• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Hamulce

Wydaje mi się że wyliczanie firm tarcz i klocków w kontekście piszczenia niewiele wnosi.
Montowałem do swoich aut wiele kompletów - od najtańszej chińszyzny do dobrych markowych produktów do zacisków 1 do 4 tłoczkowych i nigdy nie miałem takich problemów.
Moim zdaniem kluczem do sukcesu jest idealne doczyszczenie piast, nowe blaszki, montaż na odpowiednich pastach i ew. podszlifowanie krawędzi klocka. Tylko tyle i aż tyle.
Kwestie montażu racingowych zestawów do cywilnego użytkowania pomijam.
 
Napisz jak uważasz to że się rozgrzeją .
Bo wszystkie modele sport , czy EBC Yellow Stuff potrzebuja ostrego okrążenia toru by uważać je za rozgrzane .
Chodzi o to by odłożony kompozyty się wypaliły i zamieniły w pył na tarczy i klocku , jazda zbyt spokojna odkłada ich dość dużo .
Klocki " cywilne " będą je usuwać przy dużo niższej temperaturze.
Nie ma klocków uniwersalnych .
Odłożony kompozyty jest dość twardy niestety . Im twardsza powierzchnia tym szybciej piszczy .
Zimne klocki są zawsze ciut wilgotne , to materiał porowaty i chłonie . Podgrzane się osuszają i tak w koło .
Moje Hawk performance przestają popiskiwać gdy je rozgrzeje i zhmuję z 200 do 10 .
Pewnym sposobem jest kupowanie zestawu od jednego " producenta " by była zachowana twardość tarcz i klocków .
Pisze " producenta " bo tarcze są często pakowane w firmowe pudełka od podwykonawcy .

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
 
@jns6 a te tanie klocki bardzo odstawały od markowych? U mnie szczerze powiedziawszy nie widzę różnicy, może bardziej pylą.
 
Tanie klocki nie są na kompozytach , wypełniacze sądzą , opiłkami mosiądzu i takie tam tanie zamienniki materiału dlatego pylą.

Poczujesz różnicę gdy będziesz pędził auto Jana 220 (odpowiedni wozem) a nagle ci zacznie tira wyprzedzać babcia Matizem i trzeba będzie w momencie auto 2T wyhamować do 110 , te zwykłe będą puchnąć , te performance trzymają cała siłę hamowania do końca, takich hamowań na trasie 1200 km jest kilkadziesiąt .
Raz miałem sytuację przed Regensburiem , jechałem 200km/h Pod górke a na górce widzę , że w dołku stoi korek ! Na hebel a te puhną! Ja mam jeszcze 100 i cięgle z górki , zacząłem deptać pulsacyjnie w pedał , udało się , dusza na ramieniu , zostało że 2 metry do zderzaka .... W Polsce pojechałem do breake Parts i dawać mi tu zestaw bo nie chce się zabić ! Potem wiele razy gdy doszło do awaryjnego hamowania musiałem patrzeć w lusterko czy ktoś mi w dupę nie wjeżdża , niektóre auta już pływały , musiałem odpuszczać hamowanie w kontrolowany sposób - te auta miały tanie zamienniki .

Podczas turlania się po mieście raczej nie odczujesz na codziennie , ale performance zatrzymają auto szybciej o kilka metrów gdy wyskoczy ci na ulicę dziecko ...
I przebiegi ja na Hawk performance zrobiłem 90 tys km , bo zmieniałem wtedy co i opony i klocka bało jeszcze 4mm . Te tanie nie przejadą połowy tego .
Żele dobrane klocki do materiału tarczy też przyspiesza jej zużycie a niejednokrotnie przegrzanie doprowadzając do pofalowania i bicia .
Wszystko zależą jak kto jeździ i ile jeździ .
Jeden zrobi 10kkm w roku a inny 45 kkm.

