• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Czy wymiana oleju w skrzyni biegow jest szkodliwa dla uszczelnień?

A

Anonymous

Gość
lukaszewski napisał:
Dodano po 29 sekundach:
hexx napisał:
W skrajnych przypadkach wymiana oleju może zaszkodzić... na przykład w manualnej skrzyni biegów.
Zaszkodzić, to może złe słowo.. ale narazić na spore koszty to na pewno.

coooo? bo? ...

Boooo...
jak olej jest długo nie zmieniany w skrzyni manualnej, to jego nagar osiada na elastomerach uszczelniaczy.
W efekcie elastomery bez dostępu do oleju tracą swoją elastyczność i twardnieją. Kiedy zalejesz nowy olej, on zaczyna płukać te osady.. i skrzynia zaczyna przeciekać... bo elastomery są twarde i nie trzymają szczelności.

Efekt.. trzeba wyjmować skrzynie i wymieniać uszczelnienia

To teraz dowiedź się jaki jest koszt zrobienia tego na przykład... w Oplu Vivaro.
Koszt uszczelnień to jakieś 50 PLN za komplet. Reszta liczy się w tysiącach PLN.
 
Ja zawsze olej wymieniałem, nie wiem ile musiałoby być przebiegu, żeby zaszło to, o czym piszesz. Zlalem w swoim samochodzie olej po 100tys i był ciemny. Przy 100tys na Fuchs Titan Sintofluid, brak różnicy :) nie wiem ile skrzynia by musiała mieć nalatane
 
Jezeli chodzi o oleje do skrzyn biegow, to mamy w duzej mierze oleje mineralne lub na PAO.

Tam z reguly nie sa osiagane wysokie temperatury, wiec jezeli ktos stosuje olej pelno syntetyczny, to nie ma prawa. Tym bardziej jak mamy olej 100% PAO (przy kontakcie z wieloma rodzajami uszczelnien dochodzi do zmiejszenia objetosci) to sa dodawane male ilosci Estrow lub po prostu roznego rodzaju dodatki, aby utrzymac uszczelnienia w dobrym stanie. Takze ja sie z tym nie spotkalem, zeby byly podobne problemy. Po za tym, nie jestem przekonany, ze takie oleje zawieraja duze ilosci detergentow. Tam jest priorytet na P oraz B.
 
hexx napisał:
jak olej jest długo nie zmieniany w skrzyni manualnej, to jego nagar osiada na elastomerach uszczelniaczy.
W efekcie elastomery bez dostępu do oleju tracą swoją elastyczność i twardnieją. Kiedy zalejesz nowy olej, on zaczyna płukać te osady.. i skrzynia zaczyna przeciekać... bo elastomery są twarde i nie trzymają szczelności.

Powiem tak - zgodzę się, jeśli olej jest zaprojektowany na "wieczną niewymianę", wraz ze wszystkimi uszczelnieniami, które są zaprojektowane tak, aby ulegać samodoskonaleniu przy degradacji materiałów [nie wiem, czy w ogóle takie coś istnieje...]. Tam Ci się rozcieknie połączenie skrzyni z blokiem co najwyżej, oraz w skrajnych przypadkach na półosiach.

Olej zmieniałem w swoim samochodzie obecnym, poprzednim i właściwie to nic się nie stało. Miałem raz stracha, że popuściło po wymianie uszczelnienie skrzynia-blok, ale to po prostu była plama po osiadłym oleju na "półce" pod korkiem wlewu. Kto ma JR-5, ten wie :p Rozmazany był ślad na osłonie silnika, który nigdy nie wrócił.

Druga kwestia - prędzej zaszkodzisz właśnie automatowi, niż manualnej skrzyni niezmienianiem oleju. Stąd właśnie wzięły się mity o awaryjności automatów. Ludzie myśleli, że nie zmienia się oleju, jak w manualu i zdziwko, że skrzynia w V6, czy innym 2.0T posypała się po 100 tysiącach przebiegu [często nawet wcześniej]

Mogę się mylić, ale takie oleje do skrzyń, to są w większości minerały, które dobrze współpracują z uszczelnieniami.

Idąc dalej tym tropem - pierwsze, co pomyślałem po przeczytaniu tego, co napisałeś to temat o płukankach - nie stosuję, bo się silnik rozcieknie i kompresja uleci :D
 
W manualnej skrzyni biegow zalecam wymiane co ok. 80 000- 100 000 km. Ale rowniez zalezy od eksploatacji, jak auto o zacieciu sportowym, to warto skrocic interwal.
 
W skrzyniach manualnych to raczej łożyska i synchronizatory są narażone jeżeli nie zmieniasz oleju, ale...faktycznie w niektórych markach o tym mowy nie ma, ale np. w Hondzie w manulau jest obowiązkowa zmiana po 120 kkm i tylko na ichni MTF. W Skodzie info brak, ale ten oem to pomyłka (problemy z wrzucaniem biegów, redukcją, wycie skrzyni) i po 60 kkm zmieniłem (nastąpiła znaczna poprawa we wszystkich aspektach) i po następnych 60 kkm znowu i jest jeszcze lepiej.
Ja wiem że reklama ale imho przekaz z sensem: https://www.youtube.com/watch?v=UZ-m2_N25dY
 
poziom1989 napisał:
W manualnej skrzyni biegow zalecam wymiane co ok. 80 000- 100 000 km. Ale rowniez zalezy od eksploatacji, jak auto o zacieciu sportowym, to warto skrocic interwal.

