• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Płyny hamulcowe - Ogólna dyskusja

  • Thread starter Deleted member 7
  • Start date
Ciekawe czy był taki od początku czy z czasem coś się z nim porobiło. Był przechowywany w pomieszczeniu bez ogrzewania, więc amplituda temperatur dość znaczna. Nie sądzę jednak, że mogło mieć to aż taki wpływ. Może im się pomigało i olej jakiś bazowy wlali do butelki:p
 
Może poszły resztki hydraulicznego bo kolor pasuje
 
konsystencja oleju :rolleyes:
 
Przymierzam się do wymiany płynu w swifcie. Instrukcja mówi SAE J1703 i tylko DOT-3 :oops: W wozie który wszedł na rynek w 2017 roku...
Myślę o Organika DOT-4 LV - będzie dobrze? DOT-3 nie chcę.
 
U mnie też stosunkowo świeże auto woła o DOT-3 i dopuszcza DOT-4, gdy pierwszy nie jest dostępny. Też się dziwiłem, one są mieszalne i uogólniając 4 jest lepsza niż 3, więc nie rozumiem, czemu jej nie zastąpiło.

Zalałem DOT-4 LV od Organiki właśnie.
 
Wystarczy 500 ml? Wóz mały to i przewody krótkie 😆
 
Nie masz w instrukcji albo jakiejś dobieraczce informacji o pojemności układu?
 
No właśnie nie, tylko typ płynu.
 
Wystarczy i jeszcze zostanie.
 
@apede DOT 3 w autach japońskich oraz amerykańskich to normalne, taki preferują. DOT 3 ma nieco niższą temperaturę wrzenia na sucho i mokro ale jest mniej higroskopijny. Taka jest zależność, im wyższa klasa tym wyższa temp wrzenia i większa higroskopijność, coś za coś. Spokojnie możesz lać DOT 3 lub w opcji droższej uniwersalny Bosch ENV6.
 
Instrukcja mówi SAE J1703 i tylko DOT-3 :oops: W wozie który wszedł na rynek w 2017 roku...
Myślę o Organika DOT-4 LV - będzie dobrze? DOT-3 nie chcę.
Co złego ma DOT-3 że go nie chcesz?

Ja w swoim Jeep'e mam napisane: only DOT-3 i taki leje, wymieniam jak mówi instrukcja co rok. Nie miałem z tego tytułu nigdy żadnych problemów. Niestety urósł mit, że płyn się może zagotować. Bardzo dobry płyn DOT-3 ma temperaturę wrzenia "suchego" na poziomie 250-260 °C. Nawet Polska Organika z 230 °C nie ma się czego wstydzić. Jak wymieniasz co rok to nie ma się czym przejmować.
Swego czasu jeździłem bardzo dużo po górach z przyczepą i nigdy do zagotowania płynu hamulcowego nie doszło. Uwierz mi, że podczas zjazdów z takim ładunkiem w aucie, ze skrzynia automatyczną hydrokinetyczną, hamulce mają co robić. Tu nie ma jak w manualu, że pięknie sobie mogę hamować silnikiem. Zdejmuje nogę z gazu, nawet jak auto jest nieobciążone to dalej jedzie.
Wg mnie nawet w górach nie da się zagotować płynu, w czym utwierdził mnie mój znajomy, który wybrał się ze mną pierwszy raz w swojej karierze w taka przejażdżkę i na którymś z kolei zjedzie zjarał hamulce. Jako, że był już zmierzch tarcze pięknie świeciły na ciemno-czerwono. Pedał hamulca był twardy cały czas nawet po 30 min studzenia tarcz wolną jazdą po parkingu.
Teraz najlepsze:
Auto posiadał od ponad 6 lat i z układem hamulcowym nic nie robił za wyjątkiem wymiany tarcz i klocków zaraz po zakupie, wymiany płynu żadnego nie było bo odpowietrzniki zapieczone, a kluczem pozdzierał ich łby wiec sobie odpuścił. Skoro hamowało, nie było zapowietrzone to sobie jeździł. Dolewał tylko płynu DOT-3 uważanego za kiepski, przez większość ludzi, w miarę ścierana się okładzin.
Ciekawe ile czasu jego auto jeździło u poprzedniego właściciela na tym płynie ?
Płyn musiał być już bardzo zawodniony, a jednak nie zagotował się.
To taka informacja z życia wzięta.
Wiadomo jak pojedziesz na tor autem z niezmodyfikowanym układem hamulcowym to może zagotujesz płyn ale wg mnie pewnie szybciej wypadniesz z toru na kolejnym zakręcie z uwagi za przegrzanie hamulców.