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
3e2cebdd24cbc90e2e80b838437df56f.jpg
 
@Kuba - w samym hamowaniu różnice na tyle niewielkie że pomijalne, pylenie jak piszesz. Choć bardziej pylący klocek wcale zły nie jest - jest po prostu bardziej 'miękki', więcej pyli, mniej zużywa tarcze. Moim zdaniem lepiej częściej wymienić klocek niż tarczę. Sam pył dla niektórych może być upierdliwy, choć przy dostępnej najrozmaitszej chemii do felg nie powinien stanowić problemu.
 
I tu jest błędne myślenie , klocek onslabym kompozycje i wytrzymałości na temperatura pali się , a w wyniku spalania powstaje węgiel pierwsza postać diamentu , węgiel jest twardy i zdziera tarcze
6f779a888ed02fa11a62ed2b93ed1b1f.jpg


Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
 
90% kierowców potrzebuje initial bite. Wystarczy ds performance lub coś w ten deseń brembo hp2000 czy te ich nowe cuda pseudo sportowe. W aucie tona sto potrzebowałem 4~5 hamowań z 200 do zera żeby nie mieć hebli i podejrzewam że raczej płyn miejscowo dał dupy rbf 600 niż klocki chociaż i one mogły mieć dość
Do zdzierania kompozytów służą nacinane tarcze
U mnie sprawdza się ładnie brembo max +ds performance. Zejdzie cały klocek i cała tarcza

Wysłane z mojego M2101K9G przy użyciu Tapatalka
 
U mnie czas na wymianę hebli z przodu. Na oryginalnych tarczach BMW przejechałem (przód) 129000 km. Przy 83 tys wymienione oryginalne klocki na Hawk HPS 5.0. Teraz kupiłem tarcze Brembo Composite High Carbon i również klocki Hawk HPS 5.0. Tarcze wyglądają bardzo solidnie. Zobaczymy jak się będą sprawować.
Klocków po 47 tys jest jeszcze dużo, ale tarcze chyba już za cienkie, bo ostatnio zaczęły lekko bić przy hamowaniu.
 
Kurde, miałem wielką Alfę z ciężkim dieslem i zawsze jeździłem na standardowych zestawach. I w zasadzie nigdy nie miałem problemu z hamowaniem. Jedyna różnica to było tempo zjadania klocków i gięcia się tarcz :) Hamowały wszystkie - Brembo, Textary, Mikoda - tak samo skutecznie. Teraz fabryczny zestaw na Kijance to w ogóle bajka, ale samochód z paręset kilo lżejszy. Szkoda, że już się kończą, ale 100000 przejechały. Teraz mam problem co brać, bo podobno serwisowe tarcze są strasznie tandetne. Chociaż i tak najdłużej będę myślał u kogo je zmieniać i czy dać ASO grzebać przy hamulcach.
 
Raz miałem sytuację przed Regensburiem , jechałem 200km/h Pod górke a na górce widzę , że w dołku stoi korek ! Na hebel a te puhną! Ja mam jeszcze 100 i cięgle z górki , zacząłem deptać pulsacyjnie w pedał , udało się , dusza na ramieniu , zostało że 2 metry do zderzaka .... W Polsce pojechałem do breake Parts i dawać mi tu zestaw bo nie chce się zabić !
To jak nie chcesz się zabić i przy okazji innych to nie odstawiaj takich numerów jak jazda 200 pod górkę za którą nie wiadomo co jest.
Potem wiele razy gdy doszło do awaryjnego hamowania musiałem patrzeć w lusterko czy ktoś mi w dupę nie wjeżdża , niektóre auta już pływały , musiałem odpuszczać hamowanie w kontrolowany sposób - te auta miały tanie zamienniki .
A wysiadłeś i sprawdzałeś jakie mają klocki? Generalnie są auta do których nawet jak wstawisz topowe klocki i tarcze to i tak nie będą dobrze hamowały, i odwrotnie, są takie auta że nawet wstawisz najtańsze klocki to i tak będą hamować lepiej niż te pierwsze na najlepszych klockach.

Generalnie nie miałem nigdy problemu z hamowaniem tak na tanich jak i drogich klockach, jedyna różnica była taka że na niektórych klockach felga robiła się czarna.
 
