Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Notatka: This feature currently requires accessing the site using the built-in Safari browser.
To juz nawet nie chodzi o to, ze on jest mechanikiem. Nikt takim pojazdem nie jezdizlby, bo jest to ekonomicznie nieuzasadnione. 1-2L juz zaczyna byc problemem (koszt oleju, coagle sprawdzanie bagnetu, nie mowiac juz o zadymieniu).Po za tym co to za mechanik który dopuścił aby jego silnik brał 4L oleju na 1000km.
Ej, ja tego nie wiedziałem. Wychodzę z założenia, że jak chemii się jakimś cudem odblokować pierścienie, to przy regularnych zmianach oleju przyzwoitej jakości to będzie długotrwałe, przecież pierścienie nie zapiekają się w jeden interwał.Wszyscy wiemy, że płukanka nigdy nie rozwiąże problemu zapieczonych "na amen" pierścieni tylko, co najwyżej na krótko je rozrusza rozmiękczając nagar, a po jakimś czasie wszystko powróci do stanu pierwotnego przed płukaniem.
W MZK B-B był kiedyś taki ikarus, do którego zawsze po południu przyjeżdżano dolać konewkę oleju Zresztą wiele się w tym temacie nie zmieniło, obecnie jest pewne przegubowe MB Citaro, do którego jest identyczna procedura tylko że tym razem dotyczy to płynu chlodzącegoTo juz nawet nie chodzi o to, ze on jest mechanikiem. Nikt takim pojazdem nie jezdizlby, bo jest to ekonomicznie nieuzasadnione. 1-2L juz zaczyna byc problemem (koszt oleju, coagle sprawdzanie bagnetu, nie mowiac juz o zadymieniu).
Chodzi tylko o to, że jak płukanka ruszy pierścień i wymiecie nagar - przyjmując, że była o to przyczyna poboru oleju, i o ile same pierścienie są w porządku, czyli nadal przylegają i pracują odpowiednio - to pobór nie wróci, o ile się znów auta nie zaniedba/zawali nagarem.Jak najbardziej zgadzam się, że jakby wszyscy wymieniali olej na czas i używali płukanek profilaktycznie to prawdopodobnie nie byłoby tematu. Ale... rzeczywistość wygląda tak jak wygląda czyli zaklejone na brązowo śmierdzące silniki
Ty tak na poważnie???? Jpr...Myślę zrobić to w lato i użyć wody destylowanej mniejsze ryzyko rdzewienia zamiast kranówki,
No jeszcze pójdzie na wiosnę Techron z pea do baku i przed gaszeniem sinika przygazówka by tłoki trochę zmoczyć, jakaś płukanka tylko która najlepsza? na zapieczone pierścienie Millers 20minut na jałowych nie dał rady, może Penrite w akcji w opiniach komuś odblokował pierścienie. Tu na forum klega @Krawiec.diy https://www.oilclub.pl/index.php?threads/płukanki-temat-ogólny.74/post-69834 próbawał wielu płukanek dopiero DMSO pomogło. To chyba bezpieczniej trochę wody gorącej i detergent na 30 min zalać na tłoki.Myślę, że na fachowym forum powinniśmy dyskutować o sprawdzonych metodach i środkach do płukania/czyszczenia silników a nie idiotyzmach z jutjuba wrzucanych przez pajacownię celem uzyskania poklasku/lajków/odsłon/wyświetleń czy czego tam jeszcze. Może tak omówimy zalanie silnika gorącym Karcherem RM81? Mocno alkaliczny, więc nie powoduje korozji. Tylko długo nie płukać, bo zżera aluminium w oczach. Ale żaden nagar nie ma szans. Uwierzcie - myłem tym grilla, którego nie dało się nawet szczotą drucianą doskrobać.
Post automatically merged:
Ty tak na poważnie???? Jpr...
Jasne. Plus wodorotlenek sodu.To chyba bezpieczniej trochę wody gorącej i detergent na 30 min zalać na tłoki.