• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Xado Luxury Drive 10W-40 - Fiat Cinquecento z silnikiem 704 cm3

Limonka

Użytkownik
Samochód
Fiat Cinquecento
Witam :)

W trakcie eksploatacji, żeby zobaczyć co się dzieje w silniku i jednocześnie jak sprawdza się tajemnicza oliwa z rewitalizantem wykonałem analizę oleju syntetycznego (chociaż teraz już mam wątpliwości co do tego) ukraińsko- holendersko- niemieckiego producenta Xado Luxury Drive.

Przebieg na tym oleju jest póki co dosyć symboliczny- to tylko 1493 km, ale mimo wszystko uznałem, że warto zacząć ten etap.

Samochód to Fiat Cinquecento z silnikiem 704 cm3 na polskim gaźniku. Eksploatacja głównie (i niestety) w warunkach miejskich, ale ostatnio zdarzyło się całkiem sporo nie takich krótkich tras (głównie drogami krajowymi i wojewódzkimi, po 35-40 km, 60 km w jedną stronę). Jazda raczej spokojna (chociaż nie jestem zawalidrogą, również wyprzedzam inne pojazdy !).
Olej zalany przy przebiegu 97 480 km. Jest to już drugie zalanie tego tajemniczego oleju. Póki co jedna dolewka (100- 110 ml) wykonana po pobraniu próbki (105- 115 ml) oleju przepracowanego do badania.

Dodam tylko, że silnik ma rozrząd realizowany na łańcuchu, zaś sama wymiana oleju miała miejsce w lipcu, a we wrześniu wymieniany był zbiornik płynu chłodniczego, wąż dolny chłodnicy oraz sam układ chłodniczy był płukany (płynem K2 Kuler G11 Niebieski) i zalany docelowo płynem Xado Green 11.
Płynu chłodniczego nie ubywało i nie ubywa. Co od oleju: generalnie poziom jest maksymalny, po dłuższych trasach nieco spada, ale wciąż jest bliski maksymalnemu.

Gwoli uzupełnienia: gaźnik po regeneracji (zamontowany w grudniu ubiegłego roku), pompka paliwowa oryginalna nowa wymieniona w lipcu 2019 roku. Filtr oleju: MANN W77 (produkcji niemieckiej).

Olej po pobraniu był jednolicie czarny (jak czarna dziura):

IMG_20211127_200530129_HDR[1].jpg


Chociaż po przetarciu bagnetu chusteczką był bardziej koloru brudnego miodu. Niestety stracił cytrynowy zapach. Sama analiza przedstawia się w sposób następujący:

Analiza oleju Xado.JPG

Co powiecie koledzy specjaliści ? Czy mam już powody do zmartwień (co już właśnie zacząłem intensywnie czynić)...
 
Last edited:
A jednak się nie mogę powstrzymać.

Żelazo moim zdaniem OK jak na silnik na łańcuchu.
Rozcieńczenie paliwem spore ale to zapewne efekt gaźnika i jazdy miejskiej.
Mimo tego lepkość pozostała w klasie xW40, choć blisko dolnej granicy.
Krzem to może być z uszczelnień jakiś lub też jest nieszczelność w układzie dolotowym/kiepski filtr.

Dla mnie nie ma powodów do niepokoju.
Ot tak, powiedział co wiedział.
Zdecydowanie poczekaj na posty bardziej doświadczonych użytkowników.
 
@JNC_946
Dzięki za opinię. To mnie właśnie najbardziej ze wszystkiego martwi. Tym bardziej, że producent na stronie podaje znacznie wyższe lepkości:

1638993647675.png

Filtry paliwa oraz powietrza mam firmy KNECH/ MAHLE zaś oleju MANN W77.
 
Od pierwszego wejrzenia urzekła mnie liczba kwasowa 0.54 🤔

Co do zużyciówki to nie mam porównania z takiego silnika ale to tylko 1500km. Pomnożyć to razy 5 czy 6 i robi się nieciekawie.
Jak długi miałeś poprzedni interwał?
 
