Chociażby po to, by olej nie schodził zbyt mocno z lepkości kiedy nagrzewa się w przypadku tego silnika do 130 stopni w normalnej eksploatacji
Czyli zalecenia producenta są błędne, bo nie przewidział takich temperatur w teju jednostce? Czy może formulacja z oficjalną aprobatą [nie spełniająca wymagania] tego również nie przewiduje i masowo zacierają się silniki? No chyba nie do końca. Zwiększając lepkośc, zwiększamy opory = wzrost temperatury w silniku, który już jest obciążony termicznie, jak sam twierdzisz.
Ty czasem dolewałeś do 5w40 olej 10w60 w celu podniesienia lepkości o kilka oczek?
Tak, to byłem ja, ale lepkość to była tylko jedna sprawa i to mniej znacząca. Argument w tym wypadku zupełnie nie trafiony. W zależności od modelu w którym był montowany mój silnik, zalecenia sięgały od 0\5W30{Laguna], po 5W50[Espace] więc eksperymentować to ja sobie mogę do woli. Mam silnik, gdzie tak na prawdę wymagania kończą się na tym, żeby olej był.
niezależne analizy zazwyczaj potwierdzają lepkość.
Przejaskrawiłem, przyznaję się do tego. Zrobiłem to celowo, bo zbyt wiele osób uważa, że między 12, a 12.5 zauważy kolosalną różnicę. To samo tyczy się tych "strasznych" popiołów....
Diesel z racji filtra dpf pozostaje na 507, choć po modyfikacjach, po gwarancji dobre 0/5w40 i jeszcze z ACEA C3 nie będzie złe, mowa o przypadkach, gdzie motorownia porządnie grzeje olej.
Zgadzam się, bo ja sam zaznaczam bardzo często, że jeśli silnik nie pobiera nam oleju w sporych ilościach, to przejście na C3 z na przykład C4 nie spowoduje nam negatywnych konsekwencji.
Norma 507 jest ważna, gdy chcemy eksploatować auto w trybie LL. W przypadku silników VAG wymagających 504 producent dopuszcza stosowanie olejów 502 na interwale nieprzekraczającym 15 kkm, a więc wszelkie 5w40
OK, tylko pozostaje jeszcze kwestia wymagań ochrony stawianej normie 504\507, która przewyższa 505.01 w tym zakresie. Moc została podniesiona, ale materiały z których został zbudowany silnik już nie. Pozostałbym przy normie 04/07