Qualitium nano 10w50 - olej silnikowy do samochodów i motocykli

[jqr]

przecierałem oczy, ale producent rzeczywiście to napisał na butelce API SM/CF; ACEA A3/B4; JASO MA-2
czyli olej spełniający jednocześnie wymagania motocyklowe i samochodowe

wcześniej się z tym nie spotkałem i pytanie czy Chemnaft "wynalazł koło", czy poszedł po bandzie wypisując wszystko co się da na etykiecie, czy rzeczywiście inni producenci troszkę ściemniają z podziałem na oleje motocyklowe i samochodowe o wyższych lepkościach ?

 

[Robert1]

Takie normy masz też na oleju Tedex 5w30 A3/B4

 

[a1410]

czy rzeczywiście inni producenci troszkę ściemniają z podziałem na oleje motocyklowe i samochodowe o wyższych lepkościach ?

Od dawna mam takie same przemyślenia, że te podziały to ściema. Od dawców organów można wydoić więcej kasy i chyba stąd ten podział.

 

[Triumphator]

czyli olej spełniający jednocześnie wymagania motocyklowe i samochodowe

Bardzo popularny w Kanadzie i USA jest Shell Rotella, który spełnia normy dla motocykli i samochodów ciężarowych, jest też kilka olejów z normami dla samochodów i deklaracją JASO MA (nie MA2), także nic nowego.

Sama norma JASO MA dotyczy tak naprawdę tylko pracy sprzęgła w kąpieli olejowej, ale już kilkukrotnie podejmowaliśmy tutaj dyskusję na temat olejów motocyklowych i było mówione, że w olejach 4T stosowane są inne wiskozatory, przez co te oleje są dobrą bazą do miksów, w celu "wzmocnienia" olejów samochodowych.

Czy poza tym są między nimi jakieś większe różnice? Nie wnikam, różnice w cenie oleju samochodowego i motocyklowego są w zasadzie na tyle pomijalne, że chyba nie ma sensu sobie tym zawracać głowy.

Kolega jeździ motocyklem przez cały rok (Suzuki SV1000), w wiosna, lato, jesień jeździ na Motulu 7100 5W40, zimą jeździ na 8100 X-Cess 5W40, bo z 7100 zaczyna robić się miodek przy tepmeraturach poniżej -10 stopni, a X-Cess jest w wyraźnie płynniejszej formie.

 

[paba]

Za wschodnią granicą od dawna robią mixy olejów PCMO z motocyklowymi.

 

[a1410]

Czy poza tym są między nimi jakieś większe różnice? Nie wnikam, różnice w cenie oleju samochodowego i motocyklowego są w zasadzie na tyle pomijalne, że chyba nie ma sensu sobie tym zawracać głowy.

Kolega jeździ motocyklem przez cały rok (Suzuki SV1000), w wiosna, lato, jesień jeździ na Motulu 7100 5W40, zimą jeździ na 8100 X-Cess 5W40, bo z 7100 zaczyna robić się miodek przy tepmeraturach poniżej -10 stopni, a X-Cess jest w wyraźnie płynniejszej formie.

Moje obserwacje cen mówią jednak coś innego, a mianowicie że oleje do motocykli są zwykle o kilkanaście procent droższe, niż takie same oleje do samochodów - tego samego producenta.
A tak na marginesie; ten Twój kolega naprawdę jeździ zimą motocyklem, gdy temperatura spada do -10 stopni?

 

[ozzy1979]

zimą jeździ na 8100 X-Cess 5W40

To nie lepiej na zimę 10W30?

 

[MC Subi]

Chyba i tak łatwiej dobrać olej na -10, niż oponę.

 

[Triumphator]

Moje obserwacje cen mówią jednak coś innego

Zależy od producenta, ale w przypadku Valvo, motocyklowe oleje mają tańsze od większości swoich produktów, Orlen też, Castrol, Magnatec cenowo podobny do Power1, EDGE do Power1 Racing, Motul ma większą rozbieżniść, chociaż 8100 od 7100 to też żadna przepaść, seria 300V też w zasadzie są zbliżone cenowo, zależy od lepkości, ale to ewentualnie różnice 20-30 zł, ale oleje moto mają dobre bazy bądź co bądź, zobacz sobie chociażby na ostatnią analizę 7100 u kacapów.

kolega naprawdę jeździ zimą motocyklem, gdy temperatura spada do -10 stopni?

Generalnie to jeździ w każdej temperaturze, jedyne co go ogranicza, to służby odśnieżające. W Wawie raczej nie ma problemu ze śniegiem i lodem na drogach zimą, a że jeździ tylko po mieście, to i -10 problemu nie stanowi.

To nie lepiej na zimę 10W30?

Nie moja decyzja, aczkolwiek akurat w zimie 5W wydaje się jednak lepszą opcją niż 10W

Chyba i tak łatwiej dobrać olej na -10, niż oponę.

Ma dwa komplety kół, zimą jeździ na Karoo Street, latem na Roadrec Z8 Interact