• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Płukanki - Temat ogólny

  • Thread starter Deleted member 7
  • Start date
Witam wszystkich na forum, jestem nowy ale myślę że już doświadczony w tematach olejowych i po części w płukankach😉 zacznę od tego że przeczytem kilkadziesiąt stron tego wątku i chciałbym dodać coś od siebie w tematach już poruszonych : po pierwsze tec2000 patrząc na MSDS (oczywiście to nie jest źródło wiedzy o składzie produktu) podaje info ze zawiera oprócz C9 dodatkowo toluen (nie widziałem w innych kartach charakterystyk) oraz Kwas fosforoditionowy - co jak ktoś pisał nie jest składem "prymitywnym", szczególnie kwas myślę że będzie miał większe właściwości penetrujące niż benzyna ciężka - może ktoś to potwierdzi w praktyce, ja nie miałem okazji. Miałem swego czasu E39 - silnik w środku cały z grubym nalotem twardo-śliskie mazi czerwono-pomarańczowej (moje doświadczenie podpowiada castrol wymieniany co 30 tys km) przez 75 tys zmieniłem olej 10 lub 11 razy (Mobil New Life (stary model), LM SHT 5w40, Meguin SL 5w40, na końcu Amsoil SS 0w40)- stosowałem 4 razy LM 2662 trzymany około 20, 25 min (ruszenie jakich kolwiek zlogow olejowych było raczej powierzchowne, bez szału), stosowałem raz Xenum M-Flush na którym zrobiłem 50km (podobny efekt) - podsumowując płukanka "szybkie" tak jak koledzy tutaj opisują wysprzątały jedynie stary olej i zmyły drobne zlogi, które były łatwe do ruszenia - choć może dłuższe ich przetrzymanie dało by lepsze efekty. Dodatkowo wysokiej klasy oleje, dopakowane w środki myjące również nie wpłynęły na wysprzątanie silnika (pod pokrywa ta sama maź zostala. Sprawa wyglądała inaczej w przypadku Amsoila SS 0w40 - ku mojemu zdziwieniu po 2 tys kilometrów olej ze złotego stał się czerwony jak ATF! To był najbardziej skuteczny Środek czyszczący jaki stosowalem - a przecież to olej. On zebrał duża część zlogow i wygląda diametralnie zmienil się pod korkiem. Także wedlug mojego doświadczenia - tylko Amsoil który wówczas nie spełniał żadnych norm europejskich (rzekomo właśnie za agresywna chemię) ruszył stare zlogi olejowe i myślę że jeżeli bym go nie sprzedał, to ten olej by wyczyścił silnik naprawdę do fajnego stanu. Dodam również że stosowalem opisany tutaj Środek Xado antykarbon - zastosowałem zalewanie na tłoki podwójna dawka z powtórzeniem zabiegu 3 lub 4 razy (już nie pamiętam) i oprócz efektu kopcenia przez 20 min czarno-siwym gęstym dymem po tej procedurze pobór oleju się nie zmienił tak samo jak do końca użytkowania przeze mnie 2.5 L M54 - 200 ml na 1200km po tych wszystkich procedurach - choć przyczyny do końca nie poznałem czy to zużycie pierścieni czy ich słynne zaklejenie zapieczonymi załogami olejowymi.
P. S : Pisaliscie o problemie z dostępnością Bg109 - toż to jest dostępny na znanym portalu z olejami, który nazywa się jak odmieniona forma czynności która mam nadzieję przeprowadzacie z olejem max po 10tys km 😀
 
Czerwony kolor Amsoil SS po pewnym czasie jest efektem utleniania jednego składnika, który ta linia olejów zawiera w odróżnieniu od innych olejów.
 
Być może, choć nie znalazłem takiej relacji i opinii na amerykańskich forach, lecz do jednego jestem przekonany - wysprzątał lepiej niż wszystko co stosowałem wcześniej - z pokrywy zaworów usunął prawie do zera nagar o którym wspominałem, co prawda już nie zdarzyłem zdjąć pokrywy i obejrzeć jak wyglądają walki, popychacze i inne części silnika widoczne po zdjęciu pokrywy, ale sama pokrywy prawie że do czystego oczyscil
 
Obecne mam 2.7 Tdi i widzę co się dzieje przez korek wleju oleju - wałek i widoczne elementy silnika oblepione olejem który chyba również był zmieniany co 30 tys km. Wlałem Mobila ESP 5w30 + Archoil 2300 - trzymam już 3 tys km i myślę że za jakiś czas przeplukam chyba Bg109 trzymanym zgodnie z zaleceniami około 45 min, ale myślę nad zalaniem na jeden interwał do około 8 tys km własne Amsoil SS 5w30 - choć ma mały HTHS i z tego co widzę to linia SS zaliczyła mały downgrade parametrów (mniejszy indeks lepkości, nie ma już płynności przy minus 60, delikatnie mniejsze TBN ale za to wyższe HTHS przynajmniej przy 5w30) - pewnie to przez dostosowanie do klasyfikacji API
 
@Rasil Poprzednie płukanki pewnie coś pomogły ale fakt że na ogół czasu trzeba więcej niż krótkie płukanie
 
Last edited by a moderator:
Znalazłem w garażu jeszcze 5 l tego biosolu sds.
W dotyku jest trochę gęsty i jakby olejisty. Może tym by się płukankę zrobił (zamiast nafty)?
Co wy na to?
 
