Spalanie naszych aut

[CICHY]

Taki jest cel

 

[ozzy1979]

Taki jest cel

Kiedy się zaweźmiesz, jak ja, i zrobisz 200 km na tempomacie z V 100 km/h? Dasz radę... Może wtedy twoje 1.3 przebije moje 5.2 i 11.2 l/100 km...
PS. A jak będziesz "jechał" 90 to nawet 10.8 na 100.

 

[CICHY]

Kiedy się zaweźmiesz, jak ja, i zrobisz 200 km na tempomacie z V 100 km/h?

Nigdy, bo... nie mam tempomatu

Ale - jak już pisałem - zrobię to manu... eeeee.... raczej pedu-alnie.... za jakiś czas (niedługi).
Jutro akurat nie, choć mam traskę do Krakowa i powrót do Wrocka, ale - tak jak pisałem - raczej muszę się tym razem śpieszyć, więc taki test to będzie kolejna trasa, a jakaś wkrótce pewnie będzie, najpewniej do Lednogóry, bo mi się Małżowinka z taką jazdą zapowiada, więc będzie okazja
- tam akurat można polecieć starymi drogami lokalnymi, np. Wrocław-Trzebnica-Milicz-Krotoszyn-Jarocin-Września- palatium na wyspie czyli siedziba Mieszka - władcy srogiego i okrutnego wielce, który siedmiu pogańskich żon zażywał, ale je odprawił, jak go dopadła pewna dojrzała Czeszka Dobravą zwana (znaczy musiała być dobra w te klocki i imię swe nosiła niebezpodstawnie - w końcu to Czeszka ;-).... eeee.... o czym to ja chciałem??? Chyba się trochę... rozkojarzyłem... Znaczy o trasie z setką na liczniku mówiliśmy??? No dobra - zrobię...

 

[ozzy1979]

jak go dopadła pewna dojrzała Czeszka Dobravą zwana (znaczy musiała być dobra w te klocki i imię swe nosiła niebezpodstawnie

Dobry milf jest bezkonkurencyjny - szczególnie taka "Foxy Lady", która wie, że jest w to dobra i ma świadomość swej atrakcyjności...

 

[CICHY]

Dobry milf jest bezkonkurencyjny - szczególnie taka "Foxy Lady", która wie, że jest w to dobra i ma świadomość swej atrakcyjności...

Ano Pane... i wtedy wzrasta spalanie... naszych aut

 

[CallMeDezy]

Panowie, zmieńcie wątek, jeśli chcecie świntuszyć, niektórzy tu o autach rozmawiają

 

[sprajt2]

Dobry milf jest bezkonkurencyjny - szczególnie taka "Foxy Lady", która wie, że jest w to dobra i ma świadomość swej atrakcyjności...

I te jej oralne tornado!

A ja przy tym extra wytrzymały!

 

[CICHY]

Panowie, zmieńcie wątek, jeśli chcecie świntuszyć, niektórzy tu o autach rozmawiają

Dobrze, że nie napisałeś czegoś w stylu np. "STARE ZBOKI !!!",
bo musiałbym się do tego odnieść i odpowiedzieć: "TYLKO NIE STARE..."

 

[CallMeDezy]

@CICHY jestem raczej jednym z najmłodszych, aktywnych użytkowników forum, więc myślę że niemal do każdego mógłbym się odnosić per stary xD

 

[CICHY]

Eloł panie Kolego @CallMeDezy - to co napisałem, to w zamierzeniu niezobowiązująco wesołe miało być
I wracamy do spalania naszych aut...
Choć osobiście wolałbym żadnego jednak nie spalić

 

[CallMeDezy]

W 406 bez zmian, z prawie 10000km komputer nadal pokazuje mi 5.6l/100km

 

[dkn]

Jak Ci się znudzi patrzenie na to 5,6 l/100km to zeruj komputer przy każdej wymianie oleju. Jak jeździsz trochę więcej i zmieniasz olej 2 x w roku, to zauważysz różnicę pomiędzy latem a zimą. Ja właśnie tak robię, a drugi "licznik" zeruje przy każdym tankowaniu i dla własnej satysfakcji porównuję spalanie z komputera z wyliczonym na podstawie dystansu i ilości zatankowanego paliwa. Np. dzisiaj zatankowałem 42 litry po przejechaniu 752 km, co daje ok 5,6 l/100km. Komputer wyliczył 5,8 l/100 km, ale ten typ zawyża od nowości.

 

[soszo]

Ja prawie tak robię. Ogólne wskazania kasuję raz do roku przy wymianie oleju. A drugie wskazanie zużycia paliwa samo się kasuje przy każdym tankowaniu. W hyundai ix20 jest biednie. W sumie tylko 7 pozycji w komputerku pokładowym

 

[SmartCheetah]

to zeruj komputer przy każdej wymianie oleju.

ja tak robię i dochodzę do wniosku, że to bez sensu, bo komputer robi sobie ze mnie jaja. Przy ostatnim tankowaniu komp pokazał mi średnią 9,3l, a na Fuelio, czyli przy dystrybutorze wyszło 10,25. Tak przekłamującego kompa nie miałem w żadnym aucie, nawet w Mazdzie CX-7, która chlała jak smok, ale przynajmniej była z tym do mnie szczera.

 

[CallMeDezy]

znudzi patrzenie na to 5,6 l/100km

Nie nudzi mnie to, po prostu nie chcę żeby pokazywał więcej XD Muszę się zabrać za uszczelnienie pompy paliwa w zbiorniku, bo cieknie spod nakrętki i nie leję przez to do pełna, tylko max 3/4. Poza tym, bez sensu jest wozić 70 litrów ropy kręcąc się w koło komina, więc więcej jak 50 nie leję i nie liczę spalania przy dystrybutorze dla świętego spokoju

 

[R70]

U mnie tam jest zróżnicowanie - 6.2-6.9/100 LPG. Ale w związku z rosnącą ceną LPG a stojącą od kilku lat w mojej branży ryczałtem za dojazdu, zastanawiam się co by tu zrobić żeby jeszcze zejść ze spalaniem ? Ale czarno to widzę :/

 

[Resi]

Węższe opony, ale różnica w spalaniu nie zrekompensuje kosztu wymiany raczej więc po prostu opony z niższymi oporami przy wymianie.

 

[Hlava]

@R70 a jeszcze nie dawno (początki wojny) ceny lpg oscylowały koło czwórki

 

[R70]

@Hlava, pamiętam - ale wtedy jeździłem znacznie mniej i stawki były lepsze (inna działalność). Prywatne wyjazdy przy tej cenie były też spoko.
@Resi, opony mam 215 na dustera to nie jest za szeroko, węższe będzie trudno dobrać a poza tym pogorszy się hamowanie. Letnie z indeksem A poza tym przy mojej jedzie, oba komplety będzie trzeba zmieniać w nieokreślonej przyszłości

 

[Firewall]

U mnie tam jest zróżnicowanie - 6.2-6.9/100 LPG. Ale w związku z rosnącą ceną LPG a stojącą od kilku lat w mojej branży ryczałtem za dojazdu, zastanawiam się co by tu zrobić żeby jeszcze zejść ze spalaniem ? Ale czarno to widzę :/

Zmienić pracę a tak poważnie to ciężko będzie znaleźć tańszy środek transportu przy tak małym spalaniu LPG. I tak wychodzisz lepiej niż właściciele Diesla..