• Wymagane jest merytoryczne uzasadnienie polecenia danego oleju. Posty nie zawierające takiego uzasadnienie mogą zostać usunięte.
  • Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Ford Mustang 4.7 V8 67'

sherif

Zbanowany
Samochód
Mustang 289 V8
Marka samochodu
Ford Mustang
Budżet/ile litrów
250
Styl jazdy
Silnik
4.7l (289)
Data produkcji
1967
Filtr cząstek stałych (DPF/GPF)
  1. Nie
Pobór oleju na 1000 km
brak
Jakiego oleju wymaga instrukcja
10w30
Witam !
Mam pytanie o sugestie i dobór oleju do tytułowego klasyka. Zalecany olej w tamtych latach wg instrukcji to 10W30, ale mamy inne czasy.
Silnik przeszedł ostatnio generalny remont, był składany na oleju montażowym. Następnie zalany olejem klasy 5W40. Po kilku tygodniach i kilku godzinach pracy wlałem płukankę do oleju (typu K2) i zmieniłem filtr wraz z olejem na podobny 5w40 (Shell). Obecnie auto przejechało ok 500km i chciałbym za chwilę znów wlać płukankę i zastosować docelowy olej. Pytanie jaki ?
Póki co kupiłem dobry olej syntetyczny 0W40 Mobil1 FS i sam nie wiem czy to dobre rozwiązanie. Część ludzi leje dedykowane oleje do klasyków jak Millers 20w50, ale to półsyntetyk, część leje amerykańskie odpowiedniki a jeszcze inni leją pełne syntetyki. Oczywiście kluczowy jest tutaj stan silnika.
Auto ma wskaźnik ciśnienia oleju, więc w sumie łatwiej wychwycić anomalie.
Doradzicie ?
 
Najlepiej było by zasięgnąć porady w warsztacie robiącym remont,tylko oni wiedzą na jakie pasowania poskładany jest silnik.
Jeżeli robiony był na fabrykę, to możesz spokojnie lać 5W30. Osobiście poszedł bym w 5W40, jakiegoś Motula 8100 X-cess, Mobil Super 3000, Millers Trident, Shell HU 5W40. Idąc drożej, jakieś 5W40 z Amsoila, albo Penrite Enviro+.
Ten Mobil FS jest jak najbardziej ok, to bardzo dobry olej, ale moim zdaniem 0W40 to już przerost formy nad treścią w tego typu silniku, który wymagania jakości oleju ma takie, że i na Trawolu by dał radę :)
 
Najlepiej było by zasięgnąć porady w warsztacie robiącym remont,tylko oni wiedzą na jakie pasowania poskładany jest silnik.
Jeżeli robiony był na fabrykę, to możesz spokojnie lać 5W30. Osobiście poszedł bym w 5W40, jakiegoś Motula 8100 X-cess, Mobil Super 3000, Millers Trident, Shell HU 5W40. Idąc drożej, jakieś 5W40 z Amsoila, albo Penrite Enviro+.
Ten Mobil FS jest jak najbardziej ok, to bardzo dobry olej, ale moim zdaniem 0W40 to już przerost formy nad treścią w tego typu silniku, który wymagania jakości oleju ma takie, że i na Trawolu by dał radę :)
Dzięki za opinie !
Silnik składałem sam z mechanikiem ;). Graty poszły oczywiście współczesne, tolerancje z dokumentacji tech.
Ten Mobil FS akurat mam kupiony. Czy dobrze kombinuje, że jeżeli rzeczywiście rzadki olej nie będzie się lubił z moim spasowaniem to go najwyżej silnik zużyje. Jeżeli to zauważę (po ubytku) to go zmienię na jeden z powyższych.
Jak rozumiem nie ma obecnie sensu przy "nowym" silniku lać dedykowanych do oldtimerów ? No może poza kwestią ZDDP, które powinno być wysokie (AFAIR ten FS ma tego dużo).

Czy jakieś szczególne płukanki warto zastosować ? Tu nie było long lifów a to co dało się wybrać łyżeczką to usunąłem :), potem kanały były myte, ale zawsze coś mogło zostać.
 