U mnie też stosunkowo świeże auto woła o DOT-3 i dopuszcza DOT-4, gdy pierwszy nie jest dostępny. Też się dziwiłem, one są mieszalne i uogólniając 4 jest lepsza niż 3, więc nie rozumiem, czemu jej nie zastąpiło.
Kolejne stwierdzenie, że DOT-4 lepsze niż DOT-3. Ręce opadają.
Można powiedzieć, że oleje też są mieszalne. Mieszają się, pewnie bo to są cieszcie. Przecież się miesza ... a jakoś tego nikt tak ochoczo nie nie robi. W sklepie też Ci nie zaproponują takiej radykalnej zmiany jeżeli chodzi o olej silnikowy ale płyn hamulcowy to już inna bajka ... możesz Pan mieszać jak chcesz.

Skoro masz wymaganie DOT-3 to taki lejesz choćby z tego powodu, że DOT-4 ma dopuszczalną większą lepkość w niskich temperaturach i akurat dany układ hamulcowy nie będzie pracował na nim tak jak powinien. O ile w dodatnich temperaturach zmiana DOT-3 na DOT-4 nie będzie odczuwalna to w mocnych mrozach można się zdziwić.

W -40 °C taki DOT-3 może mieć lepkość na poziomie około 1000 mm2/s, a DOT-4 1800 mm2/s. Jest różnica ? Jest i to znacząca.
W moim Jeep'e Cherokee przy temperaturze -20 °C i zastosowaniu w/w DOT-4 możesz zapomni o skutecznym hamowaniu. Temperatura wzrośnie do 0 °C, jak ręką odjął. Nie znaczy to, że im niższa lepkość tym, lepiej bo układ może nie trzymać na takim płynie wymaganego ciśnienia.

Najlepiej sprawdzał mi się Valvoline DOT-3 o lepkości w okolicach 1258 mm2/s i temperaturze wrzenia suchego 255 °C tyle, że w EU już w tym roku niedostępny :( i trzeba będzie znowu poszukać czegoś innego. W mojej ocenie to bardzo dobry, a zarazem tani płyn w cenie 25 pln 1L.
 
Last edited by a moderator:
@apede Dla mnie taka zmiana (DOT-4LV zamiast DOT-3) nie ma sensu. Co dzięki niej zyskałeś ? Chyba tylko uspokoiłeś sumienie (jest 4 zamiast 3), a żeby nie przeginać z lepkością w górę jest LV (tyle że to znowu skrajne rozwianie w przeciwną stronę).
Trzeba było zastosować Castrol React SRF Racing spełniający wymagania DOT-3 oraz DOT-4 i cieszyć się z dobrodziejstwa tego wynalazku ;)

Lepkość w -40 °C
Valvoline DOT-3___________1258 <=1500 mm2/s
Organika DOT 4 LV_________580 <=750 mm2/s
Castrol React SRF Racing__1300 <=1500 mm2/s

Temperatura wrzenia suchy/zawodniony
Valvoline DOT-3___________255 °C / 144 °C
Organika DOT 4 LV________260 °C / 165 °C
Castrol React SRF Racing__320 °C / 270 °C
 
Niska lepkość przy -40 C jest pożądana dla ESP, ABS, ASR, dlatego opracowano płyny LV. Castrol, ktory wymieniłeś jest niezły ale do zwykłego dupowozu to zbyt droga impreza. Jest za to Motul DOT 3 & 4 w zupełnie normalnej cenie, w -40 C lepkość 1350 mm²/s.
Aczkolwiek tez jestem zdania żeby zalewać dokładnie taki płyn jaki przewidział producent.
 
@Noel Wiem. Z Castrolem to taki żart był, wiadomo że to płyn typowo do wyczynu. Za 1L Castrola mamy 14L płynu do cywilnego auta. Ja rozumiem, iż człowiek dąży do lepszych rozwiązań ale nie rozumiem, dlaczego pozbywać się czegoś co działa bardzo dobrze i jest tanie (DOT-3).
Wiadomo że nowe "wynalazki" są odpowiednio droższe i kto na tym zarabia ale zwykły użytkownik powinien mieć świadomość czego potrzebuje i tu pojawia się problem bo tworzy się mity które w dobie Internetu bardzo szybko stają się "jedyną, słuszną prawdą". Tak jest z płynami hamulcowym: Powszechnie uważa się DOT-4 jest "lepszy" od DOT-3 bo ma wyższą temperaturę wrzenia i oba są mieszalne - 90% kierowców, sprzedawców tak odpowie. Jak zapytasz kto i ile razy zagotował płyn hamulcowy to jest jedna wieka cisza. Nie znam osoby, której to się udało. Tym bardziej jak wymieniasz płyn hamulcowy zgodnie z interwałem to jest to jeszcze bardziej nierealne.
 
@end W sumie mnie przekonałeś. Następnym razem zaleję DOT-3 ;)
 
@SmartCheetah Jeżeli jeszcze będą dostępne bo coraz mniejszy wybór się robi.

Znacie lepkości przy -40 °C dla płynów DOT-3: Lotosa, Orlena czy K2 ?
 
Natrafiłem na ciekawy film na YT dotyczący pomiaru temperatury płynu hamulcowego w zacisku, przy rozgrzaniu tarczy do czerwoności.
Po obejrzeniu można samemu odpowiedzieć na pytania:
Czy można zagotować płyn hamulcowy ?
Temperatura płynu hamulcowego w zacisku ?

 
Może inaczej, zmieniał ktoś u siebie płyn z DOT-4 na DOT-5.1? Jakieś spostrzeżenia?
 
@Iron jakie spostrzeżenia można mieć przy jeździe cywilnej? Ja mam zawsze bekę, jak czytam, szczególnie ma grupach motocyklowych, jak leją jakieś cuda typu RBF660 i się spuszczają, jak to im hamować motocykl nie zaczął rewelacyjnie, jak to lepiej nie biorą heble, jak to lżej klamka hamulca nie pracuje, bo te DOT4 to się przegrzewają od patrzenia xD.
Nie wiem, ja może jestem dziwny, ale nie widzę żadnej różnicy pomiędzy Motulem RBF660, DOT5.1, DOT4, DOT4 LV, płynami Organiki, ATE, kończąc na K2. Motocykle i samochody hamują tak samo, czy to droga publiczna, czy hamowanie na autostradzie, czy górskie serpentyny, czy amatorsko tor, ABS działa, nie jestem w stanie wychwycić ewentualnych różnic w szybkości zadziałania, czy częstotliwości impulsów. Wymieniam płyn bezwzględnie, w samochodach co 2 lata i co każdą wymianę kół spuszczam stary płyn z zacisków, w motocyklach robię wymianę co roku, razem z olejem. Triumph miał w zeszłym sezonie weekend górski, od Karpacza, przez Zakopane, po Ustrzyki Dolne, z pasażerką i trzema kuframi, w układzie miałem K2 DOT4, bo taki miałem pod ręką, jedyne na co mogłem narzekać, to tylny amortyzator 😛.

Poważnie, jeżeli ktoś nie robi co chwilę hamowań 200-0 to nie widzę możliwości, żeby zauważyć różnicę w płynie, który jest regularnie wymieniany. Może z biegiem czasu, po 2-3-5-10 latach (tak, niektórzy potrafią nie wymieniać płynu przez długie lata) jakąś różnicę będzie widać, ale tego nie wiem, nie testowałem.
 
Back
Top