• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Oleje do silników z instalacją LPG

A ja napisałem do KIA Motor Polska, nawet szybko odpowiedzieli:

" Uprzejmie informujemy, że producent nie wyraża zgody na doposażenie samochodów w instalację zasilania paliwami gazowymi i alternatywnymi paliwami płynnymi.

Wyjątek stanowią pojazdy sprzedane przez Producenta, które są dostosowane fabrycznie do montażu instalacji LPG. Instalacja musi być zamontowana w pojeździe za zgodą Kia Motors Polska w upoważnionej jednostce.

Na takie auto należy złożyć indywidualne zamówienie u Dealera KIA.

Jednocześnie informujemy, że montaż instalacji LPG do aut w których silniki nie są fabrycznie przystosowane do zasilania paliwami gazowymi, powoduje utratę gwarancji m.in. na silnik, układ napędowy oraz częściowo na instalację elektryczną (w zakresie montażu). Wszystkie elementy, które zostały zniszczone na skutek stosowania LPG także tracą gwarancję."

Czyli montaż w wolnossących 1.0 i 1.2 (na stornie KIA tylko te dwa silniki są wymienione w sekcji LPG) jest ok i nic się z gwarancją nie dzieje, w innych jak w drugiej części maila. Widać co producent to inaczej.
 
[mention]jerseyAdmin[/mention] , to jak się teraz ma Twoje wcześniejsza wypowiedź odnośnie KIA i "ciepłe słowa" w moją stronę w świetle tego co otrzymałeś na piśmie ?

https://www.oil-club.pl/viewtopic.php?p=9826#p9826
 
Jak widać ostrzeżenie pomogło, bo gdyby nie ono to dalej byłyby przepychanki bez konkretów. Ciesz się z czerwonej cyferki, jak będziesz się zachowywał to za jakiś czas zniknie z automatu.
 
Spodziewałem się męskiej postawy i czegoś krótkiego w stylu "sorry, jednak miałeś rację".
Tak to przyjmuje i temat uważam za zamknięty. :)
 
hexx napisał:
No to za Opla flaszka się należy, bo spełnia założenia...

co do Fiata również miałem rację. Popatrz na forum Fiata, zadzwoń do centrali do Bielska.

Co do emisji spalin, szukałem z poprzedniego samochodu ostatniego wydruku z przed sprzedaży z analizatora spalin i nie znalazłem. Miałem też gdzieś z obecnego pomiar robiony na LPG. Jak znajdę, to wrzucę. Diagnosta powiedział, że jest wzorowo. Oczywiście pomiar na LPG.

Co do ASO i awarii poza granicami kraju - jest Autocasco i laweta i holujesz do najbliższego ASO w kraju. Jak wspominałem - zalejesz w ASO inny olej na który będą kręcili nosem, odnotują w systemie i też się na ciebie wypną, bo dział prawny stanie na rzęsach, żeby zwalić na olej w razie awarii silnika. Kiedyś taki żart słyszałem, że z Polskimi ASO jest tak, że strach opony zmieniać na gwarancji...

Przerobiliśmy ASO, analizę spalin, a nadal nie odniosłeś się do mojej jeszcze wcześniejszej wypowiedzi na temat konstrukcji samego silnika i tego, jak LPG wpływa na zmianę jego stopów, a co za tym idzie - całej konstrukcji, oprócz dołożenia zewnętrznego systemu do układu paliwowego.

PW poszło :mrgreen:
 
[mention]hexx[/mention] - rację masz w tym, że nie do każdego silnika Kia dopuszcza instalację. Ale do niektórych dopuszcza i założenie do takich silników nie wpływa na gwarancję producenta mimo, że instalacja nadal jest zakładana w Polsce. Ciekawi mnie co oznacza fabryczne przystosowanie do instalacji - wiercą głowice czy co? Ale nie będę wnikał bo do GDI i tak nie przewidują.

A ostrzeżenie dostałeś nie za tego posta i dobrze o tym wiesz bo ładnie ci opisałem za co.
 
To jeszcze raz...

[mention]jerseyAdmin[/mention] ale odróżniasz producenta samochodów KIA od importera samochodów KIA czy KIA Polska ?
KIA jako producent samochodów nie daje gwarancji i to dostałeś w informacji.
KIA Polska (importer samochodów) dopuszcza założenie LPG ale tylko w wybranych modelach, i tylko przez wybraną przez siebie firmę... i na to daje gwarancję pełną, która obowiązuje tylko na terenie Polski.

