• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Pierwsza wymiana oleju przy jakim przebiegu

jqr

Użytkownik
Samochód
Tiguan II 2.0tsi, Elantra CN7 1.6, VFR800 RC46
Witam wszystkich,
świeży nabytek (Tiguan 2.0tsi DKZA) ma przejechane 1500km i zastanawiam się nad pierwszą wymianą oleju
Auto w leasingu (będzie wykupione na własność po okresie leasingu) i ma pakiet serwisowy obejmujący wymianę oleju na koszt VW co 30000km przez 4 lata/120000km.
Chcę częściej wymieniać olej we własnym zakresie i doradźcie, czy lepiej wymienić olej teraz i dojeździć do wymiany na te 30000km, czy poczekać do około 15000km i wtedy zmienić ?

w poprzednim aucie (SuperbII 1.8tsi CDAA) pierwszą wymianę zrobiłem po 2500km, potem przestawiłem na stały okres międzyprzeglądowy 15000km i auto pomimo silnika znanego z brania oleju, nie ma tego problemu.
Z dugiej strony nie wiem, czy nie przesadzałem z tą wymianą oleju, bo sąsiad widząc częstotliwość wymian, zawsze brał ode mnie spuszczony olej za "czteropak" i miał na dolewki do swojego T4
 
sąsiad widząc częstotliwość wymian, zawsze brał ode mnie spuszczony olej za "czteropak" i miał na dolewki do swojego T4
:)

Nie, nie przesadzasz zmieniając olej częściej niż co 30000.
 
Jak chcesz go wykupić to max 15 tyś gdy śmigasz w trasach. Gdy dużo po miejscu się kręcisz to warto co 10 tyś. Koszt oleju nie wielki w porównaniu do późniejszych problemów. Zawsze lepiej tańszy olej a częściej niż jakiś super/hiper/turbo i przeciągać z wymianą .
 
@jqr, osobiście nastawiłbym się na interwały 10 tys km, czyli nic odkrywczego.
Dlaczego tak?
Analizy olejów przepracowanych pokazują, że olej "żyje" tak do około 7-9 tys km.
Powyżej tego przebiegu liczba kwasowa wyraźnie rośnie, a zasadowa mocno spada.

Pierwszą wymianę też bym zrobił po 10 tys, a nie jak niesie fama forumowa, po 1, 2, czy 3 tys km.
 
dla porządku - olejem na wymianę będzie Shell AV-L 0w30, sprawdzony w poprzednim TSI

piszę w odpowiedzi, bo mój post był kasowany i nie da się edytować
 
Ja bym wymienił teraz (przy 1500-2000 km) i obejrzał dokładnie filtr oleju, później przy 15 tys, i co 15 tys/1 rok.


Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka
 
Też bym wymienił olej teraz bo koszt nie wielki a jeśli są jakieś opiłki po docieraniu silnika to lepiej żeby nie krążyły sobie w magistrali olejowej.
 
@bob* przy odpowiednim profilu jazdy np. autostradowej, do tego odpowiedni olej z mocnymi AO itd. myślę, że tak. Ale to też zależy od silnika.
 
Ja bym wymienił teraz (przy 1500-2000 km) i obejrzał dokładnie filtr oleju ...
koszt filtra w zależności od marki to 20-35zł czyli znikomy
idąc tym tropem, może warto wymienić i obejrzeć sam filtr, bo w tym silniku jest to wkład dostępny od góry ?
 
Wymień olej wraz z filtrem teraz. Potem co 10-15k km. Możesz po 15k km zrobić analizę i będziesz miał obraz tego czy olej da radę przejechać taki dystans czy skrócić interwał.
 
koszt filtra w zależności od marki to 20-35zł czyli znikomy
idąc tym tropem, może warto wymienić i obejrzeć sam filtr, bo w tym silniku jest to wkład dostępny od góry ?
Jest to jakiś pomysł.... olej jest jeszcze na pewno OK. Filtr bym zmienił na pewno


Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka
 
Mój kolega w nowym i30 od razu wymienił filtr przy odbiorze auta a potem po 1500 filtr + olej.

