• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Srodki smarne stosowane w Motorsporcie, F1 itp.

  • Thread starter Deleted member 925788
  • Start date
jednoznacznie dedykowane do silników sportowych, zwykle maja górną cyfrę 60 lub przynajmniej 50
Fuchs Titan Race Pro S to jest olej dedykowany typowo do upalania i jest dostępny w lepkościach 5W30 i 5W40.
Dalej Millers CFS NT+ masz 0W20, 0W30, 5W40, 10W50, 10W60,
o Motulu 300V nie wspominając, bo tam rozpiętość lepkości jest ogromna.
 
A czy mają 0w/20? A może 0w/16? Ciekaw też jestem, jaki olej zalewają do Toyot wygrywających wyścigi 24H Le Mans?!
Kiedyś na pewno w F1 stosowano możliwie najniższe lepkosci tzn .0W10. Przytoczony artykuł zadaje temu kłam ale szczerze powiedziawszy podchodzę do tych informacji o 10W60 z bardzo dużą rezerwą. Materiały używane w F1 sprawiają, że niezwykle trudno jest doprowadzić do zatarcia silnika a precyzja pasowań jest niebywała. W celu obniżenia oporów/tarcia w motorsporcie od lat stosuje się oleje o bardzo niskich lepkosciach takie jak 0W20 i niższe. Bardzo bym był zdziwiony gdyby w najbardziej zaawansowanej technologicznie serii musieli stosować oleje o tak wysokiej lepkosci tym bardziej, ze te oleje wiele wspólnego z cywilnymi olejami nie mają. Swego czasu dla Force India (dziś to Aston) "oleje" dostarczał Ravenol. Oleje w cudzysłowiu bo to były specjalne mieszanki na pao-estrowej bazie. Zespoły eksperymentują też z technologiami modyfikującymi tarcie tylko nikt się niczym publicznie nie pochwali bo wszystko tajne/poufne. Temat olejowy w F1 jest bardzo "niezbadany" i nawet Mikołaj praktycznie nic nie wie na ten temat.
 
I tu jest sedno sprawy, nie przez przypadek jednak oleje nazywane Racing, czy jednoznacznie dedykowane do silników sportowych, zwykle maja górną cyfrę 60 lub przynajmniej 50
Eurol jako partner technologiczny Toyoty w tym roku po raz kolejny wygrał Dakar. Z tego co mi wiadomo to stosowana lepkośc to 0W40 więc biorąc pod uwagę specyfikę rajdu (wielogodzinne upalanie non-stop w bardzo wysokich temperaturach), który jest bardziej wytrzymałościowy niż sprinterski to jak widać stosunkowo niska lepkość jest wystarczająca.
Post automatically merged:

Fuchs Titan Race Pro S to jest olej dedykowany typowo do upalania i jest dostępny w lepkościach 5W30 i 5W40.
Dalej Millers CFS NT+ masz 0W20, 0W30, 5W40, 10W50, 10W60,
o Motulu 300V nie wspominając, bo tam rozpiętość lepkości jest ogromna.
Penrite Racing jest 5W30. Kiedyś był dostępny w lepkosci 5W60 i 10W70 ale obecnie już się w tych lepkościach nie produkuje co znaczy, że te lepkosci nie znajdują już zastosowania.
 
Motul 10w/60
W 100% syntetyczny olej silnikowy opracowany specjalnie do wysilonych wolnossących i doładowanych silników benzynowych i Diesla samochodów o wysokich osiągach. Szczególnie zalecany do silników serii M samochodów BMW, Ferrari V12, Maserati, Aston Martin. Doskonała odporność filmu olejowego w celu zapewnienia ochrony silnika i utrzymania stabilnego ciśnienia oleju.
Wyczynowa serią Motula jest 300V. Lepkości zaczynają się na 0W-8. Nawiasem mówiąc znam gościa który startuje w LeMans, tym historycznym z zabytkowymi samochodami i do Fiaciora 1100 leje jakieś dziwne brytyjskie SAE 20.
 
Last edited:
@denton88 chcesz przez to powiedzieć że jeżdżąc popierdułką typu punto/yaris/golf z silnikami wolnossącymi po 5km do sklepu czy wieczorem na siłownie powinienem stosować olej z wysoką zawartością cynku i SAE79?
 
@nano Widzę, że pomimo zmiany konta nadal siedzi w tobie ten cynizm i nawet w takich tematach bedziesz się doszukiwał drugiego dna. Zluzuj gumkę, bo widać uwiera.
 
Czyli jednak wysokie lepkości i wysokie poziomy cynku i fosforu
Tylko trzeba wziąć pod uwagę, że temat dotyczy klasy top fuel, czyli sprzętów zasilanych czystym alkoholem, generujących po kilkanaście tysięcy koni, przy czym silnik wytrzymuje cały jeden wyścig, a sam olej do silnika zalewany jest już gorący.
Wysokie lepkości pewnie przez wzgląd na generowaną moc i moment, nawet w temacie o olejach niskich lepkości było wspominane, że możliwości takiego SAE20 z HTHS<2.6 kończą się na ca. 600Nm bodajże.
 
@Triumphator
Generalnie zgadzam się i to jest logiczne w kontekście działających sił, ale kiedyś gdzieś spotkałem się z materiałami, że silniki w dragsterach pracują spokojnie na olejach SAE20, więc wg informacji z tego materiału możliwe, że jest inaczej. To samo odnośnie poziomów zddp, zwykle w zastosowaniach wyczynowych wystarcza nawet 600ppm pod warunkiem, że olej krótko pracuje. Wysokie lepkości w NASCAR to jeszcze rozumiem, ale w wyścigach na ćwiartkę?
@nano
Czy w tym materiale coś wspominali o silnikach w samochodach osobowych? Nie
Ja tym bardziej nic takiego nie napisałem.
Temat dotyczy mocno doprężonego v8 hemi (o klasycznej konstrukcji) z sprężarką mechaniczną, używanego do sportu.
 
@denton88 nie wspominałeś wprost ale dałeś to do zrozumienia. I to w wątku o niskich lepkościach które budzą skrajne emocje ze względu na brak zrozumienia tematu.
 
I to w wątku o niskich lepkościach
Tylko, że...to nie jest wątek o niskich lepkościach ;)

To samo odnośnie poziomów zddp, zwykle w zastosowaniach wyczynowych wystarcza nawet 600ppm pod warunkiem, że olej krótko pracuje. Wysokie lepkości w NASCAR to jeszcze rozumiem, ale w wyścigach na ćwiartkę?
Nie mogę znaleźć posta, ale kiedyś Poziom chyba wrzucał mi w jakimś temacie analizę Mobila, którego stosują w NASCAR i tam, jak dobrze pamiętam, poziomy ZDDP i Mo sięgały wartości rzędu 1700 ppm.
 
W opisie redline 5WT jest taki zapis: Each of these products has no less than 2200ppm of zinc and phosphorus for antiwear
 
Back
Top