Olej 2T się nie rozpuszcza w ON
Zależy jaki. To że jemu jeden z dziesiątek różnych 2T się nie wymieszał, nie znaczy, że żaden tego nie zrobi, a akurat miksol jest pod tym względem jednym z najbardziej opornych.
Nie namawiam, ani nie polecam do lania 2T do ON, samemu lałem olej LM przez pewien czas i różne mikstury testowałem. Ostatecznie dochodząc do wniosku, że nie warto lać dziwnych specyfików, mając bezpieczne i tanie smarowidła, jak np. Mannol Diesel Ester, czy czerwony Kleen-Flo, o kombajnach typu AR nie wspominając.
Wracając do tematu, oleje 2T w zdecydowanej większości nie mieszają się z ON gorzej, niż z benzyną. Robiłem testy w słoikach, w których lałem litr ropy i odpowiednią objętość 2T, zarówno LM, Orlen, Valvoline, Motul, Castrol, czy Ipone mieszały się bezbłędnie z olejem napędowym i nawet po pół roku stania w słoiku nie doszło do żadnego rozwarstwienia, bez względu, czy były to oleje pół, czy w pełni syntetyczne, nawet czerwony i zielony Stihl się wymieszał, chociaż zielony potrzebował więcej, niż jednego wstrząśnięcia słoikiem, także nie mów o jakimś glucie, w przypadku, kiedy swoją "wiedzę" opierasz na jednym filmie z YT
.
Na DPF, również -przynajmniej w Fordzie- nie miał najmniejszego wpływu, czy z olejem, czy bez oleju, czy z tanim Mannolem, czy z AR-em, cały czas filtr wypala się w interwale 800-1000km, w zależności od sposobu eksploatacji między wypaleniami. Ale schematyka została zachowana.
W zasadzie, dlaczego tak naprawdę zrezygnowałem z 2T? Z dwóch powodów. Raz, że poczytałem o wpływie cynku na powstawanie spieków na dyszach wtryskiwaczy. A dwa, ze względu na wpływ 2T na temperaturę krzepnięcia ON i negatywny wpływ na LC. Poza tym, stosując niskopopiołowe 2T nic się nie dzieje.
Z resztą, widocznie nie tyczy się to tylko Forda, skoro był to swego czasu bardzo popularny zabieg użytkowników D4D i HDi, jak i również był to bardzo żywy temat, wśród "złotów" za zachodnią granicą, gdzie na takich "specyfikach" robili tam bez konsekwencji i po kilkaset tys. km.