Nie wiem czy jest sens robić to od razu, teoretycznie coś tam po fabryce może zostać, nie mniej wymiana filtra i oleju po ok 1500km jak najbardziej ma sens.

Jeśli jeździsz tylko w trasach to następna wymian f+o przy 10000, potem znowu przy przebiegu 20000. Potem można przeciągnąć do 35000 i zrobić analizę czy smarowidło da radę przy takich interwałach i sposobie eksploatacji.

Oczywiście przy założeniu, że z autem chcesz zostać jej na dłużej.
 
Sa oleje które wytrzymują i 50000 (Amsil SS, niektóre Mobile i t.p.), ale to oleje z odpowiednimi formulalcjami, no i tyle wytrzymają jak po bułki masz 50 km czyli jeździsz na dalsze odległości.

W naszych warunkach nie nastawiałbym się na takie przebiegi na jednym oleju.

Wg mnie masz trzy opcje:
1) wymieniasz przy 10000 kilometrów i trzymasz się sztywno tego interwału
2) Wymieniasz przy 10000 kilometrów i potem przy kolejnych 10000 robisz analize jak się olej sprawuje. Jak jest ok, to trzymasz 2000 i znowu analiza - tak długo aż wyniki z laboratorium powiedzą, że trzeba wymienić. Wyrobisz sobie informacje na temat maksymalnego interwału, odrobinę go skrócisz i będziesz wiedział jak wymieniać żeby wycisnąć maksimum pożytku z wydanych pieniędzy
3) jeżeli instrukcja przewiduje, zalewasz VW 508/509 i jeździsz wg wskazań komputera w trybie longlife. To nie jest głupia opcja, wbrew pozorom, ale wtedy przydałoby się od czasu do czasu zrobić analizę żeby sprawdzić czy komputer chociaż w przybliżeniu dobrze wylicza zużycie oleju.

Co do wcześniejszej pierwszej wymiany to wg mnie przed 10000 kilometrów nie trzeba, szkoda kasy i środowiska na taką wymianę.
 
A ile kolega będzie robił kilometrów rocznie?
Ja bym za pierwszym razem zmienił olej po 3-5 kkm, potem przy przebiegu 15 kkm i następne wymiany robił co 15 kkm.
 
Na wszelki wypadek kup oryginalny filtr VW, żeby w ASO przy pierwszym przeglądzie za dużo nie rozmyślali.
tak robiłem w poprzednim aucie jak był filtr puszkowy,
w tym jest wkład, więc nie sądzę aby ktoś sprawdzał "czarny" wkład filtra przy rutynowej wymianie, ale uwaga do rozważenia

a auta robią u mnie ~20000km rocznie
 
To ja opowiem o swoim pomyśle przy golfie ojca: pierwsza wymiana była w ASO przy 3k km na 0W20, kolejną planuję już w warsztacie niezależnym po ok. 10k km, potem przegląd w ASO i przestawienie auta na stałe interwały czyli wymiana maks co 15k km lub rok.
 
Widziałem kiedyś filmik na youtubie jak panu o ksywie Coobcio przyprowadził klient świeżo kupionego, nowego z salonu Nissana 370Z do warsztatu. Auto przejechało od nowości około 300 km. Coobcio zlał olej, w którym były jeszcze opiłki. Moim zdaniem warto zmienić olej w nowym aucie dość szybko, bo nie wiadomo jak z tym docieraniem było.
 
Jeśli są opiłki to po produkcyjne. Opiłków z docierania nie ma w nowoczesnych silnikach. Taki szlam z docierania barwił olej na szaro. Teraz to nie występuje. Ja nie widziałem czegoś takiego ani w hyundai ani w ciężarowych. Czyli trzy nowe auta jakby co od 2015 roku docierałem, układałem raczej jak to się teraz mówi.
 
Back
Top