jns6
Użytkownik
- Samochód
- wiele
Mnie i nie w goldzie a przekładniówce 75w90.A nie było tu kiedyś czasem tak że komuś w Gold 5W40 na dnie po zimie pływał jakiś glut? I później nagle temat zniknął??
Resztka oleju w bańce w blaszaku o dużych zmiennościach temp. No i nie był to pływający glut a coś w typie osadu na dnie. Trudno jednoznacznie stwierdzić czy przyczyniły się do tego warunki przechowywania, czy olej 'taki se' czy z każdego po trochę.
Sam olej jak olej, trudno powiedzieć. Do zalania mostów fajerwerków nie potrzeba. Nie wybuchły, swoją funkcję spełnił. Z resztą i tak często się go wymiania.
Prócz tego zdarzało mi się lać Golda 5w40 i Diesel2000 10w40 - tu żadnych niespodzianek nigdy nie było.