Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Notatka: This feature may not be available in some browsers.
Lytra polecam.OK, można zacząć szukać motocykla...
Nie kumam - litrem się nie nauczysz? To jakaś wyższa kategoria? Zasada jest taka - lepiej mieć litra wódki i odpić 0.2 niż 0.125 i mieć chęć na 0.2. Kupisz litra i masz spokój na wiele lat. A egzaminu zdanego - GRATULUJĘ!A nie, dziękuję. Teraz to ja się jeździć muszę nauczyć. Dopiero zdałem egzamin.
Jest sens? Będzie szybko niedosyt. Pragnienie rośnie w miarę picia.To 0.5 Lytra
W sumie to prawie tak napisałeś xDNapisałem coś w stylu "masz kupić litra/nakazuję ci kupić litra"??
Litrem można jeździć jak 125/250/500, ale 125/250/500 za uja nie da się jeździć jak litrem
No racja też tak mamJest sens? Będzie szybko niedosyt. Pragnienie rośnie w miarę picia.
To się sprzeda i kupi coś mocniejszego. Póki co, trafiłem na instruktora, który w 1.5h wywrócił mi świat do gry nogami [kurs robiłem gdzie indziej, zdawałem w innym ośrodku na innym motorze] i uświadomił mnie, jak bardzo nie umiem jeździć. Mnie zależy na czymś turystycznym, żeby śmigać z plecaczkiem. Jazda torowa musi wejść, bo tam zdobędę bezcenne umiejętności.Będzie szybko niedosyt.
Ta, najlepiej od razu R1, albo po co się rozdrabniać, Kawę ZX12R, bo przecież litrem można pojechać jak 125...gotują mnie takie idiotyczne porady.Lytra polecam.
10k. Nie będę się pakował w nic droższego, bo to nie ma sensu, kiedy nie umiem jeździć.o jakim budżecie mówimy?
Bandit z owiewką mi się bardzo podoba.Banditem 600/650,
Nie trafia w mój gust. Nawet Fazer nie jest moim obiektem westchnień, ale cóż, trzeba iść na kompromisy...Hondzina CBF600?
No to jest mocny argument, bo jest prosta w konstrukcji, jak mój Romet i wiele przy niej zrobię sam. Natomiast boję się, że będę się bujał później z jej sprzedażą bardzo długo... Mam dwie sztuki dosyć blisko i to też jest argument za. Co do CB500 odpada, widziałem dwie osoby na niej i wyglądało to mega niewygodnie. Kolejna kwestia to 2 vs 4 cylindry. Troszkę mi to wywróciło światopogląd, jak uczyłem się na Gladiusie i usiadłem na Hondę CB650R.....trudna do zarypania maszyna, ale ona była już archaiczna w 98 roku, w zamian za nią, lepiej już szukać CB500.
Również ją rozważam.honda cb600f.
I tu wchodzi kwestia "przyjemność z jazdy" i "wprawa", bo widzisz, to jest kwestia może indywidualna, choć jednak potwierdza się jak na razie w 99% przypadków wśród motocyklistów, których znam. Mam za sobą parę godzin na torze, parę kursów doszkalających, ponad 100.000km w siodle po europejskich drogach na kilku różnych maszynach, i powiem Ci szczerze, że nie uważam się za dobrego motocyklistę i mam nadzieję, że nigdy nie zacznę się za takiego uważać, ale jednak tej "wprawy" i doświadczenia trochę siłą rzeczy nabyłem.500 nie warto bo szybko będziesz szukał coś mocniejszego i nie mam tu na mysli zapierdalania ale po prostu przyjemność z jazdy po nabraniu wprawy.
A jest równie prostą konstrukcją, co XJ6, z tym, że trochę bardziej cywilizowaną, z lepszymi hamulcami, zawieszeniem, bardzo wygodną kanapą, a jak dobrze poszukasz w 650, to i na wtrysku coś znajdziesz.Bandit z owiewką mi się bardzo podoba.