• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Stabilnosc termiczna oraz oksydacyjna

  • Thread starter Deleted member 925788
  • Start date
Nie ma dowodów także, że nie stosują ich POE.
 
To nie ma dla mnie znaczenia, wszystkie formulacje bazujące na PAO mają komponenty polarne.


Kolejny przykład, PAO itp. po prostu mniej brudzą silnik, uwzględniając czysty olej bazowy, do tego odpowiednie dodatki. Ale widzę ciągle się powtarzam, nic nowego już nie wniosę.
 
Pytanko techniczne: w tym linku, ktory wkleiłeś jestem zaznaczony w wypowiedzi, a nigdzie wcześniej nie pisałem. O co kaman😉?
 
1. Z tego co widzę nie zwróciłeś uwagi, ale na forum mamy odpowiedni dział z podobnymi pytaniami, a tutaj tylko zaśmiecasz wątek.
2. Powód usunięcia moich i Twoich powód został podany.
3. Następnym razem pisz w odpowiednim dziale lub wyślij prywatną wiadomość mi albo @jerseyAdmin.
 
Obecne T(F)SI sa bardzo dobre, duzo zmian zrobili i sa naprawde dopracowane.
Nie wiem czy znasz test długodystansowy Golfa VII i Mercedesa A, Mercedes wygrał, 1.4 TSI rozpadł się przy 300tys. km, od 200tys. brał coraz większe ilości oleju, wrzucę link jak znajdę...

Edit:

@Plywak ku potomności wrzucam, bez nerw :)


Wysłane z mojego ONEPLUS A6013 przy użyciu Tapatalka
 
Dobrą wiadomością jest to, że większość aut posiada chłodnicę oleju co pozawala utrzymać w ryzach skutki wysokiej temperatury oleju.

Czy przypadkiem nie pominęliśmy tutaj zasadniczego zagrożenia - lepkość w realnej temperaturze „na tłokach”?

C55AF767-1AD2-451A-8F90-443EFB6AEFE4.jpeg


To są materiały jednego z producentów - tego od GTL, które właśnie najmniej brudzi podczas smażenia ale niestety kosztem NOACK - co nie jest problemem dla ogarniętych ludzi.

Znalazłem również porównanie poszczególnych baz i jego odporności na skrajne temperatury. Nie wiadomo jednak w jakim kontekście czy utrzymania filmu olejowego czy właśnie na podatność na smażenie.

B9B1081E-913D-4D27-80D5-39814A840AA4.jpeg
 
Podejrzewam, że pod kątem rozpadu chemicznego.
 
Last edited by a moderator:
Jeszcze mamy dodatki, które korygują te parametry i same ulegają sponiewieraniu przez temperaturę.

Na olej trzeba patrzeć holistycznie. I często zmieniać :)
 
Oczywiście, mamy AO itp. Powyższy przykład ukazuje nam czyste oleje bazowe, a mało kto o tym piszę, ale nawet PAO potrafi być różnej jakości.
 
Dlatego nie ma sensu stygmatyzować np HC, które na papierze jest słabszy ale znacznie popularniejszy = tańszy co dla większości użytkowników daje nowe możliwości -> skrócenie interwałów przy nadal znakomitej (przesadziłem - przeważnie dobrej) ochronie.

Pomijanym jeszcze elementem degradującym jakość smarowania to udział paliwa w oleju.
Benzynowe też bo DPF to jest oczywiste, że zjawisko istnieje.

I co wybrać - PAO -odporne na rozcieńczanie i skutki oddziaływania paliwa czy częściej wymieniany pozornie gorszy olej ale bez depozytów z interwału ( krzemionka, zdegradowane, ścięte, spalone dodatki)

Naturalnie jeśli czynnik ekonomiczny jest brany pod uwagę.
 
Poniższy test przestawia wynik skuteczności aminowego AO dla PAO.
62c4aa77-b8cb-41d7-aa79-ebe54d3c8958.png



Istotne są również testy silnikowe takie jak Sequence IIIF czyli słuzy do oceny środka smarnego pod kątem odporności termooksydacyjnej: wzrost lepkości, tendencja do lakierowania oraz zużycia silnika.

Szczegółowe dane: Kliknij.
 
Back
Top