Jakieś 2 tysiące km temu wymieniłem olej w skrzyni biegów w swoim samochodzie. Samochód to SEAT Ibiza 1.2 TSI z 2014, skrzynia manualna.
Od nowości jeździł 5 lat na fabrycznym oleju, potem 5 lat na Castrolu.
Pierwsza wymiana była po 100 tys. km, a niedawno druga po ok. 50 tys. km na Ravenol
Zlany olej podczas tych dwóch wymian był brązowy, ale przezroczysty. Przy drugiej wymianie prawie jak nowy.
Dzisiaj postanowiłem dodać do skrzyni resztkę AR9100 i musiałem w tym celu odessać trochę oleju.
I tu wielkie zaskoczenie. Olej po 2 tys. km okazał się czarny.
O co tu chodzi? Ten olej wymył jakieś syfy, czy po prostu nie nadaje się do tej skrzyni i przegrzał się?
Po autostradzie zrobiłem tylko 300 km, a reszta to miasto i trasy do 70 km.
Od nowości jeździł 5 lat na fabrycznym oleju, potem 5 lat na Castrolu.
Pierwsza wymiana była po 100 tys. km, a niedawno druga po ok. 50 tys. km na Ravenol
Zlany olej podczas tych dwóch wymian był brązowy, ale przezroczysty. Przy drugiej wymianie prawie jak nowy.
Dzisiaj postanowiłem dodać do skrzyni resztkę AR9100 i musiałem w tym celu odessać trochę oleju.
I tu wielkie zaskoczenie. Olej po 2 tys. km okazał się czarny.
O co tu chodzi? Ten olej wymył jakieś syfy, czy po prostu nie nadaje się do tej skrzyni i przegrzał się?
Po autostradzie zrobiłem tylko 300 km, a reszta to miasto i trasy do 70 km.
