Olej samochodowy vs. motocyklowy

[ozzy1979]

Jeżdżę po torze 600 która kręci się do 17 tyś. Nic na pao. Tylko i wyłącznie 10w40. Shell advance i millers HC. Silnik jak dzwon. Wiem bo po sezonie zawsze silnik idzie do rozbiórki. Panewki wyglądają idealnie.
Im dłużej śledzę temat olejowy tym bardziej skłaniam się w kierunku że tanio i często to najlepszy kierunek.

I co z tego, że kręci się do 17 tyś? To tylko wał się kręci...

 

[Triumphator]

No, obciążenie, tak mechaniczne, jak i termiczne, węzłów tarcia jest nieco inne przy 7 i 17 tys. obrotów, nie sądzisz?

 

[ozzy1979]

No, obciążenie, tak mechaniczne, jak i termiczne, węzłów tarcia jest nieco inne przy 7 i 17 tys. obrotów, nie sądzisz?

Nie. Tutaj odgrywa rolę kombinacja obroty i siła działająca na powierzchnie trące... Możesz mieć obroty rzędu 100-200, a naciski tak wielkie, że naprawdę jest gorąco. Podobnie w drugą stronę - bardzo duże obroty i małe siły. Większą przeszkodą są właśnie siły nacisku niż obroty. Jesli tylko masy wirujące są dobrze wyważone to obroty to pikuś. Mam na zakładzie rosyjskie dmuchawy powietrza (800 kW) z lat 60-tych, które mają obroty wirnika 21 tyś obr/min. Pracują od lat 60-tych na oleju mineralnym, obecnie turbinowym (Lotos Remiz TU46) po 7000 tyś h/rok. Panewki nie były nigdy ruszane... Każde łożysko jest opomiarowane - max do 70 st C dochodzą. W przypadku układów wykonujących ruch posuwisto-zwrotny najważniejsza jest średnia prędkość tłoka. Dla przykładu: Honda CBR1000F: średnia prędkość tłoka przy 10.000 obr/min (moc znamionowa) to 17 m/s. Teraz klasyk: Jumo 213E, moc znamionowa osiągana przy 3250 obr/min, ale śr. prędkość tłoka to aż 17,9 m/s. Zauważ, że obroty wału są prawie 3 razy niższe dla Jumo 213, ale średnia prędkość tłoka jest wyższa o prawie 1 m/s. Jumo 213 jest więc bardziej wysilony niż szlifirka z motocykla sportowego...

 

[Ryba84]

Ale zdajesz sobie sprawę że taki silnik który kręci się do 17 tyś to przy tym z 636cm ma ponad 140 KM?

 

[ozzy1979]

No i? To pikuś przy tym, co w Jumo się dzieje...

 

[Ryba84]

No fakt. Pozdro byku.

 

[Deleted member 2135643]

Przecież norma API dla aut i motocykli to jest ta sama norma. No chyba że się mylę?

 

[Ryba84]

Czyli głupcy wkładają do miejskiego autka silniki o pojemności 1200 z mocą 80KM gdzie mogliby dać 280KM I to bez turbo? Tak samo F1. Po cholerę najnowsze środki smarne jak Jumo 213 chodzi na mineralu. Ludzie. Trochę powagi.

 

[Deleted member 2135643]

Wiele motocykli polata na API SG, pamiętaj o tym.

 

[soszo]

Przecież norma API dla aut i motocykli to jest ta sama norma

Nie widzę podziału w API ale oleje 4T mają też normy Jaso. A tu już chyba jest osobna kategoria dla 4-stroke.

 

[Deleted member 2135643]

Jesli w instrukcji do auta mam napisane, że prosze zalać olej o normie API SL to nie mogę zalać do niego oleju spełniającego normę API SL oraz JASO MA2?

 

[soszo]

Ja tylko uważam, ze są różnice pomiędzy olejami 4T do motocykli, a olejami do samochodów.

A do swojego moto możesz lać co chcesz jeśli uważasz , że to jeden pies.

 

[Deleted member 2135643]

A ja chciałbym znać podstawę tego twierdzenia. Jeśli producenci aut i motocykli powołują się na tą samą normę API to jest to twierdzenie bezpodstawne. W sensie to, że nie istnieją oleje, które można lać tu i tu.

 

[Dulin7]

Przecież jest api dla silników samochodowych i motocyklowych. Pamiętaj że olej w motocyklu smaruje skrzynię i sprzęgło i musi mieć odpowiednie dodatki do tego. Myślę że z motocykla do samochodu nie ma tragedii żeby zalać ale w drugą stronę to już niebardzo.

 

[soszo]

W sensie to, że nie istnieją oleje, które można lać tu i tu

Może istnieją takie. Nie wiem nie szukałem.
Ale np lotos 10W40 API SL to inny olej niż lotos motor power 4T API SL. Analizy są na forum.

Fragment z opisu Motul 7100

 

[Triumphator]

A dlaczego nie stosujesz oleju przeznaczonego do silników samochodów ciężarowych, w rodzinnym dieslu?

Generalnie, oleje motocyklowe, w tym samym zakresie API mają zazwyczaj niższe KV40/100 niż oleje samochodowe, ze względu na konieczność sprawniejszego chłodzenia węzłów tarcia w małej, kompaktowej jednostce. Oleje motocyklowe, siłą rzeczy, posiadają mniej modyfikatorów tarcia, ze względu na konieczność ograniczenia poślizgu sprzęgła, będącego w kąpieli olejowej.

Przypuszczam, że zalanie oleju 4T do silnika samochodu, przynajmniej krótkotrwałe, krzywdy mu nie zrobi. W drugą stronę trochę gorzej.
Jeżeli dobrze pamiętam, część olei tzw. "heavy duty" spełnia również wymogi MA, np. Shell Rotella.

Pomijam już fakt, że lanie olei motocyklowych do samochodów w żaden sposób nie jest ekonomicznie uzasadnione, bo są zwyczajnie droższe. A stosując oleje bez normy MA w motocyklu, prędzej, czy później wykończy sprzęgło.

 

[Deleted member 2135643]

Przecież jest api dla silników samochodowych i motocyklowych.

Mogę prosić o materiał na ten temat?

Pamiętaj że olej w motocyklu smaruje skrzynię i sprzęgło.

Pamiętaj, że nie w każdym przypadku.

Post automatically merged: 29.10.2021

A dlaczego nie stosujesz oleju przeznaczonego do silników samochodów ciężarowych, w rodzinnym

Bo spełnia inne normy? Czym się różni olej spełniający API SN do auta od tego spełniającego API SN do motocykla, tylko o to pytam.

 

[Triumphator]

A czym się różni olej spełniający API SN z normą dla VAG-a, od tego z normą dla PSA?

 

[Deleted member 2135643]

Na pewno nie tym, że OBA spełniają TĄ SAMĄ normę API SN i można je zalać tam gdzie producent zaleca olej z tą normą xD

 

[Dulin7]

Czym się różni olej spełniający API SN do auta od tego spełniającego API SN do motocykla, tylko o to pytam.

Różni się tym że musi pracować w cięższych warunkach lepiej odprowadzać ciepło. Musi posiadać dodatki ep tak jak w olejach przekładniowych i nie może posiadać modyfikatorów tarcia ze względu na sprzęgło.