To nie jest dobry pomysł : nie dość że nie jest to srodek do tego przeznaczony, to jeszcze jest to srodek do substancji ropopochodnych więc zniszczy właściwości oleju bardzo szybko bo ma działanie odtłuszczające
 
To nie jest dobry pomysł : nie dość że nie jest to srodek do tego przeznaczony, to jeszcze jest to srodek do substancji ropopochodnych więc zniszczy właściwości oleju bardzo szybko bo ma działanie odtłuszczające
Tak, cały baniak bym tam pewnie nie wlał. Ale tak 0,5l do oleju i pòźniej zpuszczać wszystko, był może działało.
 
To już lepiej K2 niz sama nafta.
 
@Riza - zrobisz jak uważasz, ale to jest silna chemia działająca odtłuszczająco, wiec nie sądzę żeby olej miał odpowiednie właściwości smarne podczas procesu płukanka przy użyciu tego środka
 
Są do tego odpowiednie środki, które mają dodatki AW/EP czy środki dyspergujące, zwiększa to między innymi bezpieczeństwo płukania.

W związku z tym absolutnie nie polecam.
 
ku mojemu zdziwieniu po 2 tys kilometrów olej ze złotego stał się czerwony jak ATF!
Czerwony kolor Amsoil SS po pewnym czasie jest efektem utleniania jednego składnika, który ta linia olejów zawiera w odróżnieniu od innych olejów.

W drugim aucie po sprowadzeniu był TGMO 5W30 ,kolor miał pod wiśnię ,tylko że był w silniku 1R i 8mc /10500kkm . Następny był olej Royal Purple 5W30 ori kolor fiolet , no i po bodaj 3000kkm też zrobił się pod wiśniowy . Czyżby te oliwy też miały ten sam składnik ?

Jeśli by nie było nic stosowane przed Amsoil SS ,no to ok . Ale skoro było stosowane nie jedno ,to o tym też trzeba pamiętać . Z namaczaniem mycie łatwiej idzie , mniej sił i czasu wtedy potrzeba ,wszyscy o tym wiemy .
 
biosolu sds.

Jest to produkt do użytku zewnętrznego. Trudno przewidzieć konsekwencje, kiedy użyjemy go niezgodnie z przeznaczeniem. Pamiętaj, że w silniku panuje inne ciśnienie, niż na zewnątrz, oraz chcesz go zmieszać z innym środkiem chemicznym, jakim jest olej. Konsekwencje mogą być różne. Nie polecam kombinowania, jeśli mamy dostępne tanie płukanki przeznaczone specjalnie do tego celu, jak K2, czy Shell.
 
W drugim aucie po sprowadzeniu był TGMO 5W30 ,kolor miał pod wiśnię ,tylko że był w silniku 1R i 8mc /10500kkm . Następny był olej Royal Purple 5W30 ori kolor fiolet , no i po bodaj 3000kkm też zrobił się pod wiśniowy . Czyżby te oliwy też miały ten sam składnik ?
Z tego wynika że faktycznie zmiana koloru spowodowana była utlenianiem jakiegoś składnika, a nie tylko mocnym płukaniem zlogow olejowych (przypominam pomarańczowo-czerwonych) w moim silniku.

Czy ktoś stosował tec2000? Na fanpagu (fb) jest duża ilość filmików pokazujących wręcz "cudowne" właściwości płukania zlogow z górnej części silnika oraz pierścieni tłokowych (wzrost konpresjii po płukaniu, zaprzestanie dymienia na niebiesko). Czy ktoś może przedstawić swoje doświadczenia z tym środkiem?
 
W tym aucie raczej wcześniej nie było stosowanej jakiejkolwiek płukanki ,za moich czasów też na razie nie . Do tej pory było tylko strikte olej na olej .
 
@Rasil, ja stosowałem TEC2000 i pisałem w tym wątku nawet. Marketing i nic poza tym. Szczerze to efekt niewiele się różnił od potem stosowanego 2662 LM, dopiero BG109 wyczyścił silnik, w ten sposób, że filtr był czarny jak smoła i był efekt wow to działa chyba, mimo zalania do świeżego oleju i wcześniej stosowania innych płukanek, które działają jak rozcieńczalnik oleju, a nie rozcieńczalnik nagarów. Niestety po kolejnych kilometrach stwierdzam, że pierścieni nawet bg109 nie poluzował i dalej schodzi mi około 0,25-,035L/1000 5w30.
 
@arthi - tak właśnie się domyślałem, nie widziałem jeszcze środka (bezpiecznego, przeznaczonego do tegu celu) który by tak rozpuszczał stare zlogi w zapuszczonych silnikach, jak to pokazuja na filmikach z wykorzystaniem tec2000. W jednym filmie wybierają śrubokrętem takie "zlepy" pakują do pojemnika zalewają mała ilością techa i magicznie mamy wszystko rozpuszczone po kilku chwilach mieszania - to wygląda mało realistycznie
 
Nie zrażajcie się tak szybko i nie poddawajcie ;).

@arthi depozyty powstają w czasie długim , więc nie licz na cud że jakiś specyfik wlany na nawet 1h wszystko usunie .
Tak mi tu koledzy pisali , jak się pomyśli to faktycznie tak jest . To nie dłubaninka ręczna ,tylko płyn ma zadziałać na skorupę ,potrzebuje czasu ,co by to nie było łatwo nie ma . Trochę pokory w kontekście wcześniejszych zaniedbań trzeba mieć jednak . Pozostaje stosować i czekać , tańsze to niż bebeszenie silnika , no i do samodzielnego wykonania .

Działanie środka na wyskrobane zlepy to nie to samo co obmywanie skorupy .

Musicie poczekać na nowe AR2300 , to ma być kiler 😤.
 
Back
Top