Olej o innej specyfikacji, niż zaleca producent

[bot--killer]

Cześć!
Zastanawiam się czy zalanie silnika olejem o innej specyfikacji niż podaje instrukcja samochodu może nieść ze sobą jakieś benefity.
Przykładowo jeżeli producent zaleca oleje o lepkościach 5W-30 / 5W-40 oraz o specyfikacji ACEA A3/B4 to czy zalanie oleju np. 5W-30 ILSAC-GF6A da jakiekolwiek korzyści? Mówimy tutaj o raczej starym silniku benzynowym, bez turbo, na wtrysku pośrednim.
Co o tym myślicie?

 

[soszo]

Benefitów w postaci lepszego samopoczucia to na pewno. Mam ilsac GF-6A dokładnie Totala FGC w Micrze k12 gdzie głównym zaleceniem jest 5W30 A2. Już nie akyltualna klasa chyba zastąpiła przez A3. Teraz chyba pójdzie orlen dex1

 

[MC Subi]

da jakiekolwiek korzyści?

W sensie trybologicznym - nie da żadnych korzyści, a nawet będzie gorzej. W sensie zużycia paliwa- może być lepiej, ale w silnikach starej konstrukcji zwykle nie jest.

 

[soszo]

W sensie trybologicznym - nie da żadnych korzyści, a nawet będzie gorzej

Forum zatoczyło koło. Niższe lepkości są złe, płukanki są złe. O dodatkach nawet nie ma co wspominać - ech

 

[MC Subi]

I jeszcze magnetyzery są złe.
Pamiętasz teamsa z Castrolem? Również zostało powiedziane, że niskopopiołowe oleje w starym silniku nie mają sensu.

 

[soszo]

Nie pamiętam. Pamietam , że taki "Pan z Castrola " był jednym z założycieli tego forum

Sens mają czy nie mają to nie rozstrzygnę. Tylko czemu ma być gorzej? Chyba tylko dlatego, że lepiej to już było

 

[Boguś]

@bot--killer nie da żadnych korzyści. Silnik pewnie już będzie stary i będzie miał odłożony olej (nagary) w różnych miejscach. Stosowanie mid-saps już nic nie zmieni. Różnice w spalaniu (sam to sprawdziłem dwa razy przechodząc stopniowo z 5w30 na 0w20 XPrime i z 10w40 na 0w20 w Daihatsu) są nie zauważalne. Jedynie dźwięk silnika podczas zimowych rozruchów jest łagodniejszy. Pewnie ma też minimalnie lżej rozrusznik
Jednak moje "eksperymenty" mieszczą się w ramach zaleceń producenta

 

[Kuba]

Myślę że w ochronie silnika różnicy nie będzie. Kiedyś był temat nowszych klasyfikacjach ILSAC które pozostawiają mniej syfu na przykład w pierścieniach tłokowych.