@soszo
Właśnie chyba po raz pierwszy wśród analiz widzę taką wartość dla liczby kwasowej. W sumie z tego to chyba tylko się cieszyć można, ale liczba zasadowa na poziomie oleju MID-SAPS :confused: No i te lepkości... Jeszcze trochę i zrobi się SAE30. Silnik ma werwę większą niż kiedykolwiek, ale coś go niszczy od środka. Może czas wymienić UPG ? Może powinienem porządnie go przepłukać ?
Poprzednio tak wyszło, że było to 1500 km. Wiem, mało. Ale od lipca 2020 roku do października tego samego roku samochód pokonał właśnie co najmniej tyle samo kilometrów na oleju Xado Max Drive 10W-40. I było sporo umiarkowanie długich tras wtedy.

Natomiast cieszą mnie wysokie poziomy cynku, fosforu oraz wapnia. Miło, że jest MOS2. Interesująca jest obecność glinu, antymonu.
 
W pakiecie dodatków ponad standard olejów SAE 10W40 jest ilość Mg. Natomiast pozostałe metale są chyba we większości olejów tej klasy na podobnym poziomie, a nawet niższym niż np w Total Quartz czy Texaco Halvoline. Nie widzę korzyści ze stosowania tego oleju.

Glin to raczej metal zużycia i nie ma się co cieszyć z jego obecności. W tym silniku panewki główne są chyba aluminiowe.
 
Za dużo ssania panie i paliwem przelewa 😁
A tak na poważnie to nie ma co się przejmować, aczkolwiek chciałbym zobaczyć tą analizę po przebiegu 10 tys, wtedy metale by już tak kolorowo nie wyglądały ale co tu oczekiwać jak silnik miał trwałość ocenienianą na około 150-200 k km 🙃
 
Co znacznej obecności glinu to się zastanawiam, czy to nie jest informacje, iż zalany w lipcu ubiegłego roku rewitalizant Xado i Stage jeszcze krąży w silniku ? Z drugiej strony to druga wymiana oleju odkąd został zaaplikowany, więc wątpliwe. Puszka z olejem też jest aluminiowa, więc jakiś minimalny wpływ na podbicie ilości tego pierwiastku to miało.
Sam olej też ma zawierać cudowny rewitalizant, który bodajże jest oparty na azotku glinu (czy jakimś związku z glinem) ?

Szkoda, że nie mam porównania z poprzednio stosowanymi olejami (Selenia 20K, Xado Max Drive 10W-40). Teoretycznie właśnie na obecnie stosowanym oleju zużycie powinno być najniższe.

Ciekawostką jest, że ten sam olej na stronie ukraińskiej właśnie legitymuje się indeksem lepkości większym bądź równym 148, ale za to lepkość w 100 stopniach to 15.9 cSt (co by mi bardzo odpowiadało).

Tak dużo pytań, że aż lista powstała:
1. Czyli generalnie powinienem zacząć kompletować części do remontu silnika ? 😟
2. Czy może spróbować powymieniać uszczelnienia i ewentualnie dać gaźnik do sprawdzenia na początek ?
3. W ogóle to jest możliwe żeby olej tak szybko uległ degradacji (przynajmniej jeśli chodzi o lepkość oraz liczbę zasadową) i lepkości w 40 i 100 stopniach tak dramatycznie spadły (co sprawiło, że VI mam na poziomie zaledwie 151) ?
4. Z czego może wynikać bajecznie niska wartość liczby kwasowej ?
5. Jaka może być geneza obecności sadzy w oleju ? Złe spalanie ? Brudny układ paliwowy ?
6. Czy olej powinienem w najbliższym czasie wymienić (blisko granica lepkości SAE40) ?
7. To wciąż może być olej syntetyczny, czy bardziej wygląda na półsyntetyk ?
 
Last edited:
Czasem liczba kwasowa w polaris wg mnie losowana jest z kapelusza. Choć raczej dotyczy to analiz VOA. Tym się zupełnie nie przejmuj. A jeśli jest prawdziwa to jest to super wynik. Nie widziałem takiego w oleju silnikowym.

