• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Liqui Moly MoS2 Leichtlauf 10W-40

wszystko o produkatach Liqui Moly

jerseyAdmin

Administrator
Samochód
Kia Ceed CD 1.4 T-GDI
Liqui Moly M0S2 Leichtlauf 10W-40

Analiza udostępniona przez użytkownika @Luuk . Serdecznie dziękujemy!

Jakość:
  • ACEA A3/B4
  • API SL
Strona produktu:

liquimolymos2-pierwiastki.jpg


liquimolymos2-ir.jpg


Opis:
  • Olej spełnia kryteria SAE 40, pod względem lepkości w 100 stopniach Celsuisza jest po środku wymaganego przedziały
  • Indeks lepkości VI: 164 - dość nisko, olej nadal zapewni odpowiednia ochronę. Biorąc pod uwagę skład i modyfikatory tarcia zawarte w oleju taki VI powinien być wystarczający nawet do bardziej wymagających jednostek
  • Pakiet dodatków bardzo bogaty. Dużo wapnia (ponad 3000 ppm), ponadprzeciętna, bo zbliżająca się do 500ppm ilość boru i molibdenu. Oba pierwiastki mają uniwersalne zastosowanie, tutaj jednak Molibden na 100% pochodzi z modyfikatora tarcia: MoS2 będącego głównym wyróżnikiem oleju. Bor prawdopodobnie uzupełnia Mo jako dodatek EP/AW oraz detergent. Sporo krzemu jako środka antypiennego, niewielka ilość antymonu sugerująca użycie SbDTC, uniwersalnego dodatku pełniącego podobną rolę co ZDDP.
  • TBN – 10,5 mg KOH - w normie dla ACEA A3/B4
  • Wg FTIR olej bazuje na HC, możliwe że z dodatkiem niższych grup.

Podsumowanie:
Bardzo nietypowy olej, co potwierdza brak jakichkolwiek aprobat producenckich. Olej był przez długi czas "klejnotem koronnym" koncernu Liqui Moly który z niego czerpię nazwę. Obecnie do stosowania raczej w starszych jednostkach dopuszczających lepkość 10W-40. Szczególnie zalecany do diesli w których MoS2 pełni rolę także czyszczącą nie dopuszczając do powstawania osadów. Dla nowoczesnych silników, nawet jeżeli instrukcja dopuszcza użycie lepkości 10W-40 i normy A3/B4 raczej nie polecany. Osobom koniecznie chcącym mieć MoS2 w silniku do nowoczesnych jednostek lepiej zastosować dodatek firmy Liqui Moly.

Opakowanie:
IMG_20210215_205252.jpgIMG_20210215_205327.jpg
 
O jeju ile moli i boru wszystkiego na bogato.
Cena też.
 
Nizszy VI jest charakterystyczny dla olejow 10W-40, mniejsze stezenie VM.
 
Do jakich silników w takim razie jest polecany?
Czy będzie dobry do silników z lat 90 tych? od 5w40.
Bo wydaje się być fajnym olejem.
Post automatically merged:

Nie dlaczego?
Jakość sie ceni do kwadratu.
 
Wszystko co może jeździć na 10W-40 z normą A3/B4 przy czym lepkość raczej wprost zalecana przez producenta. Wiec raczej silniki z lat 90 i wcześniej, moze przełom wieków. Ten olej, z racji MoS2 nadaje się bardzo dobrze nawet na spore mrozy. Na Alfaholikach jest gość majacy od lat Alfę 166 2.4 JTD, leje tylko ten olej i nawet w mrozy jakie bywały przed laty nie ma problemów. A silnik jest czysty jakby z fabryki wyszedł.
 
Mamy ten olej w silniku od kilku interwałów. V8 '86 SBC Chevy. Działa i to całkiem nieźle - pomijam to, że silnik pracuje bardzo cicho, czyli MoS2.
 
Ja z kolei zalewam nim Chryslera 300M 3.5 V6 i też silnik pracuje cicho i gładko.
 
Last edited by a moderator:
Wysoki? Standartowy. To zależy od mieszaniny olejów bazowych pewnie o lepkości 6 i 8 cSt, do tego wiskozator.
 
Przeważnie oleje w klasie lepkości 10W-40 mają VI w zakresie 150- 160, stąd spostrzeżenie. Wartości powyżej 160 widziałem już dla oliw hydrosyntetycznych bądź czysto syntetycznych w tej klasie lepkości. Czyli w tym przypadku bazy mineralne nie stanowią przeszkody ?
 
To zależy również od partii. Jak już napisałem dla mnie to nic niezwykłego.
 
@Limonka, najwyraźniej podchodzisz stereotypowo do olejów 10w40, zakładając, że oparte są o bazy mineralne, a dodatkiem "syntetycznym" jest trzecią grupa olejów bazowych.
 
@SACZI
Po prostu przeczytałem opis producenta, gdzie jest mowa o mieszance "olejów syntetycznych" (czyli pewnie HC) i mineralnych. Z analizy widmowej jednakże wynika co innego. To wszystko spowodowało moje zaciekawienie. Pewnie, że są oleje półsyntetyczne oparte o mieszaninę olejów z grup III i II.
Niemniej liczę, że dzięki forum uda się poprawić myślenie.
 
Na podstawie FTIR nie ocenisz tego precyzyjnie.
 
Rozumiem. No, ale przynajmniej wiadomo, że nie jest to zgodny ze stereotypami olej półsyntetyczny (czyli ok. 30% baz "syntetycznych" i 70% mineralnych, czyli de facto częściowo syntetyczny) tylko coś znacznie lepszego pod tym względem. Po prostu ciekawy byłem zawsze tego oleju. To tyle.
 
Gdzieś na ruskim oilclub jest analiza tego Mannola 10w40 Molibden, wyszło że nie ma molibdenu 😅
 
Jak masz link do strony to wklej.
 
Back
Top