• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Motocykle - dyskusja ogólna

@Hubert1 Wał to też spoko sprawa i nie ukrywam, że takie rozwiązanie też mnie jara. Szkoda, że Yamaha nie zdecydowała się na następcę XJ 900 na wale.

ale chyba przekładniówką.
No i tutaj zdania są mocno podzielone. Wolałbym pozostać przy czymś w sprayu.
 
@Zielony34 osobiście nie miałem lepszego smaru, niż Silkolene Pro Chain.
S100 są moim zdaniem mocno przereklamowane, tak samo jak impregnat do skóry, S100 nie ma nawet podjazdu do Tarrago Mink oil.

Mam kilku znajomych jeżdżących dużo więcej, niż ja, którzy w zasadzie nie smarują napędu w ogóle, tylko go regularnie myją, zabezpieczając później olejem silnikowym, leją na szmatkę i lecą po łańcuchu, żeby nie koronował i też jakoś wcale na trwałość napędów nie narzekają.
 
@Zielony34 ja polecam smar Bel-Ray Super Clean. 400ml za około 40 zł, "fajny" biały kolor, który pomaga przy dozowaniu. Nie skleja, nie przyciąga brudu, świetnie smaruje. :)
 
@Zielony34 a tak. Prawie 300 kg w aerodynamicznych owiewkach ma gdzieś boczny jak i każdy inny wiatr. Na Bandicie 650N bałem się wyjeżdzać zza ekranów dzwiękochłonnych na trasach czy też mijać TiRy. Teraz mam to gdzieś - najwyżej lekko zakołysze. Tyle, że na postoju to dramat.
 
Polecałem, bo się sprawdzał. Końcówka jednak mnie rozczarowała.
 
A więc po kilku miesiącach poszukiwań, oglądnięciu 12 motorów w końcu udało się kupić Suzuki GSXF 750 2006r tzw. jajko.
Wcześniej nawet nie brałem tego modelu pod uwagę, ale wracając z kolejnych oględzin trupów poszukałem czegoś po drodze powrotnej do domu i kupiłem go

P.s
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku
 
Brawo i szerokości😀
 
@Hubert1 Mordeczko, smarowanie łańcucha.
Polecam ci jakąś olejarkę. Sam używam Cobra nemo2 z ali. Działa dobrze i naprawdę robi robotę. Wiem że po czasie odpowiadam ale ostatnio nie za często tu bywam.
 
Witam,
Panowie poszukuje kompletu kurtka + spodnie na motocykl. Jazda wokół komina do 200km z "plecaczkiem", wypady w Polskę może raz dwa razy do roku.
Obecnie posiadam kurtkę Adrenaline Hercules i spodnie Seca Hybryd II, motocykl to Yamaha TDM 900. Odzież wygodna, ciepła tylko ochrona na standardowym poziomie (ochraniacze typ Level 1 no i przemieszczają się one dosyć swobodnie.)
Szukam na chwile obecną uniwersalnego kombi tekstylno-skórzanego który da wygodę tekstylu i bezpieczeństwo skóry. Zamówiłem i przymierzyłem zestaw z Rev'ita Ignition 3 i powiem wam że prawie ideał ale, rozmiarówka to porażka producenta. Mam wątpliwości co do wytrzymałości paneli z Meshu gdyż model Ignition 3 posiada wg normy EN 17092 tylko jedno A wytrzymałości na przetarcia, no i standardowo brak ochraniacza pleców. Na plus tego modelu to wygląd, solidna skóra, ochraniacze łokci i kolan (Level 2) nie przemieszczają się. Jest jeszcze zestaw od Buse model Ferno, też ciekawie to wygląda ale słaba dostępność z rozmiarami.
Jeżeli macie lub mieliście podobne zestawy to piszczcie co i jak.
 

Attachments

  • Revit Kurtka.jpg
    Revit Kurtka.jpg
    31 KB · Odwiedzin: 39
  • Revit Spodnie.png
    Revit Spodnie.png
    61,9 KB · Odwiedzin: 41
  • Buse Kurtka.jpg
    Buse Kurtka.jpg
    31,9 KB · Odwiedzin: 46
  • Buse Spodnie.jpg
    Buse Spodnie.jpg
    30,7 KB · Odwiedzin: 40
Last edited:
TDM'ka super maszyna :) z tymi ciuchami z połączeniem skóra-tekstyl są różne opinie i nie jest ich dużo. Większość to skóra-mesh. Może zwróć uwagę na polską Shimę i model Piston, ale to też połączenie z meshem, którego moim zdaniem nie ma co się bać. Za to w cieplejsze dni, da się jeździć :) Rebelhorn ma też ciekawy model Vandal.
 
