• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Nowy dodatek Meguin

Wg mnie Ceratec to nie jest modyfikator tarcia tylko coś na zasadzie rewitalizera lub dodatkowej ochrony. Wg MSDS składa się z parafiny 99% i 1% to B2O3 tlenek boru (III). Tlenek boru w reakcji z metalem tworzy jakąś szklistą powłokę wypełniającą nierówności w metalu. Takie płyną wieści z internetów. Nie widziałem nigdzie aby ktoś pisał że tam jest jakikolwiek związek molibdenu.
 
Ciekawa alternatywa do AR i w super cenie ale czy warto?
 
I co to za dodatek, rozszyfrował ktoś zagadkę w końcu?
Podłączam się do pytania, rozszyfrował ktoś?
Dostałem od dystrybutora w prezencie i będę dolewał do siebie. Jednak ja na uchu nie jestem w stanie nic usłyszeć jak co poniektórzy, więc się nie wypowiem czy akustycznie jest coś lepiej :)
 
Miód w silniku , do starego auta można pomyślec (z oleju będziesz miał papkę lepiącą)do nowszych jak najdalej.
O polimerach (głowny składnik tego dodatku)jest mnóstwo informacji w sieci.
 
Eeee... a ja myślałem że to coś lepszego będzie 😅
1643372579025194135063841762163.jpg
 
Czy z karty charakterystyki można coś wywnioskować?
 

Attachments

  • Meguin Motor Safe_11404_0016_01-11-2021_EN.pdf
    93,5 KB · Odwiedzin: 134
Najważniejszego nie ma w karcie - stabilizator lepkości to polimer zwiększający lepkość - moim zdaniem kierunek moto-dr 😎

Może (ale nie musi) zawierać przeciwutleniacze, modyfikatory tarcia.
Do upalania w upalne dni może być.
 
Jeszcze karta techniczna, od ARGA- oficjalnego dystrybutora środków smarnych Meguin.

 
Doktorek jak się patrzy
 
Ale oparty o „latest additive technology”.

Krzywdy nie zrobi.


Swoją droga kumpel w Epero (Edit: Nexia, jakby to cokolwiek wnosiło :)) całe życie dolewał od nowości miodu, bo go nastraszyli że będzie palił olej. 300 tys zrobił i dopiero po tym przebiegu pierścienie skończyły się. Koszt naprawy przewyższał wartość pojazdu :D
 
Panowie, to jak to w końcu jest?

@poziom1989 piszę na początku postu, że można swobodnie stosować.
@jerseyAdmin piszę "To mieszanina organicznego molibdenu (związków MoO3) i innych dodatków. Funkcyjnie odpowiednik AR9100."
@Robert1 piszę "miód w silniku"
@Pedros "...moim zdaniem kierunek moto-dr"
@SaNIB 96 "Doktorek jak się patrzy"

Czy mógłbym prosić o rozwianie wątpliwości jak to w końcu jest?
W mojej opinii Meguin raczej nie pozwoliłby sobie na upchanie w tej puszcze "miodu lub moto-dr".

Ale nie znam się na tym, więc o ile to możliwe to prosiłbym o końcowe rozwianie wątpliwości co to jest za dodatek i czy można go stosować w nowszych konstrukcjach.
 
Kazdy pisze co chce. Czasami po lekturze tego forum wiem mniej niz przed lektura.
To jest klasyk. W jednym poscie "bierz ten olej" pomimo niespelniania norm producenta silnika.
W innym "nie spełnia norm, nie mozesz go zalać, bo silnik do remontu."
 
Forum jest po to aby zasiać ziarno niepewności zamiast je rozwiać, tak przewrotna taktyka. A tak serio ilu użytkowników tyle zdań, bo każdy ma swoje, to dobrze, najgorsza jest jednomyślność ;)
 
Skoro każdy ma prawo mieć swoje zdanie w tym wątku, to mi Motor Safe kojarzy się z bezpieczeństwem przed kradzieżą silnika, może go tak doklei do łap, że choćbyś kafarem go chciał wybić, to go nie wyciągniesz. A tak na poważnie, to jak już zostało napisane, wobec braku wnoszących coś do tematu info w MSDS, jesteś zdany na marketing producenta i "zdekodowanie" jego haseł samodzielnie, bo to Tobie zależy na użyciu zakupionego preparatu. Właściwe pytanie się nasuwa, skoro nie znany jest skład i efekt działania, to czy nie należało tego zweryfikować przed zakupem 3 opakowań. ;) Moja logika stosowania dodatków jest następująca - wolę aby nie przyniósł żadnych korzyści, jednocześnie nie wyrządzając żadnych szkód. Ryzyko iluzorycznych korzyści kosztem potencjalnych szkód zawsze mnie odstręczało od użycia czegoś czego ktoś przede mną nie zweryfikował pozytywnie (nie mam na myśli zapewnień producenta, tylko opinii użytkowników). Komisja Europejska nazywa to Do No Significant Harm (DNSH). 😜
 
Back
Top