Cześć jaki olej polecacie do Mondeo mk4 1.6TDCI, silnik jest po chipie, ale ma EGR, katalizator i DPF (EGR wyczyszczony, a reszta póki co działa bezproblemowo). Samochód jest użytkowany głównie po mieście (50%) na krótkich odcinakach albo na drodze krajowej (25%) (90-120km/h) lub ekspresówkach/autostradach (25%) (120-160km/h). Obecnie jest zalany Valvoline 5W30 FE. Zastanawiam się nad 0W30 lub 0W40. DPF jest suchy.
W 1.6 TDCI jest jakaś uszczelka, która ponoć pada po płukance (a jest razem z jakimś plastikiem sprzedawana, więc droga zabawa - potwierdzone przez kilka osób z forum). Interwał już mam 10.000km, bo chip i głównie jazda po mieście + nadal EGR i DPF na miejscu... Poniżej 10.000km nie chce schodzić, bo się robi drogo... Zaraz zerknę na tego Orlena... (Orlen czy Lotos są ok? 10-15 lat temu to słyszałem straszne rzeczy o tych olejach od mechaników). Czy PMO są takie cud miód? Bo nie widzę, żadnego info o nich poza Polską...
Jak to napisał TomNJ (jest chemikiem który tworzył oleje) - takie testy określają tylko jak dobry jest olej do smarowania tych kulek. Z punktu widzenia smarowania silnika są bezwartościowe.
Oleje Orlen i Lotos są jakościowo na poziomie zachodnich konkurentów z Motula, Totala, Texaco i tak dalej. Nie mają się czego wstydzić, zresztą jak zerkniesz w stopkę to parę razy bez problemów zalewałem do Kijanki oleje Orlen.
PMO są ok, to holenderskie oleje sprzedawane pod polską marką.
Na papierze to olej wyglądają solidnie, ale wszystko z Orlenu to chyba HC (patrząc na temperaturę płynięcia i wskaźnik lepkości) i mają dość dużą odparowalność. Chyba zdecyduje się na Revenola DXG.
DXG do diesla to olej pierwszego wyboru? Zwykle tego typu oleje dedykowane są do silników benzynowych. Nie wiem czy są jakieś przeciwwskazania do użytkowaniu w dieslu ale zaleceń w opisach producenta też nie ma.
Faktycznie, ech, ani słowa o dieslu. Ogólnie chyba Dexos1 gen2 jest do benzyny z wtryskiem bezpośrednim... Valvoline też nie pisze słowa o dieslu... Czyli chyba tym razem Shella 0W30 przetestuje...
W sumie jak wziąłem tego Shella 0W30 (i założyłem interwał wymiany 10.000km) i np. Gulfa PCX 5W30 i 7500km to wyszło Pi*oko 130zł drożej na 30.000km, tylko większa uciążliwość przez częstsze wizyty w serwisie.
Który rocznik jest tego Mondka?
O szukasz nie wiadomo jakiego oleju, gdy tymczasem (najprawdopodobniej) powinien być olej z fordowaska normą 913c lub d, a w przypadku peugeotów 2290.
Lepkość oczywiście 5w30
W 1.6 TDCI jest jakaś uszczelka, która ponoć pada po płukance (a jest razem z jakimś plastikiem sprzedawana, więc droga zabawa - potwierdzone przez kilka osób z forum).
Wybacz, ale dla mnie to są bajki. Na forach motoryzacyjnych różne głupoty i mity można wyczytać. Zazwyczaj takie elementy padają od zaniedbania, ale łatwiej zwalić na płukankę. Chętnie bym się zapoznał z jakimiś badaniami potwierdzający mi opisaną przez ciebie teorię.
Według mnie, możesz śmiało stosować płukanki przy każdej wymianie oleju. Są to produkty przebadane i przystosowane do tego.
To psa wtedy już wchodziło z normą 2312 i lepkością 0w30 (opowiendnik mniej więcej acea c2).
Nie wiem co było wtedy u Forda...
Masz instrukcję do samochodu?
Na 100% mam 913-C i tylko 5W30 (0W30, 0W40 ani 5W40 nie jest nawet wspominane - samochód przyjechał z Holandii), ale dokładnie tym tropem idę, że nowsze Fordy z tym samym silnikiem mają 0W30 i tak samo PSA...
Przy Ford Formula F mam 2x częstsze wypalanie DPF niż na Valvoline (choć różnica w ilości popiołów jest nieduża na niekorzyść Formula F i Fordowski ma (chyba) większa odparowalność). Revenol FDS ma taki sam poziom popiołów... i nie jest tak rewelacyjny na papierze jak DXG... Poszukałem - Valeo SynPower FE 5W30 NOACK 13.3 i popioły 1.14, Fordowski 10.9 NOACK i popioły 1.24.
This site uses cookies to help personalise content, tailor your experience and to keep you logged in if you register.
By continuing to use this site, you are consenting to our use of cookies.