• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Płukanki - Temat ogólny

  • Thread starter Deleted member 7
  • Start date
Siemanko. Stukają u mnie w saabie 9-3 benzyna 2.0 popychacze bez względu na to czy zimny silnik czy już rozgrzany. Czy płukanką długodystansową mogę coś ugrać czy lepiej zastosować dodatek wyciszający popychacze LM. Jeżeli bym użył jakikolwiek dodatek i nie będzie poprawy to auto trafia na serwis i przegląd popychaczy. Jednak na początek wolę spróbować płukankę lub dodatek i może coś się odblokuje.
 
Chłopaki proszę o poradę :) Pacjent Ford C-MAX 2005 rok, 2.0 Duratec z gazem. Kolega ma go od 160 tkm (ile ma naprawdę km nie wiadomo), od tamtej pory serwis olejowy co 10 tkm z tanią płukanką typu K2, Mannol, itp. Do tej pory potrafił na interwał wciągnąć 2 litry oleju. Przy 230 tkm zalany został Orlen ME F plus ceramika Xeramic. Pobór oleju spadł do litra na interwał. Taki pobór jest akceptowalny dla kumpla. Zbliża się przegląd 240 tkm, pytanie brzmi czy stosować płukankę przy zalanej ceramice czy odpuścić i zalać tylko świeży olej? Niby efekt tego cuda ma się utrzymać 50 tkm, tylko nie wiem jak ma się to gryźć z płukanką.
 
Odpuść płukanke bo wypłucze dodatek który odłożył sie na ściankach no chyba że z powrotem dolejecie ceramizer.
 
Chłopaki proszę o poradę :) Pacjent Ford C-MAX 2005 rok, 2.0 Duratec z gazem. Kolega ma go od 160 tkm (ile ma naprawdę km nie wiadomo), od tamtej pory serwis olejowy co 10 tkm z tanią płukanką typu K2, Mannol, itp. Do tej pory potrafił na interwał wciągnąć 2 litry oleju. Przy 230 tkm zalany został Orlen ME F plus ceramika Xeramic. Pobór oleju spadł do litra na interwał. Taki pobór jest akceptowalny dla kumpla. Zbliża się przegląd 240 tkm, pytanie brzmi czy stosować płukankę przy zalanej ceramice czy odpuścić i zalać tylko świeży olej? Niby efekt tego cuda ma się utrzymać 50 tkm, tylko nie wiem jak ma się to gryźć z płukanką.
Te silniki mają wadę pierścieni,wymiana i auto jak nowe
 
Jak część osób zapewne wie, kilka dni temu wymieniałem uszczelkę pokrywy zaworów w Lancerze, silnik w środku jest czysty Foto tutaj na dniach miałem wymieniać olej specola 5w40 który ma ok 5tys. Km, zastosować płukankę i na następne 5tys wlać lotos 10w40 na następne 5tys i zlać go razem z płukanka. Teraz się zastanawiam czy taki zabieg ma sens skoro silnik wygląda ok. Może pozostać już tylko przy wymianie co 10000 z płukanka i czy jest sens inwestować w droższe płukanki czy pozostać przy K2?
 
Opcja trzecia - Lotos 5W40, wymiana co 10 tysięcy z płukanką typu LM.
 
Taki też był plan po ,,doczyszczeniu,, silnika. Lotos dobrze mu leży
 

Trzeba powiedzieć, że ta płukanka bez płukanki całkiem skuteczna.
 
Pomiarem kompresji można łatwo manipulować aby osiągnąć wynik zgodny z oczekiwaniem reżysera

Czyli ten film jest wart tyle ile wszystkie filmy z Teckiem i podobnymi na których zwiększenie kompresji przypisuje się płukankom. Nawet zalożyć można większą pewność, że to manipulacje, bo to działania marketingowe.
 
:p
 
Co to ma wspólnego z płukanką?
Pomiarem kompresji można łatwo manipulować aby osiągnąć wynik zgodny z oczekiwaniem reżysera - magia kina ;)
Dokładnie - wymienił olej i kompresja podskoczyła o 2,2 bara i w ogóle sie wyrównala i to po samej wymianie oleju... Swoja drogą, to sądząc po barwie starego oleju, to chyba jeździł na nim 50 kkm... Paprak i picer.
 
Tu bardziej niż o olej chodzi o to że pierwszy pomiar robiony na zimnym silniku, a drugi pomiar na rozgrzanym.
 
Tu bardziej niż o olej chodzi o to że pierwszy pomiar robiony na zimnym silniku, a drugi pomiar na rozgrzanym.

Typ mówi, że test przeprowadza tak jak był tutaj przeprowadzany.

Czyli idąc tym tokiem w tym przypadku wzrost kompresji to też nie kwestia płukanki. Medialna osoba na kanale YT producenta to czysty zbieg okoliczności akurat xD
 
Filmy tego typu przedstawiają dany produkt jako cud, wlewasz i silnik jak nowy. Problemy z kompresja to przeważnie zaklejone syfem pierścienie i o ile wlanie takiej płukanki przez gniazdo świec i zostawienie na kilka godzin może działać to użycie płukanki przez 15min raczej nie. Ludzie oglądają takie filmiki i łykają wszystko jak młode pelikany, potem wychodzą takie kwiatki że po płukance silnik wylizany do czysta, po ceratec ze starego klekota wyszedł nówka sztuka, a po ar nano c5 to z Warszawy do Władysławowa na luzie się przetoczył bo silnik i skrzynia miały tak małe tarcie. Produkty te działają ale cudów nie czynią.
 
Filmy tego typu przedstawiają dany produkt jako cud, wlewasz i silnik jak nowy.
A potem na forach, jaką płukanka/dodatek regeneracyjny/olej/... żeby silnik w moim paseratti po przebiegu 1 mln km się zregenerował do stanu fabrycznego...
I tłumacz tu człowieku kwadraturę koła!
 
To ja wsadzę kij w mrowisko.
Czy jest tu ktoś, kto stosował do płukania DMSO (dimetylosulfotlenek, znany też u naszych wschodnich sąsiadów jaki dimeksyd)?
Mam ciekawego pacjenta z Duratec HE i bardzo dużym poborem oleju i zastanawiam się czy nie zrobić eksperymentu. Nastawiłem się i tak na remont silnika, który chcę zrobić sam, więc nie mam nic do stracenia, a w imię nauki i dla własnej ciekawości chcę spróbować.
Oglądałem kilka filmów od wschodnich sąsiadów i powiem szczerze, że ten preparat zrobił na mnie wrażenie.
 
Była jedna osoba u nas na forum która używała dmso, ale nie pamiętam nicku
 
Back
Top