• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Midland Avanza 5W-40

jerseyAdmin

Administrator
Samochód
Kia Ceed CD 1.4 T-GDI
Analizę ufundował przedstawiciel marki Midland na województwo wielkopolskie i lubuskie - firma Rampa2. Dziękujemy.

midland5w40.jpg


midland5w40ir.jpg


Midland Avanza 5W-40
Normy
: ACEA A3 / B4,
API SN / CF,
BMW Longlife-01,
Fiat 9.55535-M2,
GM LL-B-025,
MB 229,3,
Porsche A40,
PSA B71 2296,
Renault RN0700, RN0710,
VW 502 00, 505 00,

1. Olej w 40 i 100C ma lepkości wyższe od przeciętnej w tej klasie SAE, które wskazują kierunek – ochrona nad ekonomią.
2. Spełnia swoją rolę w szerokim zakresie dzięki dobremu indeksowi lepkości – 178.
3. Pakiet dodatków standardowy, choć ich niższe poziomy charakterystyczne są dla nowszej generacji olejów. ZDDP w parze cynk i fosfor, detergenty oparte na związkach wapnia z małym dodatkiem magnezu i bor jako dyspergator oraz ochrona antykorozyjna.
4. TBN niecałe 10 – średni i zadowalający poziom, TAN lekko poniżej 3 – być może z powodu związków wapnia (sulfoniany zamiast nowszych salicylanów?)
5. Widmo wskazuje na podstawę bazową HC / VHVI.

Avanza 5w40 to olej z grubszymi bazami olejowymi opartymi na III grupie. Pakiet dodatków nie zaskakuje, a jego poziomy to ukłon w stronę nowszej generacji aut. Rezerwa alkaliczna jest wystarczająca, a indeks lepkości porządny. Szwajcarska marka Midland oferuje dobry produkt, ale też typowy w swojej klasie.
 
zerknąłem na cenę u paru sprzedawców w tym przedziale szału nie robi
 
Moim zdaniem cena zdecydowanie za wysoka, jak na to, co olej oferuje.
 
Niestety nie widać w tym oleju niczego, czym mógłby przyciągnąć. Całkowity średniak i jak przedmówcy zauważyli - cena nieadekwatna.
 
Szwajcarska jakość musi się cenić.. 😄
 
Dla mnie typowy średniak niczym się nie wyróżniający in plus ale też in minus. Natomiast cena jest stosunkowo wysoka jak na to co olej oferuje.
 
Dla mnie typowy średniak niczym się nie wyróżniający

Już nie chciałem kopać leżącego...

Oleje Midland do tej pory znałem tylko z....Marketingu [beczki w sklepach\warsztatach, reklamy na banerach] a po analizie widze, że własnie tam ten olej powinien zostać, a do samochodu lepiej zalać sprawdzony produkt krajowy.
 
@Zielony34 Ta wypowiedź jest nieco przesadzona w mojej opinii. O jakim kopaniu leżącego mówisz ? Z analizy wynika, że to dobry olej o typowych właściwościach w klasie a ty piszesz o nim jakby był to jakiś najgorszy szajs. Trzymajmy się faktów i nie dajmy się ponieść emocjom. To logiczne, że olej importowany będzie droższy od produktu krajowego i nie ma tu możliwości konkurowania ceną.

Pozdrawiam
Michał
 
Last edited by a moderator:
Z analizy wynika, że to dobry olej o typowych właściwościach w klasie

z analizy wynika, że to olej przeciętny, niczym się szczególnie nie wyróżniający, poza ceną. Pisałem o tym.

ty piszesz o nim jakby był to jakiś najgorszy szajs.

zacytuj proszę, gdzie odniosłem się do tego oleju, jak do "najgorszego szajsu".

nie dajmy się ponieść emocjom

jedyną osoba, która daje się obecnie ponieść emocjom, jesteś Ty. Wiem, że masz tam jakiś związek chyba z tą marką, więc musisz jej bronić, ale spójrzmy w oczy faktom.

