• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Testy cierne Piotra Testera

  • Thread starter Deleted member 925788
  • Start date
Status
Zamknięty, nie można już odpowiadać.
Nie. Te testy nie pokazują kompletnie NIC. To bujda, bajka i fantazja. Powtórzę się - poczytaj chłopie jak działa układ smarowania w silniku to zrozumiesz, że wszystko co tam gość pokazuje można o kant stołu potłuc. Gwarantuję ci, że Moto doktor, albo miód też by się sprawdziły w tym teście, więc pytam ponownie - wlejesz miodu do silnika?

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
 
Freak przynajmniej zasięga informacji ,ale innym trudno jest wytłumaczyć jak ktoś widzi takie cuda u Piotra T.Jest grupa zapaleńców którzy kibicują i czekają na rekordy tarcia :) .Takie same testy są na innych kanałach zagranicznych i ludzie tam też czekają na rekordy tarcia tak,że u nas nie jest to odosobnione.
 
Tak, wiem ze wiele innych specyfikow jak i pewnie miod :) moze zdac ten test dlatego zaznaczam ze nie moze byc jedynym kryterium, dlatego w kolejnosci wyboru najpierw napisalem o klasach lepkosci, skladzie (bazach olejowych), analizach, a na koncu kiedy juz wiem ze olej jest cos wart, sprawdzam jak poradzil sobie w tescie np. Czy przypadkiem nie przesadzili z dodatkami czyszczacymi czy przeciwstarzeniowymi (lub innymi) i czy nie przeklada sie to na odpowiednia ochrone

Tak mysle test jaki jest taki jest, ale jesli jeden olej pozwala wyryc 0.20 mm w metalu, a drugi tylko 0.01 mm to w silniku ten pierwszy rowniez narobi wiecej szkod niz ten drugi, jak udowodnicie ze bedzie odwrotnie? Co do PAO vs mineral to tak jak wczesniej pisalem, mineral tez moze byc dobry ale mniej wytrzymaly, szybciej sie starzeje i przegrzewa, ale poki jest swierzy zachowuje ladne parametry stad i dobre wyniki, a syntetyk pao moze miec tyle roznych dodatkow ze bedzie mogl pokonac 45 000km jak Amsoil, wysokie temperatury mu nie zaszkodza, ale dzieki tym dodatkom jego ochrona przed tarciem moze nie byc tak dobra jak gdyby tych dodatkow nie bylo i nie mowie o modyfikatorach tarcia tylko srodkach czyszczacych i przeciwstarzeniowych
 
Nadal nie rozumiesz na czym polega smarowanie elementów silnika przez olej, więc ja kończę ze swojej strony, bo się kabaret robi na temat wycierania się pręcika :D żenada.

Chłopie, ludzie ci tłumacza, że nie.maaz racji, a ty dalej swoje. Piotruś, daj se spokój, nikogo tu nie nabierzesz :D

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
 
[mention]Freak[/mention] Nie, tarcie czegokolwiek w taki sposób w jaki robi to Tester nie jest miarodajnym sposobem sprawdzenia ochrony zapewnianej przez olej. Takie badanie musi spełniać określone normy zarówno co do urządzeń na których się testuje, użytych materiałów jak i powtarzalności uzyskiwanej dzięki spełnieniu norm. Myślisz, że po co na kartach badań laboaratoryjnych jest "badanie wg normy ASTM/DIN/ISO"?

Dla określenia jak olej chroni narażone na tarcie elementy silnika przeprowadza się badanie lepkości HTHS (High Temperature/High Sheer) czyli badanie lepkości oleju w warunkach silnego tarcia i wysokiej temperatury. Takie badanie przeprowadza się w temperaturze oleju wynoszącej 150 stopni celsjusza, pod odpowiednim ciśnieniem i przy odpowiedniej ścieralności (nie wiem czy to dobre słowo, jest tutaj jakiś spec? :D). Lepkościomierze kapilarne które spełniają normę ASTM D5481 razem z oprzyrządowaniem ciśnieniowym kosztują kupę kasy.

A ty uparcie twierdzisz, że badanie jak ściera się kawałek metalu o nieznanych właściwościach jest odpowiednikiem takiego badania?

Jak chcesz wiedzieć jak dobrze olej chroni silnik to sprawdzasz HTHS na karcie oleju, a jak nie ma to pytasz producenta/dystrybutora. I to jest jedyny miarodajny parametr określający to co cię tak interesuje.

To masz do doczytania, po angielsku, o normie i wymaganiach wg jakich prowadzi się ten test: https://www.astm.org/Standards/D5481.htm
 
Witam Panowie
Sam wysłałem Piotrowi próbkę oleju i wynik jaki uzyskał jest jednym z najlepszych - 0,02mm.
To fabryczny olej GM Dexos 1 gen 2.
No i teraz dylemat, opinia o olejach Dexos jest jaka jest, czyli kiepska, a wynik pokazuje, że olej OK...