Jak rozumiem nie ma obecnie sensu przy "nowym" silniku lać dedykowanych do oldtimerów ? No może poza kwestią ZDDP, które powinno być wysokie (AFAIR ten FS ma tego dużo).
Generalnie każdy A3/B4 będzie miał dużą zawartość ZDDP, bo też nikt ich w tej specyfikacji nie kroi w celu zmniejszenia popiołów.

Czy jakieś szczególne płukanki warto zastosować ?
Warto nie przez wzgląd na czyszczenie silnika, bo nie oszukujmy się, przez 15 min. żadna chemia cudów nie zdziała. W płukankach chodzi o efektywniejsze pozbycie się starego oleju, tylko tyle i aż tyle. Ja robię płukanki przy każdej wymianie, nie musisz lać żadnych kosmicznych specyfików, w zupełności wystarczy coś pokroju płukanki Valvoline, czy Castrol engine shampoo, z droższych LM, Motul.
 
Taki współczesny olej do oldtimera to Platinum Max Expert 10w40
 
Albo Amsoil Premium Protection 10W-40 :) High Cinc Formula

Amerykański olej do amerykańskiego klasyka.
 
Millers Pistoneeze 10W30 wręcz się prosi w tym przypadku.
Nie znam silnika ani tego millersa ale pewnie taki bym zalał.

Z tego co przeczytałem to do mustangów leją różne oleje niektórzy stosują dodatek ZDDP.
 
Wydaje się, że poziom ZDDP w przypadku oleju Amsoil powinien być wystarczający:

 
Myślę, że w olejach "clasic cars" nie ma takiej ilości detergentów. Ilość zddp w tym masie wcale nie jest jakaś duża, jest przeciętna jak na 10W40 A3

Z drugiej strony silnik jest po remoncie. Pewnie nowe uszczelnienia tylko z jakich materiałów zrobione. Ze współczesnych czy z epoki lat 60-tych. Może rzeczywiście nie ma się co bawić w oleje Clasic
 
Last edited:
Też to zaabsorbowałem "olej silnikowy z umiarkowaną liczbą detergentów", poza tym spora część olejów "classis" jest co najwyżej półsyntetyczna, choć cena sugeruje full ;). O uszczelnienia raczej bym się nie bał, są współczesne, no chyba że korek rozpuszczają.
Amsoil wygląda ciekawie, tylko cena przy 2x opakowaniach mniej atrakcyjna.
BTW. Gdzie można sprawdzić ile dany olej ma ZDDP ?
 
Last edited by a moderator:
Będziesz jeździł w mrozy?
Ile tysięcy km planujesz robić rocznie?
IMHO 0W40 to przerost formy nad treścią, zalałbym Specola Gold 5W40, i tak jest o wiele lepszy niż konstruktorzy zakładali.
 
Gdzie można sprawdzić ile dany olej ma ZDDP
Najpewniej sprawdzić robiąc analizę.
Pewne informacje możesz zdobyć analizując msds danego oleju.
Tam podają informacje o zawartości danego związku, ale w postaci ogólnej dla normy; np zawartość "siarki" 0,04-0,07%.
 
Nie mamy żadnej analizy oleju clasic cars ale można się spodziewać wysokiego poziomu ZDDP np jak w tym opisie Motula.
Screenshot_20211014-081633_OneDrive.jpg
 
Jeśli mogę się wtrącić - amerykański silnik z 1967 to dość "nowoczesny" silnik. Sam eksploatuję silnik Dodge Magnum 5,2 V8, który jest po prostu, zmodernizowaną o wtrysk i klika innych pierdół, wersją silnika Chrysler LA 318 (produkcja 1964-1991). Instrukcja zaleca 10W30 klasy SG/SH tak jak w tym przypadku. Od 25 tyś km lata na 0W40 Shell Ultra, poprzednio na 0W40 Agip TecSint. Zmiana co 5 tyś km. Silnik chodzi jak zegarek. Pomimo dużej pojemności, 8 wielkich tłoków zużycie oleju na 5 tyś km jest u mnie niemierzalne - może ubędzie z bagnetu do 1,5 mm max. Przebieg silnika to 230 tyś km, bez LPG. Następnym olejem będzie Meguin 0W40 lub Pennrite 0W40. Moim zdaniem nie ma co się ładować w jakieś dziwne oleje typu Classic Car, bo to nie silnik z 1930-40 roku...
 
Last edited:
Back
Top