To logiczne, że olej importowany będzie droższy od produktu krajowego i nie ma tu możliwości konkurowania ceną.

z tego powodu napisałem jasno - do samochodu lepiej zalać sprawdzony produkt krajowy, który jest tańszy i jest z własnego podwórka, zamiast kierować się pustymi hasłami "Szwajcarska Jakość". Jeśli ta szwajcarska jakość to oleje z gotowych receptur i typowe średniaki w swojej klasie, to bardzo źle świadczy o wyrobach Szwajcarskich.

Podsumowując - kolejny raz widzimy, że nie wszystko co zagraniczne, jest lepsze, a cena nie świadczy zawsze o jakości produktu. Mamy na swoim podwórku oleje równie dobre, za lepsze pieniądze.
 
Typowy olej w swojej klasie .Jak ktoś chce mieć olej ze Szwajcarii musi więcej zapłacić.
Czekolada szwajcarska też kosztuje więcej od innych a skład i smak ma podobny lub taki sam:) takie są prawa rynku.
 
@Zielony34 szkoda czasu na łapanie się za słówka. Z twoją opinią częściowo się zgadzam a częściowo nie. Zauważ, że nie odzywałem się do momentu kiedy nie rozszerzyłeś swojej pierwszej wypowiedzi.

@Robert1 zgadzam się w pełnej rozciągłości.

Ogólnie rzecz biorąc jestem zadowolony z tej analizy biorąc pod uwagę fakt, że to olej z podstawowej - uniwersalnej serii producenta.

Pozdrawiam
Michał
 
E, szwajcarskiej czekolady to ty @Robert1 nie jadłeś. Jest różnica między Cailler's a Wedlem. Ba jest różnica między Lindtem na ich rynek a tym co można kupić w Polsce. O "manufakturach", nawet takich dostępnych w marketach (takie odpowiedniki np. naszych stanowisk Wedla) to lepiej nawet nie wspominać. Inna klasa słodkości. Może Wawel w Polsce dorasta do poziomu szwajcarskich czekolad, ale tylko niektóre serie.

Co do samego oleju to jest to samo co w wypadku większości olejów nie produkowanych masowo (bo Midland to nie np. BP) - cena wynika z poziomu produkcji, na to nakłada się import. 5W-40 A3/B4 będzie podobny u większości producentów, różnice będą minimalne.

Ten olej można wg mnie postawić na jednej półce z 5W-40 A3/B4 Millersa, Eneosa, Penrite: nic nadzwyczajnego, ale mamy nietypową markę z kraju którego raczej nikt normalny z olejem nie kojarzy. Takie niematerialne rzeczy też są często gęsto sporo warte bo przecież ludzie zabijają się o Penrite'y które też szału nie robią w większości.

Wg mnie olej godny polecenia na tej samej zasadzie co wspomniany Millers - jeżeli ktoś godzi się na wyższą cenę niż przeciętna.
 
@Zielony34 Ta wypowiedź jest nieco przesadzona w mojej opinii. O jakim kopaniu leżącego mówisz ? Z analizy wynika, że to dobry olej o typowych właściwościach w klasie a ty piszesz o nim jakby był to jakiś najgorszy szajs. Trzymajmy się faktów i nie dajmy się ponieść emocjom. To logiczne, że olej importowany będzie droższy od produktu krajowego i nie ma tu możliwości konkurowania ceną.

Pozdrawiam
Michał

Nie do końca tak. Jest wiele importowanych olejów, które nie są drogie a nawet znam tańsze od naszych krajowych. I nie musi tu chodzić o oleje budżetowe. Np. Eurol Super Lite 5W40, który moim zdaniem jest lepszym produktem od Midlanda jest od niego bez porównania tańszy i cenowo może konkurować z krajowymi olejami, które w sklepach stacjonarnych są zwykle droższe. Podałem przykład Eurola bo mamy jego kompleksową analizę. Chętnie bym zobaczył natomiast analizę Millersa Tridenta 5W40 bo to całkiem niezły olej w mojej opinii a cena jak na Millersa nie jest wygórowana i w zasadzie to poziom cenowy Midlanda.
 