Jeżeli takim samochodem pojedziesz do Lądka Zdrój i tam ci padnie głowica.. to masz taką naprawę na gwarancji.
Jeżeli takim samochodem pojedziesz do Tatrzańskiej Łomnicy (Słowacja) i tam padnie ci głowica... to nie masz gwarancji.

Fabryczne przystosowanie do instalacji LPG miał swego czasu Opel.
Tak, polegało to na tym, że część prac było robionych w fabryce (właśnie wiercenia i coś tam jeszcze) ale instalacja nie była zakładana.
Jeżeli chciałeś mieć LPG w takim aucie.. to ASO ją zakładało i już. Miało mniej roboty i mniej miejsca na spierdzielenie czegoś.
Teraz już tak nie ma.. i całe LPG w Oplach jest zakładane na linii produkcyjnej (na dzień wczorajszy tylko w modelu Corsa).

Tak zamontowana instalacja ma PEŁNĄ gwarancję (czyli bez wyłączeń), jest to gwarancja PRODUCENTA a nie tylko importera i obowiązuje na terenie całej Europy (i pewnie świata też... o ile to ogarnął).

FIAT daję gwarancję.. ale są w niej wyłączenia, na przykład głowica.
Jeżeli ona Ci padnie.. to płacisz i naprawiasz albo chodzisz z buta.


Jeszcze jest jedna kwestia a mianowicie produkt który się nazywa "ubezpieczenie kosztów naprawy".. ale nie jest to GWARANCJA, choć w salonach tak mało precyzyjnie o tym mówią, by nieświadomy klient miał wrażenie, że ma normalną gwarancję.

Tylko by móc dopytać szczegółowo w salonach, trzeba o tym wiedzieć.. a mało który klient chce się zagłębiać w takie niuanse.


Temat był o "flaszkę"... i dzięki Oplowi ta flaszka się należy i zostanie wysłana :mrgreen:
bo TYLKO jego LPG jest na pełnej gwarancji ... z tych firm co obdzwoniłem.
 
hexx napisał:
Jeżeli takim samochodem pojedziesz do Lądka Zdrój i tam ci padnie głowica.. to masz taką naprawę na gwarancji.
Jeżeli takim samochodem pojedziesz do Tatrzańskiej Łomnicy (Słowacja) i tam padnie ci głowica... to nie masz gwarancji.

Skąd te rewelacje? Nie ma znaczenie miejsce awarii ale miejsce egzekwowanie gwarancji. Korzystasz z assistance wracasz do PL naprawiasz auto bo gwarancje masz nadal.
 
Plywak napisał:
Korzystasz z assistance wracasz do PL naprawiasz auto bo gwarancje masz nadal.
Jeżeli masz takie Assistance, które zapewnia Ci dostarczenie samochodu z każdego krańca Europy do Polski... to tak.
Jeżeli masz w wersji "do najbliższego ASO" to ręka w nocniku.
 
No tak bo Kia Picanto, Oplem Corsą i innymi mieszczuchami do latania wokół komina gdzie oferowane jest fabryczne LPG ludzie jeżdżą po całej europie bo to auto idealnie się do tego nadaje... na siłę chcesz udowodnić, ze mimo iż nie miałeś racji to w sumie jest ok bo inni też jej nie mają...
 
Zadzwoniłem do Concierge z Mercedesa...
i do mojego modelu mam holowanie do najbliższego ASO, hotel o jakimś tam minimalnym standardzie zanim dostanę auto zastępcze i samo auto zastępcze w określonym standardzie bym mógł kontynuować podróż.
Po naprawie auto jest dostarczane do miejsca gdzie przebywam i tam "podmieniane" z tym co dostałem.

Dodano po 1 minucie 2 sekundach:
Plywak napisał:
No tak bo Kia Picanto, Oplem Corsą i innymi mieszczuchami do latania wokół komina gdzie oferowane jest fabryczne LPG ludzie jeżdżą po całej europie bo to auto idealnie się do tego nadaje... na siłę chcesz udowodnić, ze mimo iż nie miałeś racji to w sumie jest ok bo inni też jej nie mają...
Co to ma za znaczenie czy jeżdżą czy nie... chodzi o zasadę.
 
No bo jak nie jeżdżą po swiecie to po co Ci gwarancja na cały świat? Skoro jeżdze tylko po Polsce to nie kupuje assistance na cały świat, a bo może w przyszłym tygodniu skocze do turcji...

