• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Stop&Start - zużycie silnika w zależności od lepkości oleju

@SmartCheetah Ani VW, ani BMW nie brało tych czynników pod uwagę i gaszą silniki, kiedy płyn chłodzący ma 30 st, albo po ostrej jeździe, gdzie olej nagrzany do 120 st.

Czyli takie EKO, że silniki i komponenty są celowo zabijane i 100 fabryk musi pracować na kolejne auto, bo tamte zamiast jeździć 10 lat, przejedzie 5.
 
@STREAM-HD No tak to wygląda, taki biznes teraz sobie zrobili 😀szybko się zepsuję i idziesz nowe kupić i znowu trzeba to wyprodukować zanieczyscic planetę i broń boże nic nie naprawiać. Tylko nowe kupować 😉 kiedyś śmieli się że legendarna Nokia 3310 zrzucona z 10 piętra bloku ,,żyła" a teraz smartfon spadnie z 20 cm i po szybce i nie opłaca się naprawiać i tylko śmigać po nowy telefon hue hue
 
Do wszystkiego trzeba podchodzić z głową, bo jednak to człowiek nadal jest najbardziej inteligentną jednostką w tej całej technologii. S&S nie jest zły, ale jeśli jest dobrze używany, dlatego ja w swoim odwróciłem działanie, żeby domyślnie był wyłączony po uruchomieniu silnika. Nie chciałem go całkiem wyłączać. Używam tylko w określonych warunkach, a te warunki to przede wszystkim temperatura oleju w zakresie 80-100, oraz wtedy gdy wiem, że będę stał dłużej niż 30-40 sekund. Sekwencja świateł na moich stałych trasach trwa około 60 sek, czyli łatwo przewidzieć, jak dojeżdżam i widzę kiedy wskoczyło czerwone. Na autostradach nie ma opcji, bo temp oleju zawsze powyżej 105. Jeżdżę też często przez przejazd kolejowy ze szlabanem i przy takim postoju nie widzę powodów do pracy silnika więc S&S klikam na ON, bo korzystniej jest gasić i odpalać z S&S niż ze stacyjki. Krótkie postoje, czy jazda w korku zupełnie mi się nie kalkuluje gasić, bo na wolnych obr silnik zużywa 0,45 l/h, czyli 1,25 ml przez 10 sekund pracy.
Także wszystko z głową i będzie dobrze zarówno dla portfela, planety, jak i naszego auta.
 
@Kaczorek79 dokładnie tak. Tylko jak ludzie włącza SS to większość jeździ cały czas nawet jak auto gasi i zapala co 5 sekund w korku się poruszając. Przejazd kolejowy to chyba najlepszy moment dla SS natomiast zawsze można z kluczyka zgasić i odpalić 😀przecież kiedyś jak nie było SS większość ludzi zawsze wyłączała silnik przed przejazdami bo po co 3 min miał pracować 😉
 
Ale ja bez ironii dopytałem ? Palenie opału certyfikowanego zamiast śmieci przecież wpływa negatywnie na moją kieszeń - podobnie jak ewentualne koszty naprawy samochodu :) w obu przypadkach efektem działania tańszego jest pozorny zysk jednostki i szkoda na szerszą skalę.
Jak jest wg Ciebie różnica ?
 
Sprawa finansowa poruszana przez ciebie nie ma sensu bo wiadomo ,że certyfikowany opał kosztuje więcej ale mniej zanieczyszczasz czyli w tym przypadku płacisz więcej ale jesteś bardziej ekologiczny. Z drugiej strony jeśli idę do sklepu z własnym plecakiem i nie kupuje toreb foliowych na zakupy jestem bardziej ekologiczny i finansowo też jestem na plusie bo nie wydaje np 1 zł na torbę. Więc to różnie z tym bywa . Kwestii że ktoś jest idiota i pali śmieci zamiast certyfikowanego opału nie ma co poruszać ,bo to tak jakby rozmawiać o kimś kto ma we krwi 3 promile, prowadzi auto czy posiada on wyobraźnię .... Zawsze przecież ktoś może być jeszcze bardziej ekologiczny dla planety i wogole nie grzać domu tylko w zimę podwójne koce do spania i tyle ,ale to już taka abstrakcja heh 😀w głównej mierze chodzi mi że trzeba patrzeć na sprawe wielotorowo ,że jeśli używasz SS to wtedy wiadomo że powietrze będzie zdrowsze ale jak 3 razy szybciej zużyje się akumulator ,rozrusznik ,silnik przez SS i trzeba będzie go wyprodukować to czy powietrze z produkcji tych rzeczy w Chinach i innych krajach będzie wtedy zdrowsze ?? No raczej nie 😉niektórzy ludzie np paląc śmieci nie rozumia że będą częściej chorować, przeziębiać się i będą musieli np więcej na lekartwa wydawać i inne rzeczy bo patrzą tylko na zysk na kartce papieru nie uwzględniając kosztów ponoszonych później zwłaszcza zdrowotnych przez siebie i innych wokoło:)
 
Dodam tylko ,że obecnie stosuje się filtry oleju z zaworem zwrotnym ,które odcinają olej w magistrali i tam go zatrzymują nie pozwalając mu spłynąć do miski olejowej po zatrzymaniu silnika.Nie wiem czy stosuje się to w innych modelach samochodów ale w moim ASX taki filtr się stosuje i jest nim np. filtr oleju MANN W 610/3 który jest zamiennikiem dla filtra oryginalnego VSP montowanego fabrycznie.
 
Back
Top