• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Szerzenie mitów na temat olejów itp..

  • Thread starter Deleted member 2321
  • Start date
Najwyraźniej po analizie bilansu zysków i strat, ten model jest da nich bardziej oplacalny. Nie musisz tworzyć własnej bazy dystrybucji do klientów indywidualnych, zespołów obslugi klientów. nie musisz budować siatki klientów, etc. Zlecenie tego odrebnemu podmiotowi przy odpowiednim skonstruowaniu umów najwyraźniej przynosi lepsze zyski. Lokalni dystrybutorzy będą też lepiej zorientowani w rynkach jak i przepisach prawa handlowego w danym kraju.
Spółki dystrybucyjne mogą byc też podmiotami zależnymi od większych wytwórców. Podział na mniejsze podmioty wyspecjalizowane w poszczegolnych funkcjach ma tez zaletę przy dynamicznej sytuacji rynkowej. Posiadanie siatki osobnych podmiotów pozwala tez na łatwiejsze zwiększanie ich efektywności w porównaniu do wewnętrznych oddzialow firmy.
 
Last edited:
Castrol jest drogi nawet w hurcie, sam producent wyśrubował taką cenę, że ciężko go sprzedawać nie zarabiając nic, a i tak wyszłoby drożej od konkurencji. Ja mam np ceny z Inter-Team, Gordon i Inter Cars dość mocno zdjęte z ich marży i widzę różnice. Dochodzi kwestia polityki Castrola, który jakiś czas temu dążył do ograniczenia ilości dystrybutorów w Polsce i tak też się stało. Dziś pomijam ten olej głównie ze względu na cenę i zalewam go tylko na życzenie klienta.
 
Podpisali kontrakt z Renault, z tego będą też spore zyski. Dacie również będzie pewnie Castrolem zalewana.
Castrol chyba dosyć długo był związany z VW?

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
 
Ponad 20 lat współpracy Castrola i VW.
 
Podejrzewam, że Castrol obrał po prostu taką politykę finansową, że będą zarabiali na współpracy z koncernami i moto sport. Dodatkowo kasa płynie z BP. Być może klient detaliczny ne jest aż tak istotny.
 
Last edited by a moderator:
Jak w ogóle działa Castrol? Jest to tylko marka sprzedajaca oleje? A jeśli tak to z czyich rafinerii korzystają...wokół tego też jest wiele legend.
 
BP robi Castrola
 
Oleje przemysłowe robią np w BP Peronne we Francji. To wiem bo wiozłem do Strykowa .
Oleje samochodowe robią w różnych blendowniach. Na bańkach olejów silnikowych są oznaczenia np BE-02 , AT-01 DE-01 . Odnoszą się do krajów w których zostały wyprodukowane. DE-01 to BP Europe Hamburg.

20201004_214932.jpg20201004_215100.jpg
 
Zamykam temat. Otworzę jak wymyślę co zrobić z "dyskutującymi" tutaj.

------------- <<>> -------------

Temat wyczyszczony odrobinę, kto miał to dostał ostrzeżenie. Bardzo grzecznie proszę o trzymanie się tematu dyskusji, za dalsze wzajemne mierzenie sobie długości narządów rozrodczych nie będzie ostrzeżeń - będę z miejsca banował.
 
Last edited:
Najgorzej jednak, jak ktoś lał Castrola 😀
 

Attachments

  • Screenshot_20210325_071009_com.facebook.katana.jpg
    Screenshot_20210325_071009_com.facebook.katana.jpg
    610,9 KB · Odwiedzin: 202
No tak, a pozniej powstaja mity na forach itp.
 
Bolą mnie oczy od czytania takich rzeczy... :C
 
Tak czytam różne grupy, i samochodowe i motocyklowe, specjalnie w tematach olejowych wrzucam zdjęcie moto, albo któregoś samochodu, z kanistrami Castrola :D. Piękne wysrywy i gównoburze powstają zawsze pod tym :D. Najlepsze, kiedyś na grupie Forda, wrzuciłem zdjęcie Mondka z bańką Magnateca SS, a w komentarzach teksty typu, "Nie lej tego gówna od Castrola, tylko Formula F" xD
 
Ale co chcecie. Prawdę pisze. Poprzedni właściciel zalał Castrola i bieda była. A że zalał raz i potem olej się kisił przez kolejne 30-40 tysięcy km? A kogo to obchodzi?
 
Tak jak i Fiata Selenia, Renault Elfa albo Millersa i Mazdy Dexelia ;)
 
Zależy, na jakim forum Renault.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
 
A na forum audi odwrotnie. Tylko motul i Castrol. 🤷
Na motocyklowych, wyłącznie Motul i tylko 300V :D. A jak napiszesz, że jeździsz na Castrolu? Normalne, że padają teksty, że silnik to już złom :D. Nie wspominając już o jakimś Shellu, czy nie daj Boże Valvoline ;).

A historia życia, jak sprzedawałem swoją Yamahę YBR 250, która służyła mi jako drugi motocykl na dojazdy do pracy, przyjechał gość, wszedł do garażu, gdzie na półce stały butelki po Orlen Platinum Rider 4T, zapytał czy na tym jeździła Yamaha - tak, na tym - po czym oznajmił mi, że on tego złoma ode mnie nie kupi, bo po takim oleju, to ładowanie się w minę, a i postara się, że tego "trupa" na pewno nie sprzedam xD.
Oczywiście sprzedałem, jeszcze tego samego dnia, a żeby było lepiej, nowy właściciel był bardzo zadowolony, kiedy dostał zestaw filtrów, z tym gównianym olejem na najbliższy serwis :D.

Lepiej nie rozmawiać czasami w garażu na takie tematy. Lepiej niech te silniki nie będą świadome, że powinny się zepsuć, bo właściciel do nich jakieś gówno od Shella, Castrola, Valvoline czy Orlenu leje xD.
 
Back
Top