Ja mam komplet Rev'it Ignition 3, do tego kurtkę Rev'it Quantum 2 ze spodniami Vertex GT i tekstylnego Helda Renegade/Murdock, w szafie wisi jeszcze RST VentilatorX i kilka par jeansów na daily 🤟😁. Do tego parę szmatek żony 😝.

Rev'it ja jestem generalnie zachwycony ich produktami, rozmiarówkę też mają jak szytą na takiego gibona jak ja 🙂. Wytrzymałości na przetarcia tego typu kurtki nie będą miały nigdy powyżej A, bo z Meshem się tak chyba nie bardzo da, ale najbardziej narażone miejsca są właśnie skórzane i o to w tym chodzi, jest wygodnie, przewiewnie i bezpiecznie. Prorektor pleców można dokupić, Held też nie daje protektorów na garba, a jedyne dobre montuję fabrycznie chyba tylko RST, w reszcie kurtek w zasadzie na dzień dobry plecy idą do wymiany bo montują tam jakieś piankowe gunwo.

Jeżeli Shima, to tylko Mesh pro, reszta produktów to loteria w zasadzie, kolega prowadzi sklep motocyklowy i mam dużo ciekawostek na bieżąco. Z polskich marek nieźle wypadają Rebelhorny i faktycznie są dobrze uszyte, z dobrymi ochraniaczami, rzadko spotyka się komplet D30 w kurtce za 1000 zł. Żona ma właśnie wszystko od Rebelhorna i szczerze, gdybym się teraz za czymś rozglądał, to mocno bym się na nich oglądał.
 
Mam Buse Open Road2 i jakość średnia. Fajny, wygodny ale za tą kasę bym coś więcej wymagał. Teraz mam EnduroGuard od Bmw i są pancerne. Mega pozytywne wrażenie i komplet z membraną "wprasowaną". Czyli brak podpinek, ochraniacze mega duże. Ubranie niedoceniane wśród motocyklistów.

Ogólnie kiedyś śmiałem się z ludzi którzy mieli moto Bmw i potem ciuchy itd. Od kiedy nabyłem swoje maleństwo to wiem że w tym szaleństwie jest metoda. Drogo ale nie ma lipy. Co ma działać, działa. Jakościowo też dobrze.
 
No właśnie. Racing nidy nie lałem, ale zwykły V-power takie zeszklenie też dawał. Ten silnik jest jednak trochę cieplejszy od samochodowych - tu trwają debaty, czy 110C to za dużo jak na olej, a ja przez cała wycieczkę po hiszpańskich górach nie mogłem nigdy zejść do 135 C :) Natomiast ta okopcona świeca moim zdaniem nadal do obserwacji.
 
No temperatury oleju przy ostatnich upałach to są naprawdę wysokie. Zacznę zalewać go zwykłą benzyną i zobaczymy czy będzie różnica. Co do okopcenia, pobór oleju jakiś tam jest, ale minimalny, po 3000 mil jakieś 300ml oleju, co jest i tak mała wartością jak na HD.
 
W HD zawsze działy się rzeczy przedziwne, ale do domu wracałem zawsze na kołach jakimś cudem. Jeśli faktycznie ma 9000 przebiegu, to może się jeszcze ułoży - trzeba dać mu trochę popalić.
 
Znam trochę HD, bo miałem wcześniej sporstera 1200, Fat Boya, wszystko lata 90, teraz trochę nowszy sprzęt, mniej duszy, ale i tak duuużo więcej niż cała japońska, włoska czy niemiecka konkurencja. Przebieg prawdziwy, potwierdzony, sprowadzony przez salon HD z USA, i wcale nie jako powypadkowy. Ale co się z tym wiąże- patrząc na ogłoszenia naszych handlarzy to mocno "przepłacilem".
 
Back
Top