoz 10 000 km przypadnie na listopad/grudzień - ja chcę wymienić, może ktoś by to przeciągnął do wiosny.

Również się zastanawiam czy nie odessać 2l oleju (około 50% pojemności) i podmienić na tym samym filtrze (ma 4 miesiące) i przekulać do wiosny. Nie mam wiedzy więc najbezpieczniej wymieniać co 10 000km.

Do nowego oleju chciałem dać regenerator i jakoś tak zadbać o silnik jak nie było dbane przez 14 lat w Szwecji, generalnie kieruję się ciekawością - czy np. usłyszę/poczuję różnicę w pracy sllnika.
 
Last edited:
Odessij 100ml i wyślij do @wlyszkow na analizę. Będziesz wiedział czy i ile możesz bezpiecznie przejechać. Przy dobrych wiatrach z oleju można wyciągnąć i 20-25000 kilometrów bez ryzyka. To skrajne przypadki, ale się da. Jeżeli masz mieszankę dobrego oleju (a Q8 jest dobry) i sensownych dodatków to powinieneś dać radę przejechać 15000 km chyba że silnik mocno leje paliwem. @wlyszkow też może podpowiedzieć na ile przedłużonego interwału można liczyć, ale analiza to raczej podstawa wg mnie.
 
@jerseyAdmin mam lpg więc chyba mieszanie się paliwa z olejem odpada (chyba), nie wiem też czy filtr oleju pociągnie 15 000 km (płukanka long life może coś odkleiła).

Z tego co widzę to cena analizy używanego oleju na stronie AR to 99 zł, to już cena spora jak dla mnie, kiedyś z ciekawości pewnie ją zrobię ale moim zdaniem badanie aktualnego mixu nie pomoże mi w doborze interwałów na przyszłość - przy kolejnych wymianach już nie zamierzam dodawać płukanki LL oraz AR9400, pewnie sprawdzę inne oleje i dodatki, zapewne dopiero po 3 interwałach będę miał "ulubiony mix", teraz kończę płukanie, później regenerator C5, przy kolejnej wymianie może ceratec + przejście na 5W40 od Penrite (aby sprawdzić czy silnik będzie sporo cichszy).
 
Last edited:
Back
Top