Ja wiem, ze są ludzie co pewnie kupią picanto z lpg do jechania do Portugalii tak samo jak u nas modne jest kupowanie wielkich suvów/terenówek w dizlu do kręcenia się po mieście ale to są wyjątki. Normalny człowiek auto dobiera do sposobu użytkowania. Jak ktoś jeździ do biedronki po zakupu kupuje Picanto z lpg, jak ktoś ma hodowle bydła i wozi snopki siana kupuje pickupa :)
 
To Assistance też jest dość zawodne..
Miałem kiedyś Opla Vectra C i będąc w Krakowie, uszkodziłem w nocy 4 koła "przelatując" na wysepką :mrgreen:
Dojechałem do hotelu w którym nocowałem (niedaleko był) i tam postawiłem auto, bo już w zasadzie nie było w kołach powietrza.

Zadzwoniłem do Assistance Opla i tam dowiedziałem się, że problem nie wynika z wady/awarii samochodu więc ich to nie obchodzi.
Zadzwoniłem do Assistance ubezpieczenia i tam dowiedziałem się, że skoro mam gdzie mieszkać i do ASO mam mniej niż ileś tam kilometrów.. to mi nie pomogą.
Zadzwoniłem do Assistance EFL (leasing) i tam powiedzieli, że wyślą pomoc ale dowiezie tylko auto nie do ASO a do najbliższej wulkanizacji. Mi to pasuje.
Facet przyjechał.. i musiałem się z nim dogadać sam. Zabrał koła, zawiózł do prostowania, kupił 4 opony i założył, przyjechał, zamontował i... wystawił FV

no.. :D
 
Na dobrą sprawę, to temat Assistance jest w temacie, bo problemy wychodzą nie przy podpisywaniu umowy ubezpieczenia i wpłacie za to pieniędzy a w czasie powstania problemu i telefonu do Assistance.

Jeżeli to o czym piszemy da komuś temat do przemyśleń i zadania określonych pytań przy ubezpieczaniu auta z LPG, to chyba warto ;)
 
Nie mam nic przeciwko jak jest maly OT, lecz jak sie ciagnie kilka stron, to juz przesada. Juz nie wiem ile utworzylem na forum nowych tematow.
 
Jeżeli chcesz dedykowany, czyli z normą PSA to tylko 10W-40. Co niekoniecznie jest złym wyborem. To stary silnik, sprzedawany miedzynarodowo i to w czasach gdy klimat byl znacznie zimniejszy niż obecnie. Silnik będzie na takiej lepkości działał prawidłowo. Z listy ktorą podales to Total jako numer 1, Motul i Texaco jako 2 i 3.

Możesz też jak mówią koledzy wlać 5W-40, chociaz diabli wiedzą jak silnik bedzie reagował przy starcie. Jezeli nie był policzony pod niskie lepkości to moze być gorzej niż lepiej. Chociaż watpie.

Ja bym lal Totala 10W-40 i się nie przejmował. Alternatywnie Motul X-Cess 5W-40 albo jakis Orlen lub Lotos w tej lepkości.

Spokojnie ten silnik jest przystosowany do tego typu olejów jak 5W, to nie silnik chłodzony powietrzem. Normy Citroena są wstecznie kompatybilne. Ten sam silnik w C5 już jeździł na oleju C2. Podobnie ze skrzynią, już wtedy stosowali 75W80.

Mniej optymalne jest stosowanie olejów full SAPS, a lepiej do LPG, dlatego że pakiet dodatków przewiduje warunki, jakie stwarza spalanie tego typu mieszanki. Tzn oleje mniej nastawione są na czyszczenie pozostałości spalania, bo jest ich mniej i zawierają mniej lotnych frakcji, które się łatwo utleniają. Bardziej optymalnie można taki olej przepracować po prostu i jest lepiej dobrany, pod względem dodatków. Oczywiście oleje uniwersalne tez dadzą sobie radę, ale skoro są dostępne dopasowane to dlaczego ich nie użyć.

Olej 10W40 jak auto mało jeździ i np nie zrobi tych 10k między wymianami, bo szkoda wylewać dobry olej, ale nic takiego tutaj nie występuje.
 
Olej do LPG to w głównej mierze marketing. Tak samo można zrobić olej po daną markę i model samochodu. Da się? Da się. Co nie oznacza, że na innym oleju cokolwiek się stanie.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
 
Back
Top