Warunki do wypalania DPF są , różne, nie wszyscy kierowcy mają trochę wiedzy o budowie i działaniu silnika i osprzętu . Meneger , czy dentysta , lub adwokat , może nie mieć intuicji mechanika i poprostu jeździ nie przejmując się jak to się wypala .
Ja mając narzędzie w postaci apki, z obserwacji parametrów mogłem przewidzieć kiedy się zacznie wypalać .
Gdy przekroczyłem 70% napełnienia to wiedziałem , że do 80 % jeżdżąc po mieście system nie rozpocznie procesu , dopiero za miastem pow 90 kmh jazdy ze 2 minuty rozpocznie .
Gdy było 80% napełnienia DPF system zaczynał wypalać równierz w mieście gdy silnik osiągną temperaturę roboczą. Powyżej 90% napełnienia, system DPF rozpala zaraz po osiągnięciu temperatury silnika 80⁰C i DPF te 170⁰C wtedy nawet stojąc w korku rozpoczyna proces wypalania .
Przedlit nie informował o tym niczym że rozpoczął wypalanie DPF, chłopaki wybadali, że załącza się grzanie lusterek i tylnej szyby by dociążyć silnik. Wtedy powstał pomysł montowania diody w głośniczku na drzwiach, podpiętego do pinów grzania lusterka , potem była jeszcze apka .
Jeżdżąc autostradą , gdy zaczął się proces odpalałem swoje narzędzie i obserwowałem że jadąc 140 +
temperatura DPF była poniżej 500⁰C , a innym razem jadąc 120 kmh DPF rozgrzewał się do 640⁰C . Logiczne , że w wyższej temperaturze więcej się wypali sadzy .
Ciągnąłem na tempomacie 120kmh , czasem nawet do 24km i uzyskiwałem te 9, 11, 15 % .
Jednak pod koniec wypalania logiczne jest dla mechanika , że różnice ciśnień między czujnikiem wlotu , a wylotu są już małe i wtedy wystarczyło puścić mogę z gazu nawet nie całkiem by czujnik wlotowy odczytał niższe , i porów z wylotowym że jest mała różnica między nimi , by wyłączyć proces wypalania .
Nie udało się uzyskać takiego długiego wypalania jadąc w terenie pagórkowatym / górzystym , tam wyłączał przy 30% napełnienia z uwagi na te nie stabilne pomiaru ciśnienia z czujników .
Śmieszyło mnie twierdzenia Januszów gdy radzili innym by wypalić DPF na autostradzie jadąc 180 na 3 tys obr
Wtedy temp to nigdy nie osiągnęła maximum . Januszom się wydawało , że należy wydmuchać sadzę turbiną
.
No kompletnie bez wiedzy technicznej tak na chłopski rozum sobie tłumaczyli .
Optymalne obroty do wypalania to wtedy gdy silnik osiąga najlepszy Nm czyli 2-2,2 tys obr i drugi ważny punkt to utrzymać stałe parametry doładowania/ obciążenia silnika , na całym odcinku wypalania , a nie gaz hamulec bo wtedy ciśnienie doładowania skacze . Ma być jednostajna jazda i najlepiej na płaskim terenie bo górki też będą przeszkadzać w utrzymaniu obciążenie silnika , a w tym ciśnienia doładowania .
Wtedy ą szaszanse na uzyskanie te 6% zapełnienia .
Wiadomo , paliwo , stan wtryskiwaczy , stan czujników ma wpływ na wyniki również .
6% uzyskałem raz , kilka razy 7% , a tak to 11-15% .
Nie zawsze chciało mi się bawić .
Takie to cuda
, trochę wiedzy narzędzie pomiarowe i chęci maniaka .
Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka