• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Paliwa premium

Triumphator

Moderator
Witam forumowiczów.

Naszła mnie taka luźna myśl. Co sądzicie o laniu paliw "premium"?
Jak w kwestii silników benzynowych sprawa jest dosyć prosta, bo mając samochód przystosowany do paliw 95-oktanowych, zalanie czegoś o większej wartości oktanowej niczego nie zmieni, a w pewnych przypadkach może nawet wpłynąć negatywnie. Tak w przypadku silników wysokoprężnych krąży wśród ludzi tyle samo opinii i mitów, jak i w stosunku do olei silnikowych.
Sam przyznaję, że tankuję ON premium, głównie Vervę, czemu? Z nadzieją, że jest po prostu czystszym paliwem z przynajmniej jakimś małym promilem dodatków, który w minimalnym chociaż stopniu zadba o common rail-a. Z innej strony część ludzi uważa, że jestem debilem, bo ON premium mają niską zawartość siarki, przez co są bardziej "suche" i nie smarują układu wtryskowego. O zaleceniach dolewania mixolu już nie będę mówił, bo tu już niektórzy chyba za mocno odlatują ;).

Generalnie, znajomy przez pewien czas pracował dla polskiego producenta paliw z orłem w logo, w laboratorium, badając próbki paliw, które opuszczały rafinerie. Sam twierdził, że w przypadku benzyny, jeżeli silnik tego nie potrzebuje, to lanie "premium" nie ma sensu. Natomiast w przypadku diesli, szczególnie tych nowoczesnych, już jest to jak najbardziej uzasadnione, ale nie zalecał by stosowania ich w starych dieslach, które po prostu na takich paliwach regularnie nie jeździły. Porównał to właśnie luźno do olei silnikowych, za przykład dał jakiś 10-letni samochód. Jeżeli ten od początku jeździł na dobrym jakościowo pół, lub pełnym syntetyku, będzie miał po prostu czysty i zadbany silnik. Natomiast jeżeli jeździł na kiepskiej jakości oleju, zalanie czegoś, co ma znaczne zdolności płuczące, może z czasem przynieść skutki odwrotne do zamierzonych.

Co Wy sądzicie na ten temat?
 
Poczytaj temat o dodatkach do paliw. Poruszane tam były te kwestie. Moim zdaniem jeśli chcesz zadbać o układ paliwowy lepiej jest tankować zwykłe paliwo i dodać jakiś dodatek we własnym zakresie niż lać paliwo premium.
 
Hej,
Jeszcze jak miałem diesla ( Seat Ibiza Cupra TDI) to zawsze lałem na Lotos Dynamic Diesel. Zimą ich ropa była biała, więc nie miała tych biododatków, w letniej mieszance zawartość biododatków wynosiła max 2-3 %. W zwykłej ropie każdego koncernu biododatku jest około 7%.
Verva ON ma tak samo do 7% bio...
Tankuj premium na Lotos lub Circle (oni biorą z Lotosa paliwo).
Reszta to paliwo Orlen, tylko Shell i BP swoje dodatki dają...

Biododatek w mrozy odpowiada głównie za odkładanie się parafiny w ropie.
Znalazłem filmik z tego porównania

Dodatkowo zawsze dolewałem do paliwa zielonego Kleen-Flo diesel, nie ważne czy lato czy zima.
Auto nigdy nie zawiodło, w mrozy -20 od strzała paliła.

Pozdrawiam :)
 
To z paliwem premium w starych silnikach to taka głupota, że chyba większą jest tylko "wymóg" lania 10W-40 jak silnik ma powyżej 200000 km.

Warto lać ropę premium, zwłaszcza zimą paliw arktycznych (Lotos i chyba jeszcze Circle-K), latem to ma już mniejsze znaczenie, ale dodatki zawarte w takim paliwie zawsze coś tam silnikowi zrobią lepiej. Dodatki lane we własnym zakresie - co kto lubi. Można, nie trzeba. W sumie to polecałbym tylko smarowidło jeżeli ktoś ma pompowtryski.

Benzyny to inna sprawa - leje się to co dopuszcza producent. Jeżeli dopuszcza zakres, to warto lać paliwa z górnego zakresu czyli jak pozwala na 95 i 98 to lepiej tankować 98. Zwłaszcza jak ma się nowoczesny silnik z wysokim stopniem sprężania - mniejsza szansa na spalanie stukowe. Dodatki - do silników z wtryskiem pośrednim nie polecam specjalnie, tam benzyna sama z siebie zadba o czystość. W silnikach z wtryskiem bezpośrednim - jak najbardziej, spowolni to odkładanie się nagaru na zaworach.
 
Ja w Bravo przez pierwsze 100 tys km jeździłem tylko na Vervie, teraz raz na 2 - 3 tankowania zalewam premium. Generalnie na paliwach premium silnik trochę ciszej pracuje i spalanie jest niższe o jakieś 0,2 - 0,3l/100 km (według komputera). Teraz mam nie całe 200 tys km przebiegu i korekty wtrysków idealne.
 
Ja zajmując się zawodowo flotą samochodową, wprowadziłem zakaz tankowania paliw premium. Mieliśmy kilka przypadków, gdzie po zatankowaniu Vervy ON padły wtryskiwacze. A były to różne auta. Uważam, że szkoda zachodu. Lepiej częściej wymienić filtr paliwa lub na własną rękę zapodać jakiś dodatek. Prywatnie jeżdżę wyłącznie benzynami i tankuję w zasadzie w 90% na Orlenie (zwykła 95) lub czasem na BP (również zwykła 95) i jakichkolwiek problemów brak. Kiedyś do diesla ojca zalaliśmy Vervę ON to pracował wyraźnie głośniej. Ale według lokalnego speca od diesli (a gość ma niemałą renomę) paliwa premium mają często gorsze właściwości smarujące niż zwykła ropa co potwierdzałoby głośniejszą pracę. Na własną rękę tego nie sprawdzałem, ale ufam mu bo wiem jak wykonuje swoją pracę.
 
A ja mogę stwierdzić, że wtryski po wymianie w moim MB 300D24V z 1994r. dopiero na Lotosie Dynamic się ułożyły i wyciszyły. Lałem wcześniej do zwykłego ON i mixol i LM 1052 i inne dodatki przejechałem 2000 km i nic. Potem kilkaset km na Dynamicu i silnik chodzi ładnie.
 
Ja zajmując się zawodowo flotą samochodową, wprowadziłem zakaz tankowania paliw premium. Mieliśmy kilka przypadków, gdzie po zatankowaniu Vervy ON padły wtryskiwacze. A były to różne auta. Uważam, że szkoda zachodu. Lepiej częściej wymienić filtr paliwa lub na własną rękę zapodać jakiś dodatek. Prywatnie jeżdżę wyłącznie benzynami i tankuję w zasadzie w 90% na Orlenie (zwykła 95) lub czasem na BP (również zwykła 95) i jakichkolwiek problemów brak. Kiedyś do diesla ojca zalaliśmy Vervę ON to pracował wyraźnie głośniej. Ale według lokalnego speca od diesli (a gość ma niemałą renomę) paliwa premium mają często gorsze właściwości smarujące niż zwykła ropa co potwierdzałoby głośniejszą pracę. Na własną rękę tego nie sprawdzałem, ale ufam mu bo wiem jak wykonuje swoją pracę.

Kurczę, mam wrażenie że powielamy kolejny raz mity i to przez osoby jak piszesz znające się na mechanice. Więc może raz na zawsze ustalmy. Premium zazwyczaj ma dużo lepszą smarność od zwykłego ON, ale zależy to od dostawy, stacji itd. Arktyczny ma taką jak zwykły ON. Liczba cetanowa w premium nie zawsze jest wysoka (>55) - zazwyczaj ma ją Verva, ale 53 jak najbardziej w Vpower czy Dynamic jest spotykane. BIO komponenty można przyjąć że są zawsze, wyjątek to Arktyczny, czasem w zimę zależnie od dostawy i na prywatnych stacjach. Siarka około 6 w każdym paliwie (Orlen deklaruje < 10). Każdy ma wybór, ale łączenie dodatków premium z uszkodzeniem wtryskiwaczy trochę chyba nie na miejscu w tym przypadku, bo też nie wiadomo co padło (elektronika?, zatkane, zatarte?). Na stacjach są świadectwa jakości, poprosić, zajrzeć, dowiedzieć się.

PS. Czasem tak jest że ktoś zaleje paliwo nawet zwykły ON i mówi: "Ale na tym paliwie słabo jedzie" albo "dusi go", a na pytanie kiedy wymieniał filtr paliwa odpowiada "A po co?" to tak apropo narzekania na różnego rodzaju paliwa przez Kowalskich - nie wspominam o autach które mają sitko w baku jak np. moje bo by chyba dostali zawału jakbym powiedział że to też może wymagać wymiany/czyszczenia.
 
Ja sam na własnej "skórze" odczułem że 1.5 dCi ojca na Vervie ON pracował wyraźnie głośniej - może to tak jak piszesz - wina konkretnej stacji. Tak jak pisałem - nie sprawdzałem tego osobiście i bazuję na doświadczeniach, również tych zawodowych gdzie po tankowaniu vervy on padały wtryskiwacze. Teraz każdy samochód jeździ na podstawowym paliwie z Orlenu i problemów nie ma. A u nas we firmie latają po całej Polsce. Być może to kwestia przypadku - być może nie. Ja się nie upieram :) Akurat w tej kwestii mam mało wiedzy, a więcej doświadczenia. Zaleję kilka razy swoją Hondę benzyną premium i zobaczymy jaki będzie efekt. Ale zmiany kultury pracy czy spadku spalania się nie spodziewam raczej :)
 
W przypadku benzyny i seryjnego silnika, gdzie producent wymaga standardowego paliwa efektów nie będzie żadnych. ON premium mają zazwyczaj wyższą liczbę cetanową, więc kultura pracy na nich powinna być lepsza.
 
Nie wiem skąd oczekiwania, żeby silnik działał ciszej na paliwie premium, które ma więcej oktanów/cetanów.
Swojego czasu dla zabawy jeździłem benzyną na VP100 i zawsze było i mocniej i głośniej, za to kolega, który zainstalował sobie gaz, to mówił, że no ... dopiero teraz jest cichutko i kulturalnie :D ...

Podobnie mam z ON - na VP, i też na paliwie rakietowym >> AR6400-D Max puszka na 50L ON.
Także zależność raczej by mi wychodziła odwrotna ;)

Aktualnie jestem na etapie dolewania dodatków w ramach własnych eksperymentów :)
 
Ja od kilku lat jeżdżę na paliwach premium,

w dieslu CRDi z 2010 roku, 2 lata na Vervie, 2 lata na CircleK miles plus, od roku Shell V-power ON.

drugie auto benzyna - 1999 rok, V6 - jako że premium Pb95 nie ma ani Orlen, ani Lotos, ani BP, to prawie cały czas na Circle K premium 95 miles plus, a od roku Shell V-power 95.

Jak czytam tutaj na forum, czy dzisiaj na moto-interii, że w starych samochodach (mój 1999, z czego pierwsze 15 lat przejeździł na zwykłym paliwie, dopiero ostatnie 5 lat na premium) się nie powinno bo coś tam, albo że po 1 tankowaniu Vervy ON w dieslu padają wtryski, to mi się trochę chce śmiać :)

Po kilku latach lania tylko paliw premium, może nie mogę laboratoryjnie stwierdzić czy coś pomagają (choć myślę że tak, przedłużają bezawaryjną eksploatację, skoro przez tyle lat nie ma problemów z układem wtryskowym ani jakimś syfem), ale też że na pewno nie szkodzą...
 
Wg mnie jakość i subiektywne odczucia co do paliw premium wiążą się z ich świeżością, a nie składem. Bo czym one są za wyjątkiem arktycznych jak nie paliwami standard z dodatkami opracowanymi przez producenta (Orlen) albo firmę zewnętrzną (Lotos - BASF)?
ON regularny na dużych stacjach leci dziesiątkami tysięcy litrów, a premium może sobie leżakować.
Coroczne kontrole UOKiK obejmują paliwa standardowe, a nie premium.
Deklarowane w kartach ON premium wartości takie jak smarność przewyższają te w paliwach regularnych. Liczba cetanowa (będąca odwrotnością liczby oktanowej - więc nie zestawiajmy tych parametrów obok pisząc o ON i benzynie premium) powinna powodować bardziej miękką pracę. Także musielibyśmy sprawdzać kartę dostawy, by mieć pewność co do świeżości paliwa na danej stacji.
Tyle w teorii.
Na marginesie: wyczytałem kiedyś, że za spokojniejszą i zrywniejszą pracę jednostek benzynowych na paliwach premium nie odpowiada liczba oktanowa tegoż paliwa jak niektórzy sądzą, a dodatki tlenowe i eteryczne do niego aplikowane.
 
@joshua79 pełna zgoda. Jak ktoś lubi się bawić w takie szczegóły, to poczytaj doświadczenia kolegi z forum o nicku @lukaszewski. Zdaje się że on bardzo dokładnie na swoim aucie przebadał temat, zwracając uwagę na takie rzeczy jak czasy wtrysków na różnych dostępnych u nas benzynach i tego typu parametry z komputera samochodu, więc ma trochę lepsze pojęcie "ciszej pracuje" / "wydaje mi się że lepiej się zbiera" itd.
 
A mi się wydaje że zawsze warto poprawiać smarność tam gdzie występuje tarcie. Normy normami ale należy pamiętać o tym że skład ON się zmienił. Więc lepiej profilaktycznie coś dodawać. Zwłaszcza że nie są to jakieś kwoty duże.
 
Nie to, że nie polecam, kwestia wieku i konstrukcji pompy CR. Do nowoczesnych nie ma potrzeby, są przystosowane do smarowania biododatkami które zresztą lepiej zwiększają smarność paliwa niż jakikolwiek dodatek z butelki. Starsze to kwestia konstrukcji - jeżeli nie sprawiają problemów to nie ma sensu.
 
Właśnie te nowsze pompy zostały tak poprawione, że zepsute (Bosch CP4).
 
Back
Top