Mam Renault, które słynie z niezbyt precyzyjnych skrzyń i pomimo sporadycznego użytkowania w mieście, zamierzam trzymać się interwału 40 tysięcy. Szczególnie, że sam sobie zmieniam olej, więc nie jest to żaden problem dla mnie.

Dodano po 1 minucie 55 sekundach:
No i co zauważyłem- po zmianie od razu lepiej skrzynia chodzi na zimno, natomiast po około 5-8 tysięcy już nawet lepiej chodzi na ciepło. Miałem problemy z wrzuceniem wstecznego, sporadycznie, ale były. Po zmianie oleju, chyba raz, lub dwa razy taki problem się zdarzył.
 
Zielony34 napisał:
Powiem tak - zgodzę się, jeśli olej jest zaprojektowany na "wieczną niewymianę"(...)
Czyli dokładnie tak jak w większości aut ze zwykłą przekładnią manualną :mrgreen:
Zadzwoń do ASO grupy VW i zapytaj przy jakim przebiegu wymienić olej w skrzyni..... co odpowiedzą ?
Że producent nie przewidział wymiany (a w okresie gwarancji się nie zepsuje)... i to wystarczy właścicielowi.
 
Skrzynia 4HP20 daję like i aż jej sie cieszą elektrozawory :D
Olej co 40-50 tyś, drugi raz skrzyni kupować nie będę .
Wpadł LM ATF
 
hexx napisał:
Czyli dokładnie tak jak w większości aut ze zwykłą przekładnią manualną :mrgreen:
Zadzwoń do ASO grupy VW i zapytaj przy jakim przebiegu wymienić olej w skrzyni..... co odpowiedzą ?
Że producent nie przewidział wymiany (a w okresie gwarancji się nie zepsuje)... i to wystarczy właścicielowi.

ale ja doskonale wiem, że praktycznie każde ASO tak powie. To jest forum na którym ludzie mają na tyle zdrowego rozsądku i wiedzy, żeby nie kierować się zaleceniami producenta we wszystkich kwestiach.

świeży olej w skrzyni nie spowoduje degradacji uszczelnień.
 
Teraz w ASO już też zalecają wymianę w automatach, przynajmniej w niektórych markach :D
 
Potwierdzam, byłem wczoraj w ASO Honda Karlik w Poznaniu i serwisant sam mi zwrócił uwagę, że podczas następnego serwisu trzeba zmienić olej w automacie.
 
Wymieniałem olej w skrzyni w starym VW Polo(2005 r TDI) po 120 tyś,o dziwo olej który był w skrzyni nie wyglądał żle,ale na nowym oleju skrzynia chodziła sprawniej,po kilku tygodniach dodałem Xado do skrzyń manualnych i sprawność przekładni jeszcze bardziej się wygładziła.Uszczelki całe nic się nie stało,przecieków brak.
 
Zielony34 napisał:
świeży olej w skrzyni nie spowoduje degradacji uszczelnień.
bo nie olej to powoduje ale brak dostępu do niego przez zanieczyszczenia jakie się osadzają na elastomerach
 
U mnie w BMW olej w skrzyni manualnej wymieniłem przy przebiegu 240 tys km.
Prawdopodobnie byłem pierwszym właścicielem który wymienił w tym BMW olej w skrzyni.
Mechanik powiedział, że przepracowany - cokolwiek to znaczy.

Od wymiany zrobiłem ok 12 tys km.
Różnice przed/po wymianie - brak.
Wycieki - brak.
Wymieniłem dla świętego spokoju, zalane olejem oryginalnym BMW.

Automaty inna bajka.
Jeśli bym posiadał wymieniałbym nie rzadziej niż co 50 tys km.
 
hexx napisał:
Zielony34 napisał:
świeży olej w skrzyni nie spowoduje degradacji uszczelnień.
bo nie olej to powoduje ale brak dostępu do niego przez zanieczyszczenia jakie się osadzają na elastomerach

A te zanieczyszczenia skąd tam się zbierają? Może przypadkiem przez brak wymian oleju?
 
Tak, poprzez proces utleniania itp. Ale tam się to dzieje bardzo powoli.
 
feecle napisał:
A te zanieczyszczenia skąd tam się zbierają? Może przypadkiem przez brak wymian oleju?
ogólnie przez degradacje oleju

Jeszcze raz...
Te zanieczyszczenia jakie powstają po degradacji oleju w skrzyni osiadają na elastomerach/uszczelnieniach.
Te uszczelnienia by były elastyczne muszą miec kontakt z olejem który nazwijmy to "nawilża je". Jeżeli nie mają kontaktu z tym "nawilżaniem" bo są zaklejone osadami, to pod samym wpływem temperatury zaczynają twardnieć i przestają być elastyczne... a jak nie są elastyczne, i zalejesz świeży olej, który wypłucze te zanieczyszczenia jakie są na nich osadzone..... to zaczynają przepuszczać olej.
 
Back
Top