Dobra, poważniej trochę.
Uważam, że w PL nie powinniśmy schodzić z lepkości SAE40 o ile tylko producent na to pozwala.
Jest to uwarunkowane kimatem.
Mi kiedyś udało się "przegrzać" olej Total 7000 10w40 w 2.0HDI 90KM (szybka jazda na autostradzie)!
Podaję to jako przykład, bo ten silnik akurat termicznie był niewymagający (temp cieczy totylko 80*C), a mimo tego układ chłodzenia poległ.
Drugi argument to zapas na spadek lepkości (który może wystąpić, ale niekoniecznie musi).
Trzeci, to przeważnie wyższy HTHS, zapewniejący lepsze zabezpieczenie silnika.
Więc jeżeli MB dopuszcza oleje od 0w30 po 5w50, to trzymałbym się środka i jeździł na 0w40 lub 5w40.
tomek evo napisał:
...
Ostatnio mechanik odmówił znajomemu zalania oleju 5W40 do 1.9 TDI PD z 2007 ze względu na przebieg 230 tys.
...
I nalał mu Castrola 10W40 z beczki ...
Tu nie chodzi o żadne przekonania co do przebiegu, czy to, że meches wie lepiej, a o sprzedanie oleju z beczki mechanika!
Tyle i aż tyle.
Zielony34 napisał:
u mnie jest krótka piłka, płacę - wymagam i koniec dyskusji. Jeśli byłaby dyskusja, odwracam się i wychodzę.
...
I to jest właściwe wyjście z tej sytuacji!
Do mnie też kiedyś mechanik wystartował, czy do szewca przychodzę z własnym klejem.
Odpowiedziałem mu, że właśnie przyszedłem. Na koniec dodałem, że chcę u niego kupić tylko usługę wymiany oleju i czy mi ją sprzeda.
Pokręcił nosem i wymienił olej jak chciałem.
