• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Oleje bazowe a wlasciwosci myjace

  • Thread starter Deleted member 925788
  • Start date
Lakier, jest cienką warstwą substancji powstającej podczas polimeryzacji oleju na ogrzewanych powierzchniach, najczęściej pojawia się na osłonie i wewnętrznej powierzchni tłoka, palców i korbowodów.
 
Rowniez zapomina sie o wiskozatorach, a te ze wzgledu na wysoka mase czasteczkowa potrafia rowniez generowac depozyty np. w gornym pierscieniu tlokowym.
 
Czy oleje typowe do płukania mogą być/są lepiej zbudowane, co do właściwości mycia depozytów i lakieru ?
 
Tam jest według mnie priorytet na efektywniejszą dyspersję zanieczyszczeń.
 
Aha. Rozumiem, że lakier niejako "wytrąca się" z oleju. A na ile znaczenie ma rodzaj oleju? Bo mniemam że dotyczy to tylko syntetycznych, ale HC, GTL, PAO itd - w równym stopniu?
 
Bardziej bym powiedział, że zależy to od konstrukcji silnika. Natomiast na pewno w zapobieganiu działa korzystnie rozsądny interwał. Trzeba też pamiętać o olejach z wysokim punktem zapłonu, to też wpływa korzystnie na profilaktykę.
 
Między innymi często gloryfikuje się oleje PAO ze względu na mniejsze tendencję do tworzenia tego typu zanieczyszczeń choć w ekstremalnie wysokich temp. Też potrafią "na brudzić ",
z drugiej strony oleje HC które prowadzone są w odpowiednich interwałach w sprawnych jednostkach przy nowoczesnych składach są również olejami "czystymi".
Chyba nikt się nie pogniewa za język potoczny 😁
 
Jakich baz ożywają oleje typowo czyszczące? Szczerze mówiąc opis z aukcji pasuje bardziej do płukanki niż oleju.
Chodzi mi o oleje pokroju Millers IT Flushing oil.
 
@Grzes-beton Oleje bazujące wyłącznie na PAO są bardzo trudne pod katem formulowania, przygotowana z głową silnik pozostanie bardzo czysty, nawet po stosunkowo długich interwałach. Wyróżniają się pod kątem odporności termooksydacyjnej.

@bcdrm problemem jest to, ze nie potrafia rozpuszczac samych w sobie ubocznych produktow spalania (powiazany jest z punktem anilinowym np. PAO 4 cSt ca. 120°C), dlatego Twoja wypowiedz dotyczy czystych mieszanin PAO bez dodatkow. Tego typu bazy maja potencjal, przyklady: Tutaj, tutaj.


Ten istotny test, jak wspomnialem warto zwrocic uwage na PCT w mg.

@Speedmaniac41 zapewnemineraly, ze wzgledu na zawartosc weglowodorow aromatycznych maja pewne zdolnosci rozpuszczalnosci.
Post automatically merged:

Warto by bylo znac wyniki nastepujacych testow: https://www.astm.org/Standards/D611.htm oraz https://www.astm.org/Standards/D1133.htm
 
W zalaczniku bardzo interesujace badanie pod katem czystosci tlokow.
 

Attachments

  • WO2008055976A2.pdf
    199,8 KB · Odwiedzin: 169
Kontynuacja dyskusji: Tutaj.

Przecież taki olej nic nie wyczyści. Bezsens i strata kasy.
 
Last edited by a moderator:
@Arbi89, a ja piszę, że ten olej ma coś czyścić? Podobnie jak użycie ON też tego nie zrobi. Przepłukanie nowym olejem pozwoli na usunięcie z układu resztek starego oleju i tylko tyle. A użycie do przepłukania układu olejowego, oleju jest bezpieczniejsze niż użycie ON.
 
@Arbi89 olej mineralny o niskiej lepkosci jest w stanie do pewnego stopnia w krotkim interwale, tez pod katem dyspersji itp. Zalezy rowniez od typow depozytow i od stopnia "zabrudzenia". Czekam na merytoryczne argumenty.
 
@Maro99 w oryginalnym temacie napisał:

"Jak już chcesz mieć silnik czysty bez pozostałości płukanki i resztek starego oleju to przepłucz silnik najtańszym nowym olejem"

Hipotetycznie mam zaniedbany silnik. To jak przepłucze go minerałem to będzie czysty??? Nonsens
 
@poziom1989 odpowiem Ci bardzo merytorycznie:

Zajrzyj do 1 postu. To są twoje słowa.

Czemu polecasz akurat minerał skoro bazy nie mają właściwości myjących? Jeśli już to może polecisz coś konkretnego, co jest bogate w dodatki myjące. Z całym szacunkiem, ale sam sobie trochę zaprzeczasz.
 
@Arbi89, temat rozpoczął się od pytania @michalm83, czy robić płukanie silnika ropą? Odpisałem, że nie polecam. Lepiej po użyciu płukanki, przepłukać silnik nowym tanim olejem silnikowym i dopiero po nim użyć docelowego oleju. Nie pisałem, że nowy olej po krótkim użyciu wymyje zaniedbany silnik. Tego nie zrobią za pierwszym razem nawet dedykowane do tego celu środki. Przepłukanie układu olejowego nowym olejem ma na celu pozbycie się resztek zanieczyszczeń i starego oleju. Najłatwiej to zauważyć przypadku silnika diesla. Zlej stary olej z użyciem płukanki lub bez i wlej nowy. Po kilkunastu km jest już czarny. A przepłucz silnik nowym olejem i dopiero wtedy wlej olej docelowy. Będzie on przez 100-200 km w miarę przeźroczysty. I to mam nadzieję, zakończy ten temat.
 
Teraz wyraziłeś się jasno i to co piszesz ma sens, bo z twojej wypowiedzi wynikało, że skuteczniej wypłukać silnik olejem niż ropą, czego oczywiście też nie popieram.
 
@Arbi89 tutaj nie chodzi o mycie w klasycznym tego slowa znaczeniu. Chociaz podejrzewam, ze swobodnie np. szlam niskotemperaturowy rozpusci i utrzyma w zawiesinie. Ale niezle wlasciwosci detergentowo/dyspergujace bedzie miec olej mineralny o niskiej lepkosci, lepszy punkt anilinowy oraz wartosc Kauri-Butanol, im wyzsza lepkosci tym gorzej. Te parametry sa istotne dla czystej mieszaniny olejow bazowych np. ExxonMobil bada w ten sposob. Dodatki maja wiadomo rowniez znaczacy wplyw np. bezpopiolowy dyspergator. Dlatego jak juz ktos chce sie bawic w jakies nafty itp. a nie ma solidnej plukanki dostepnej od reki, to logicznym i madrzejszym wyborem bedzie zdecydowanie olej. Nawet przejechac na nim do 300 km. Bedzie znacznie bezpieczniej, bo receptura jest odpowiednio zrownowazona. Olej mineralny zapewnia rowniez niezla smarnosc.
 
Nic ponoć tak nie czyści jak Lotosu oleje
Zwlaszcza ten 5w40 i 10w40. Dużo opinii takich zbierają nasze oleje. Mój mechanik od lat stosuje Lotosa oleje i mówi , że silniki są w idealnym stanie jak i mega czyste.
 
Last edited by a moderator:
Back
Top