Z innej strony, silnik w samochodzie nowym (teraz ma 50 tys km) oleju nie bierze praktycznie w ogóle.
Taka sytuacja utrzymuje się zawsze, a w tej chwili mam już 5 olej w silniku, do około 8-9 tys km od wymiany.
Później zaczyna być zauważalny niewielki ubytek poziomu oleju (2-3mm na bagnecie).
Czyżby mikstura od nieznanego producenta się degradowała zaledwie po 8 tys km spokojnej, bo międzymiastowej eksploatacji na drogach krajowych?

No i gdzie tutaj korelacja do "testów"?
 
przeczytaj cały temat i sam sobie odpowiedz na pytanie - czy ten test jest miarodajny. Jak wysłałeś gościowi próbkę, to moim zdaniem mogłeś dać te pieniądze żulowi pod marketem, na jedno by wyszło :D Załóż temat w odpowiednim dziale i poproś o dobór oleju do swojego samochodu. Tych bzdur nie oglądaj, bo szkoda marnować życie na takie filmiki o niczym.
 
Czytałem calutki topic.
Mam zdanie na tematy tych "testów" i traktuję to z przymrużeniem oka.
Jednak jako, że mam żyłkę "badacza", ciągnie mnie do porównań, analiz, testów.
Tutaj jest jakiś "test, który analizuje coś". Warunki się zmieniają, parametry testu dobrane pod silnik pralki itd.

Z drugiej strony wysyłałem próbki ON + olej2T do labratorium orlenu (mam oficjalny raport z Orlenu) i ten test był w pewnym stopniu podobny do "zabaw" Piotera ...
https://warsztat.pl/dzial/12-paliwa-i-oleje/artykuly/ocena-smarnosci-olejow-napedowych,61975
 
podobny to za mało, aby uznać jakiekolwiek wyniki za wiarygodne. Jak wiadomo, system smarowania silnika działa inaczej, działają tam inne ciśnienia, oraz temperatury. Tylko analiza oleju świeżego i przepracowanego może coś powiedzieć o jego jakości.
 
Do tego jeszcze ten sam silnik, najlepiej w tym samym samochodzie, podobne warunki eksploatacji i podobny przebieg.
 
tak, ALE znowu nie do końca, ponieważ każdy silnik jest inny, nawet w małym stopniu. Wystarczy, że jeden z nich tankowany jest na innej stacji benzynowej.
 
Tylko skoro tankowanie na innej stacji może zaburzyć wynik porównania, to jest sens porównywać oleje przepracowane?
 
Analiza oleju przepracowanego służy tobie do określenia czy aktualny olej przy aktualnym interwale daje sobie radę w twoim aucie. Jak daje zostajesz przy oleju jak nie daje szukasz innego. Wszyscy by chcieli na tacy mieć wyniki, który olej jest naj dlatego te śmieszne testy z jutuba robią furorę bo jest tabelka z jakimiś tam wynikami i porównujemy jedna cyferkę i eureka mamy najlepszy olej. Nie trzeba wytężać umysłu wystarczy mieć skończoną podstawówkę aby wiedzieć, która liczba jest mniejsza i wybrać olej z najniższym wynikiem. Nagle każdy może być olejowym specem... Analizy chemiczne, składy olejów i inne cuda na kiju, na których my się opieramy są dla większości bezsensu bo już jest za dużo zmiennych :)
 
Dopiero jak się przebrnie przez swoją analizę oleju, widać jak bardzo ogłupiające są jego testy.
Żeby nie być złośliwym i oddać mu trochę szacunku jego pracy, wycinek jego "testów" obejmuje niewielki i tak naprawdę nieistotny fragment analizy jakości środka smarnego.
 
https://www.youtube.com/watch?v=y8iV9MjPDes

17:20

...bardzo rzetelnie wykonany test...
 
Gadać to on sobie możę, Łysy i rzetelny test? Przecież widać, ze ten odcinek jest sponsorowany i opłacony ;) Widać, że jak ktoś im nie zapłaci to zamazuje markę a jak jest lokowanie produktu to normalnie pokazuje markę. Nawet wodę gazowaną czasami zamazuje ;) A tutaj niby oleju by nie zamazał? :D W to nie uwierze.

Tym bardziej, że ten odcinek nic nie wniósł, oczywista słaba reklama. Dziwie się ludziom ze tak biją konia do tego Łysego, skoro to wszystko za kasę a oni myślą ze on tak na poważnie.
 
Tutaj chodzilo o jego wypowiedz odnosnie testu Piotra Testera, o czym wlasciwie mowi temat.
 
No wiem wiem, chciałem tylko zaznaczyć, że on się zna na testach tak samo jak i Piotr :D Z tym, ze Piotr jak mam nadzieje robi to uczciwie, a ten robi test w zależności ile ktoś mu zapłaci :D
 
Czy sugerujesz ,że Piotr Tester zapłacił łysemu za reklamę(reszta z pewnością)?
 
Status
Zamknięty, nie można już odpowiadać.
Back
Top