TBN nie jest wcale zły. Przy metodzie dla oleju używanego "na starcie" będzie ok 1.5 mniej nawet w świeżym . Co do metali zużycia to każdy silnik ma jakieś swoje normy. Może dla CC te wyniki są zupełnie normalne. Jest to silnik z poprzedniej epoki.
Lepkość jest niska ale nie wiadomo jaka była na początku. TDS jest trochę do bani, z KV40 118.2 i KV100 14.7 indeks lepkości wychodzi 127, a nie 162.
 
Last edited:
@soszo mnie uprzedził z tym VI...
Ja tu widzę, że któryś z 2 elementów nie wyrabia.
Pytanie,silnik, czy oliwa.
 
Ja widzę, że żadne to luxury z tego xado.
Co do silnika to warto sprawdzić cisnienie sprężania i cisnienie oleju. Jeśli te parametry są w normie to ewentualnie zmienić olej na jakiś "normalny" i jeździć dalej.
 
Ten silnik to jedna z wad tego samochodu, tymbardziej nie został on stworzony do tras. Chodźbyś kupił najdroższy olej na rynku jemu to wszystko jedno. Silnik pamiętający patologiczną erę polskiej motoryzacji.
 
Skoro ma prawie 100 tyś km to chyba poprawili krzywki wałka rozrządu? W początkowych egzemplarzach krzywki ścierały się tak, że były okrągłe po 1000-2000 km nalotu. :p PS. Skład mieszanki ok? Nie za bogato?
 
Ech i zrób ru analizę. Lepiej było żyć w błogiej niewiedzy , lać wymyślny olej i myśleć, że się ma super zadanego "klasyka"🙃
 
Sprawdź gaźnik czy jest dobrze wyregulowany, ewentualnie ciśnienie sprężania i w sumie tyle. Metale zużyciowe wyglądają jak wyglądają, ale nie jest powiedziane że przy dłuższym przebiegu będzie gorzej. Równie dobrze to może być powodowane przez zbyt małą ilość ćwiczeń ;)
 
Hmmm ja to myślę tak
Zostawić olej na taki sam okres i ponowna analiza . Bądź zalać 10w50 i po rozcienczeniu spadnie do sae 40 I się nie martwić:D
 
Brakuje mi niestety punktu odniesienia w kontekście UOA z poprzednio stosowanych olejów (myślę, że wyglądało to jeszcze gorzej). Szkoda też, że nie znam lepkości świeżego oleju w 100 stopniach. Jeśli wynosiła gdzieś 13.5 cST lub nieco powyżej to tym co wyszło w badaniu nie musiałbym się przejmować.

@jerseyAdmin Dobry pomysł z prześwietleniem gaźnika i sprawdzeniem ciśnienia sprężania. Dzięki !
Ale nie załapałem o co chodzi z tą ilością ćwiczeń 😃 zrobić test v-max, czy źle pobrałem olej do badań ?

@ozzy1979
Właśnie ten gaźnik wciąż chodzi mi po głowie. Ostatnio zauważyłem, że po dłuższym czasie używania ssania na zimnym silniku w trakcie jego rozgrzewania słychać dyskretne dudnienie basowe. Może świece do wymiany (niecałe dwa lata mają) ? To już Fiat, nie FSM, więc to nie fura z początków lat produkcji.
Płukanki chyba nie mają w tym przypadku sensu ?

@SaNIB 96
Weź nie strasz proszę. :rolleyes: To taka ostateczność, ale zużycie i tak nie byłoby mniejsze. Większe opory na początku eksploatacji.
 
Nie, po prostu za mało jeździsz :p To też nie jest dobre dla silnika i stąd może sporo żelaza w oleju :)
 
@Limonka ale jak zdegradujesz olej do sae 30 to też zwiększysz zużycie części silnika :D
Obadaj gaźnik jak mówią przedmówcy.
Co do płukanki to 15 minutówka raczej nie zaszkodzi, wypłukasz stary olej i mozliwe osady niskotemperaturowe :)

U nas CC700 jeździło na Mobil 1 i Texaco Havoline 10w40 . Na tym drugim nalżej zapalał :D
 
Back
Top