Dodatek zastępujący ołów w paliwie

[JNC_946]

Skończył mi się dodatek Uniben produkcji organiki, który dodawałem do 126p przed tankowaniem.
Jest to FL z silnikiem niedostosowanym do benzyny bezołowiowej.

Zarówno uniben jak i potasol bazują jak nazwa wskazuje na solach potasowych.
Jak to jest z dużo droższymi dodatkami zagranicznymi Wynn's, Motul, LM, Rowe?

Wynn's również ma wyszczególnione sole potasowe w MSDS.
Pozostałe trzy na czym bazują?

Myślicie, że te dodatki wogóle coś dają?
Który z nich wybrać?
Może ich stosowanie przeze mnie jest bezcelowe?

Z góry dzięki za odpowiedzi

 

[luckyboy]

Na bezołowiowej mogły jeździć modele od lipca 1992 roku...
od numeru silnika 6621475
od numeru na głowicy 7541010

 

[JNC_946]

Nie chce mi się szukać numerów, ale to rok 1990 więc o ile nie miał zmienianego silnika to nie może.

 

[Pedros]

Oczywiście, że te dodatki dają - zastępują tetraetylek ołowiu - działa przeciwstukowo i zapobiega wypalaniu się gniazd zaworowych itp.
Kiedyś była Bena U95 teraz trzeba pamiętać o "witaminie".
Oczywiście 20 km jak się przejedzie to nic nie powinno się stać.

Droższe dodatki oprócz potasu mają dodatkowo związki ochronne (prawie takie same jak do LPG)

 

[Deleted member 984561]

Kurde, to mój z '88 zrobił pod moją nogą 42tys km zanim korba pękła i dodatków żadnych nigdy nie widział.

 

[JNC_946]

Postawiłem na sprawdzony krajowy POTASOL.
Może nie najskuteczniejszy ale dostępny od ręki na osiedlu i w przystępnej cenie.
20zł za 250ml.

 

[JNC_946]

 

[luckyboy]

Szok że jeszcze takie niszowe dodatki są dostępne.

 

[Pedros]

Dodatki? Takie samochody

Kochajmy klasyki, tak szybko odchodzą.


Btw, za chwile będziemy dopłacać do „liczników” analogowych.
Wiem, to rzecz gustu ale w analogu jest magia.

W elektryku to inna sprawa- im większy telewizor wstawia tym lepiej