• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Prostowniki .. Jakie polecacie ? Jakie odradzacie :)

  • Thread starter Deleted member 2321
  • Start date
Nie pisze że ten z Lidla jest lepszy tylko że dla przeciętnego użytkownika wystarczy. Ja np używam go raz na 2 lata przed zimą lub jak się rozładuje np zostawię auto na światłach i generalnie nie wnikam czy naładowany jest na 100 czy 70 %, wkładam go do samochodu i dalej ładuje alternator.
 
Ktoś zostawi auto na światłach i akumulator się rozładuje. Podłączy ładowarkę z Lidla/Biedronki/OBI/Zabki i po kilku godzinach auto odpali. Czyli działa.
Dla osób zorientowanych w temacie samo odpalenie auta nie jest oznaką naładowania akumulatora.
I te osoby wiedzą że to z w/w sklepie to koło prostownika nawet nie leżało.
Dzisiejsze samochodu wyposażone są elektronikę która mierzy napięcie, rezystancję wewnętrzna, szacuje pojemność itd. Takie systemy potrafia dokończyć robotę po ładowarce z Lidla.
 
No i takie systemy nie pozwolą pozostawić świateł czy innych odbiorników, wyłączy dosłownie wszystko aby pozwolić odpalić.
 
Klasę automatu można poznać po tym jak rzekomo naładowany akumulator podłączymy ponownie, to zacznie się od nowa ładować, przez pewien czas (min pół godziny).

Większość tanich rozwiązań od razu pokazuje pełen stan naładowania.
Dokładnie tak zachowuję się Noco. Zawsze myślałem, że to wada. Skoro już naładował to dlaczego ładuję ponownie? A jednak to zaleta, dobrze wiedzieć.
 
No i takie systemy nie pozwolą pozostawić świateł czy innych odbiorników, wyłączy dosłownie wszystko aby pozwolić odpalić.
Chyba, że czujnik otwarcia w drzwiach ulegnie destrukcji (octavianie wiedza o co chodzi) to żaden system nawet nie pomyśli, że trzeba kierownikowi dać jakakolwiek informację:)

Jak jest CAN to odbiorniki generalnie są odłączane jeśli stanowią zagrożenie prądowe.

@bobwoj właśnie wtedy następuje wyrównywanie cel.

Mam tez porównanie pomiędzy Ctekiem 5 a Optimate 6. Pozostawione na miesiąc na podtrzymanie Ctek prymitywnie podtrzymuje napięcie a Optimate ładuje mikroprądem do 13,5V i czeka aż spadnie do 13,0V i ponownie ładuje. Efekt po Cteku parametry spadają szybko po Optimate, a kumulacje trzyma parametry kilkukrotnie dłużej.
Nawet sobie nagrałem timelapse z napięciem Optimate - a potem dowiedziałem się, że to najlepsza regeneracja najniższym kosztem włożonej energii.

@michalm83 właśnie problem w tym, że marketówy nie wstaną od niskiego napięcia - taki lidlowy księciunio chyba od 7v widzi wszechświat ;)
 
Last edited:
@Pedros mam tą ładowarkę z Lidla gdzieś w garażu to wiem co to urządzenie. W przypadku tak głęboko rozładowanych akumulatorów kiedyś pomagałem sobie podpinając przewodami rozruchowymi drugi akumulator.
 
Mój Volt wstaje od 4.5v
 
@Pedros mam tą ładowarkę z Lidla gdzieś w garażu to wiem co to urządzenie. W przypadku tak głęboko rozładowanych akumulatorów kiedyś pomagałem sobie podpinając przewodami rozruchowymi drugi akumulator.
Wiadomo, też kombinowałem żeby tylko wstała ładowarka:) Niemniej doświadczenie z takich maszynek mówi jedno: tylko awaryjnie podnoszą napięcie, nietrwale, prostymi metodami i niestety bardzo powoli.
 
Panowie mam sprawę.
Doszedłem do wniosku, że muszę sobie sprawić prostownik automatyczny do doładowywania podłączonego akumulatora w autach które rzadko jeżdżą.

Głęboko rozładowanego akumulatora nie musi ładować.
Do tego mam ten stary angielski prostownik, co po odpowiednio długim czasie potrafił zagotować wodę w starym obsługowym Eurostarcie 62Ah.

Teraz potrzebuję jakieś małe cwane pudełeczko którym co jakiś czas podładuje na aucie akumulator i nie pozwolę mu się głęboko rozładować
Cena tak do 150zł.

Liczę na wasze podpowiedzi
 
Każda ładowarka automatyczna, choćby najtansza Sena 4a z Biedronki.
 
Ja mam akurat z Lidla za 49zl i też daje radę. Używam go raz w roku przed zimą i zero problemów.
 
