ponizej zalaczam wyniki testu Panel Coker Stability Test.
Opisywac nie musze, lecz widzimy wyraznie jak termostabilne sa konkretne oleje bazowe. To takze potwierdza moje slowa: W silnikach pracujacych z wysokich temperaturach zalecam stosowanie olejow PAO (ew.+ Ester).
Ale co z tą pompą jest nie tak ? To że ma brązowy nalot nie znaczy że wykazuje jakiekolwiek zużycie , nie można powiedzieć że po PAO byłaby czyściutka.
PAO pod wpływem temperatury też ciemnieje i ta pompa też mogła by być zabarwiona na brązowo co w żaden sposób nie wpływało by na jej sprawność. Nie popadajmy w paranoje. Nie twierdzę że oleje które zaproponowałeś są złe , po prostu nie dajmy się zwariować. Znasz warunki eksploatacji tej pompy , interwały wymiany oleju ? Było z nią coś nie tak ? Z jakiego silnika ta pompa ?
Tutaj chodzi tylko i wylacznie o stabilnosc termiczna, w pierwszym poscie masz odpowiedni test. PAO wolniej ciemnieje, ale to nie jest nasz temat, dlatego pisze, ze nie do konca rozumiesz. Istotna jest tzw. kontrola depozytow w silniku spalinowym, a to znow kolejny temat...Ta obudowa pompy oleju to przyklad.
Co rozumiesz pod pojęciem : silniki pracujące w wysokich temperaturach ? Skąd to wiadomo , jak to sprawdzić ? Skąd mam wiedzieć w jakich temperaturach pracuje mój silnik ?
Redline swego czasu pokazywało wyniki testu na osady "twarde" w temperaturach przekraczających normalne temperatury pracy silnika. Na BITOGu z tego czasu została dyskusja, bo sam dokument już chyba nie istnieje w oryginalnej formie. PAO wyszło... najgorzej. Ciekawe w tym wszystkim było to, że PAO wypadało najlepiej dopóki temperatury nie zaczynały wariować. Dyskusja toczyła się także w kontekście silników (wówczas nowych) VW bezpośredniego wtrysku które miały osiągać grubo ponad 350 stopni celsiusza na niektórych elementach.
Najlepiej wypadło POE, potem HC z PAO na szarym końcu. Jakby to potraktować dosłownie, a nie w kontekście marketingu (bo Redline w swoich olejach wykorzystuje POE) to do wyczynowych silników i wyczynowej jazdy lepiej lać HC niż PAO. Ot, taka mało użyteczna ciekawostka dotycząca czystości silników, ciekawostka bo kto jeździ tak, żeby w ten sposób przegrzewać silnik? Większość nowoczesnych jednostek ma albo odpowiednie chłodzenie (Honda i chłodzone sodem zawory) albo po prostu nie osiąga takich temperatur gdzie robiłoby to różnicę.
OK , ale nie padła odpowidź na pytanie , ten rysunek jest bardzo ogólnikowy i podaje wartości od do. Skąd wiadomo że dany silnik jest bardziej obciążony termicznie i warto używać PAO ?
[mention]jerseyAdmin[/mention] Tak, tylko, ze te testy ktore ja udostepnilem dotycza tylko i wylacznie samych olejow bazowych, potwierdzaja, jak nie duza roznica jest pomiedzy PAO a POE. Redline sa napakowane dodatkami, dlatego tam istnieje ryzyko powstawania depozytow, ale ma bardzo skuteczne detergenty.
[mention]Adam1982[/mention] z reguly turbo benzyny osiagaja wyzsze temperatury, tym bardziej jak ktos wyskakuje czasami na tor to glownie sie poleca oleje PAO.
Czyli to jednak nie tylko baza ale i dodatki mają wpływ na ilość depozytów. Powinniśmy dyskutować o konkretnych produktach , a nie o bazach.
Nie ma reguły czy silnik ma turbo czy nie to zależy od wielu czynników : ilość oleju , ilość płynu chłodzącego , wydajność pompy chłodziwa , chłodnica oleju i jej wydajność , budowa silnika i kanałów przepływowych.
Redline chyba też bazował w swoim tekście na czystym POE. Ale tylko chyba, głowy nie dam bo to było parę lat temu. Zresztą wbił szpilę Amsoilowi (który się z miejsca na BITOGu pojawił ) i wytknął że ten zmniejsza ilości detergentów zwiększając ryzyko takich "twardych" osadów.
Także [mention]Adam1982[/mention] ma rację - baza bazą, ale jak całkiem sporą część butelki zajmują dodatki to te mogą pomóc/zaszkodzić bardziej niż czysta baza. Wg mnie takie badania są bardzo spoko w kontekście czysto naukowym ale przy doborze oleju to tak jak z PAO vs GTL vs HC - lepiej patrzeć na olej jako całość.
Oczywiscie, wrzucam takie informacje jako czysta ciekawostke, ale mimo wszystko zgodnie z badaniami to oleje pelno syntetyczne bardziej kontroluja powstawanie depozytow.
Baza to jedno ,ale też jej czystość np jedne z najczystszych baz produkuje Q8,(Kuwejt Petroleum)
Dobrze jak olej ma dodatki od kogoś z czołówki światowej
Lubrizol,Chevron,Infineum,
Ziomuś, 90% olejów ma te pakiety. Tych czołówkowych, poza jakimś tam Mannolem, czy innymi tego typu wynalazkami. Nasz Lotos ma swoje chyba pakiety, Orlen, nic nie wiadomo jeszcze w Classicu.
Ogólnie, co do tematu, to kiedyś o to pytałem - czy nie jest tak, że PAO zostawia mniej depozytu i jest bardziej odporne na "pałowanie".
Zapomnialem wspomniec, ze HC ulega oczyszczeniu, lecz nie idzie wszystkiego "odfiltrowac" jak sama nazwa wskazuje, poddaje się go glebszej obrobce z wykorzystaniem hydrokrakingu. I we wczesnych etapach produkcji nie rozni sie od produkcji oleju mineralnego. Niepozadane zanieczyszczenia, takie jak zwiazki siarki lub azotu itp. a te sa winowajca w duzej mierze. W przeciwienstwie do PAO nie osiagaja wysokiej stabilnosci termiczno-utleniajacej, to znaczy, ze maja tendencje do tworzenia osadow i lakow. Gdzie PAO jest praktycznie w pelni oczyszczone, lecz wiadomo, jest znacznie drozszy. Lecz np. polimery, slabszej jakosci rowniez moga pozostawiac osady.
Aha! Nie zapominajny, ze mamy odpowiednie dodatki w postaci detergentow oraz srodkow dyspergujacych.
This site uses cookies to help personalise content, tailor your experience and to keep you logged in if you register.
By continuing to use this site, you are consenting to our use of cookies.