Sytuację opisywane były na Insigni 2,0 CDTI 160 automat , 1690kg plus bagaż pasażerowie to zawsze 2T .
Insignia miała za małe tarcze i fabryczne po 40 tys się gięły i do kosza bo je paliło .
Dopiero OPC miała większe i tam było ok
Espace 4 1,9 dCi miał fabrycznie duże tarcze od dostawczego ona seryjnych tarczach i zwykłych klockach wszyscy robili zbiórkę na przedniej szybie , Espace dęba stawał.
Tak więc materiał swoją drogą, a konstrukcja swoją .
Każdy musi dopasować do swoich potrzeb .
@jerseyAdmin
Jeśli gięło tarcze to znaczy , że klocki je przegrzewały i oba te elementy nie były odporne na tę temperaturę tak jak w opisywanej Insigni i nie tylko w mojej , a każdej .
Tarcze Zimmermann Sport i klocki Hawk HPS swoją konstrukcja są odporniejsze i już mi nie pogięło .


Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
 
U mnie czas na wymianę hebli z przodu. Na oryginalnych tarczach BMW przejechałem (przód) 129000 km. Przy 83 tys wymienione oryginalne klocki na Hawk HPS 5.0. Teraz kupiłem tarcze Brembo Composite High Carbon i również klocki Hawk HPS 5.0. Tarcze wyglądają bardzo solidnie. Zobaczymy jak się będą sprawować.
Klocków po 47 tys jest jeszcze dużo, ale tarcze chyba już za cienkie, bo ostatnio zaczęły lekko bić przy hamowaniu.
Jacek do Bmw na przód zakładaj tylko Oem zero bić wibracji itd
 
@Bodex - możliwe, bo 166 2.4 miała tarcze ze środka rozmiarówki dla tego modelu - nie najmniejsze, ale też nie duże jak wersje z V6. A jednocześnie miała najcięższy silnik - diesel 5 cylindrów z osprzętem swoje ważył. Tak czy tak hamowały jak złe, tylko często trzeba było wymieniać.

W Kijance nie ma tych problemów, ale na forum Kii piszą, że serwisowe tarcz są z plasteliny - niszczą się w parędziesiąt a parę tysięcy kilometrów i trzeba wymieniać na gwarancji aż trafi się dobry zestaw. Trochę po uju robota, dlatego chcę jakieś z wolnego rynku. Ale to jeszcze z 10000 kilometrów do serwisu :)
 
Jacek do Bmw na przód zakładaj tylko Oem zero bić wibracji itd
Tak czy siak już kupione 🙃. W czwartek za tydzień montaż.
Rozmawiałem z kilkoma sprzedawcami i wszyscy mnie przekonywali, że to co teraz Ori w pudełku BMW to i tak nie będzie to samo co na pierwszy montaż.
Lepiej oceniam Hawk HPS 5.0 jako klocek, niż klocek ORI pierwszy montaż. Hawk nigdy mi się nie zagrzał, nawet przy ostrych kilku hamowaniach na autostradzie z powyżej 220 km/h.
Na ORI klockach różnie bywało, kilka razy dohamowywałem "oczami" na autostradzie bo fading był widoczny.
 
@Bodex jak miałem Vectra b 2.0 benzyna to tam jedyna rzecz która dobrze była zrobiona to właśnie hamulce, auto hamowało znakomicie i to na każdym zestawie.
 
Każdy tu zachwala klocki po 200zł za komplet a tarcze po 600zł za sztukę, ale warto pamiętać, że dobre hamowanie to nie tylko tarcza i klocek ale i płyn jak i serwis samych zacisków czy pompa hamulcowa. Do zwykłej jazdy wystarczy zestaw ATE czy nawet budżetowe quaro. Płyn hamulcowy raz na 30/40 tyś i wio.
 
Niedawno założyłem w Golfie żony klocki TRW - hamulce są żyleta. Dla mnie klocki TRW są optymalne, bo skuteczne i niedrogie.
 
witam co sądzicie o tarczach firmy rotinger ? chce do mojego golfa założyć nawiercane
 
Back
Top