Każda ładowarka automatyczna, choćby najtansza Sena 4a z Biedronki.
Która nie jest taka głupia:

4953F7F3-F1EE-43B8-9726-572EB0EB3EEB.jpeg
 
Nie ma sensu dopłacać do czegoś droższego, czy dla moich oczekiwań poprostu Sena wystarczy?
Jedno i drugie. Widziałem na Allegro urządzenie, które stymuluje pracę akumulatora, rozładowuje go i ładuje.
 
Jest sens do np Optimate, bo większość (nie wszystkie) maja algorytmy miażdżące nawet cteka ( Np etap wyrównywania cel).

Mam

- biedronę
- cteka 5
- Optimate 5 i 6
- trafo z PRL

Mam porównanie. Tecmate nr 1 (w moim przypadku szóstka, bo piątka start stop nie ma tego patentu).

Opti zdecydowanie szybciej podnosi trupy, szybciej i co najważniejsze TRWALE naładuje.

Po innych parametry spadają szybko.
 
Last edited:
@Janciak123
Zależy jakie masz te akumulatory , może AGM ? Patrzyłeś ?
Czy tylko Kwasiaki ? Jeśli Kwasiaki to te z Lidla nie zrobią wysycenia elektrolitu i płyty w Aku będą się stopniowo zasiarczać.

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
 
Czy tylko Kwasiaki ? Jeśli Kwasiaki to te z Lidla nie zrobią wysycenia elektrolitu i płyty w Aku będą się stopniowo zasiarczać.
Na akumulatorach się nie znam, ale biorąc pod uwagę wiek samochodów to na 99% kwasowo-ołowiowe.

Choć jeden akumulator jest dość świeży, ale pewnie też kwasowy(Foto)
IMG_20210829_202025.jpg


@Bodex Jaką w takim razie stosować ładowarkę, żeby nie dopuścić do zasiarczenia płyt?
I w jaki sposób ładować je posiadanym przeze mnie prostym prostownikiem?
Post automatically merged:

A i czy to, że kiedyś starsze obsługowe akumulatory gotowałem dość mocno, wychodziło im na dobre czy na złe?
 
Dobra poczytałem wątek i chyba
już co nieco rozumiem.
Profilaktycznie co np tydzień mogę doładowywać taką biedronkową ładowarką, ale do mocno rozładowanego Aku albo automat wysokiej klasy za 300-400 albo prostu prymitywny prostownik który go porządnie popieści 16Voltami.
 
@Janciak123

Ładowarka automatyczna 4A naładuje nawet 80 Ah tylko dłużej .
Tylko to że piszę 4A nie oznacza , że każda podaje 4A , często to jest 2,5-3 A .
Do głęboko rozładowanych nie musi być za 500 Zeta .
Zostawiłem na postojówkach na noc i Aku miał 7,5Volt rano . Miałem tylko z Lidla ładowarkę , za granicą , długo stała na 6V i migała, po 4 h przeszła na 12V nadal migając, potem świeciła ciągle i Aku naładowali do rana , jak się wczytałem w instrukcje to było ładowanie impulsowe, odsiarczajace .

Do pełnego naładowania czyli wysycenia elektrolitu to ładowarki automatyczne słabo sobie radzą, bo kończą ładowanie przy napięciu 14 V , a potrzeba 14,9 do 16V .

Ładowarki automatyczne przy niskim napięciu nie uszkodzą modułów w aucie gdy ładujesz nie odpinając klem.
Popularny jest Cetek jak widzę , dużo jest też jest na Ali .

CA/CA to jest Kwasiak wapienny - trochę szybciej się ładuje niż zwykły , ale to nie EFB ani AGM .

W Lidlu będzie o taki sprzęt godny uwagi i przynajmniej nie udaje że ładuje bo 10A masz zagwarantowane i więcej .
Automatycznie dobiera i ma funkcję repair , AGM .
ee8468ef1e4ea356cdfe45fbd2d927f4.jpg
 
Last edited:
Wszystko zależy od programu/algorytmu ładowania, który jest zaszyty w ładowarce.

Można zrobić prosty eksperyment:

- Naładować akumulator do pełna.
- Odpiąć ładowarkę na chwile od akumulatora.
- Ponownie podłączyć ładowanie.

Tandety z rynku, elektrośmieci nie będą ładować - pokażą maksymalny stan naładowania.

Lepsze i skuteczniejsze ładowarki przeprowadza jeden z etapów ładowania bo nie opierają się tylko na napięciu akumulatora (to jest najgorszy ale najprostszy do realizacji doradca zakończenia procesu ładowania).

Ładowarki są tak skonstruowane aby producenci nie mieli kłopotów z tytułu ew. zniszczeń spowodowanych agresywnym ładowaniem.

Niestety mało jest na rynku skutecznych automatów, a jak są, to wyraźnie droższe niż reszta.
 
Last edited:
Back
Top