Weź pod uwagę fakt, że Szwajcaria to jednak nie jest obszar UE. Nie wiem jak to wygląda dokładnie jeżeli chodzi o umowy Szwajcarii z UE ale biorę pod uwagę możliwość nakładania dodatkowych opłat na towar wprowadzany na obszar UE. Szwajcarski Motorex też cenowo raczej wysoka półka - nawet w porównaniu z Midlandem - stąd moje przypuszczenie.

Pozdrawiam
Michał
 
Panowie! To jest temat Midlanda i dyskutujemy o tym oleju. Chcecie robić sobie porównania i toczyć wojenki o to który lepszy to jest dział ogólny - tam możecie się przenieść.
 
Już bez przesady Panowie :D
Max Life też był uwielbiany za jego super właściwości i rzekome braki poboru oleju przez silniki . A po analizie mina nam trochę zrzedła ... i część wyszła z założenia że jest za drogi w porównaniu do tego co oferuje ..
 
Bo cyferki to jedno a to co dzieje się naprawdę - w sensie subiektywnych odczuć - to drugie. :cool:

Pozdrawiam
Michał
 
Max Life też był uwielbiany za jego super właściwości i rzekome braki poboru oleju przez silniki
to nie są "rzekome" braki poboru, tylko fakt, który potwierdziłem na przykładzie mojego silnika i to nie tylko w obecnym samochodzie. W moim przypadku konsumpcja oleju zmniejszyła się znacząco.

część wyszła z założenia że jest za drogi w porównaniu do tego co oferuje
Tak, ja to napisałem.

Bo cyferki to jedno a to co dzieje się naprawdę - w sensie subiektywnych odczuć - to drugie.

a co tu się może dziać "na prawdę" ? Prawda jest taka, że olej reprezentuje klasę przeciętną, niczym się nie wyróżniającą na tle konkurencji, natomiast biorąc pod uwagę cenę produktu - jest moim zdaniem nieopłacalny w zakupie na tle cen z tej samej półki jakościowej. Tylko tyle. Odczucia? Jakie konkretnie można mieć odczucia po zalaniu tego Midlanda? Subiektywne odczucia można mieć, jako handlarz, ale pamiętajmy, że subiektywne nie równa się obiektywne i tutaj się z Tobą w pełni zgadzam, bo wiem, że nie możesz się do końca kierować obiektywizmem w stosunku do produkty, który reprezentujesz, to całkiem normalne z biznesowego punktu widzenia. Zresztą nie ty pierwszy, nie ostatni.

Olej, jak olej, tyle w temacie. Są może lepsze, są może gorsze, a na pewno są produkty tańsze reprezentujące ten sam poziom jakościowy. Wybór zależy od tego w tym przedziale jakościowym, która buteleczka nam się bardziej podoba i ile jesteśmy w stanie za nią zapłacić. Ja ze swojej strony na pewno nie będę polecał, ale to jest moje zdanie.
 
Cena może i nie jest najniższa, ale ten olej ma moim zdaniem 2 zalety:
- dość wysokie lepkości; tzw grubasek. Niektórzy takie oleje preferują
- marka nieznana, więc można podejrzewać, że nie podrabiana plus dystrybutor znany forum z nazwiska i to jest moim zdaniem największa jego zaleta.

A cena to tak naprawdę kwestia wtórna.
Lotos kosztuje na stacji około 75PLN, ten Midland około 130 z przesyłką.
Motul tez około 130PLN.
Co kto lubi i co kto woli.
 
Back
Top