• Wymagane jest merytoryczne uzasadnienie polecenia danego oleju. Posty nie zawierające takiego uzasadnienie mogą zostać usunięte.
  • Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Yamaha Majesty 125 - Nie śmiejcie się :D

Qlek

Użytkownik
Samochód
Volvo V40 2.0T 2002
Witam.

Szukam oleju do sprzętu wzbudzającego uśmiech na twarzy- do skutera Yamaha Majesty 125cm 11HP z 1999 roku. Producent w serwisówce przedstawia dwie lepkości 10w30 i 10w40, oraz klase jakości SE lub wyższą i nic poza tym.

Wybór na pewno pada na 10w40 z racji grubszego filmu olejowego natomiast dylemat czy ma to być syntetyk czy półsyntetyk to raz.

Druga sprawa to wkurzająca mnie norma JASO. Skuter nie ma mokrego sprzęgła więc powinien być MB - gdzie takich olei znalazłem dwa na całym allegro, jeden minerał a drugi półsyntetyk. W 99% każdy inny olej spełnia normę MA2 czyli z podwyższonym współczynnikiem tarcia, i też zalecają je do skuterów.

Może ktoś się wypowie?

Pytam bo generalnie bardzo temat olei silnikowych mnie ciekawi już długi czas, w wolnych chwilach siedzę właśnie na tym forum i czytam Wasze wypowiedzi i analizy.
 
Inna sprawa- jakbyś miał, a może masz [mention]cytrynowiec[/mention] skuter to jeździłbyś na oleju przeznaczonym do samochodowych silników? U siebie byś się zdecydował na taki zabieg? Powiem szczerze, że jeśli miałbym pewność, co do tego, że taki olej się nadaje do skutera to byłaby to najlepsza opcja moim zdaniem.
Tak właśnie robię- jeżdżę na oleju samochodowym. Mam Yamahę XC 125 T Cygnus (4NB) z tego samego 1999 roku. Zaraz po kupnie, choć nie było takiej pilnej potrzeby, bo olej był świeży, wlałem Mobil1 5w50, chciałem mieć pewność co jest w silniku i że jest to olej wysokiej klasy, który utrzyma silnik w czystości, przejeździłem sezon bez żadnych problemów, dwa dni temu po przebiegu 3k zmieniłem go na Midland Synqron 5w50 plus AR 9400. Wybór Midlanda wynikł z tego, że olej tego samego producenta kupiłem do samochodu, miałem więc wszystko w jednej przesyłce i miałem z czego dolać 0,2 litra. Uważam lepkość w50 za optymalną w silnikach chłodzonych powietrzem, a więc mocno obciążonych cieplnie. W moim wyborze utwierdził mnie znajomy od lat profesjonalnie zajmujący się jednośladami.
 
Zerknę na motorexa. O nim jeszcze nie słyszałem.

Oleje szwajcarskie. Podobno bardzo wysoka jakość i nie mniej wysoka cena. Od niedawna zakład w Polsce w Ostrowcu Świętokrzyskim.

Pozdrawiam
 
Cześć wszystkim. Mineło troche czasu i też przewinęło mi się przez ręce kilka skuterów. Obecnie mam yamahe majesty 400.
Przez ten czas zdążyłem uzbierać trochę róznych litrówek, gdzie w każdej coś zostało, noi nasówa mi się pytanie czy mogę zrobić z tego mix i wlać to do mojej majki? (skrzynia oczywiście cvt)
Każdy z nich to 10w40 opisane jako syntetyki. Mam shella (gtl), valvoline 2 rodzaje, specol i chyba jakiś elf.
 
Czyli sprzęgło mokre?
 
Nie. Suche, odśrodkowe. W swojej zasadzie działania podobne do hamulca bębnowego w samochodzie.
 
Last edited by a moderator:
No jasne, że tak, bez obaw.
Jesteś tego pewien? Nie chodzi mi o same różnice w formulacji różnych olei. Chodzi mi o fakt, że kolega pewnie zmienia olej co roku, zrobienie teraz takiego 4-letniego miksu chyba trochę mija się z założeniem 12-miesięczenego interwału. Olej fabrycznie zamknięty może sobie te 5 lat stać na półce, ale z jakiegoś powodu po otwarciu, olej w silniku trzeba co tych 12 miesięcy wymienić, bez względu, czy zrobił 60, czy 6000 km.
 
@polar white Y4, Wiadomo, że do małego motocykla czy kosiarki do trawy 10w30 jest wystarczający, problem tylko z dostępnością, coraz mniej producentów taką lepkość oferuje. Do starych chłodzonych powietrzem silników porsche maksymalnie 20w50 jest chyba używane, ale 5w50 do skutera? Z powodu wolniejszego degradowania się oleju w wysokiej temperaturze czy o coś jeszcze? Producent taki olej dopuszcza? Pytam z ciekawości, bo nie znam się na jednośladach.
 
Z powodu wolniejszego degradowania się oleju w wysokiej temperaturze czy o coś jeszcze? Producent taki olej dopuszcza?
Producent zaleca lepkości 10w30 lub 10w40. Stosuję lepkość SAE50 ze względu na obciążenie cieplne silnika: chcę mieć pewność, że w wysokich temperaturach olej nie spłynie zbyt szybko i zapewni silnikowi właściwą ochronę. Przyznaję, może jest to nieco na wyrost, ale z drugiej strony mam w pamięci swoje doświadczenia z początku lat 90-tych z PF 126p, gdzie także stosowałem oleje o takiej lepkości z bardzo dobrym rezultatem. I tak jak wyżej pisałem, zalewam olej samochodowy. Jest to możliwe, ponieważ smaruje/chłodzi on jedynie silnik, nie pełni roli oleju przekładniowego ani kąpieli dla mokrego sprzęgła.
 
Last edited by a moderator:
Przyznaję, może jest to nieco na wyrost, ale z drugiej strony mam w pamięci swoje doświadczenia z początku lat 90-tych z PF 126p, gdzie także stosowałem oleje o takiej lepkości z bardzo dobrym rezultatem.
I na tej rewelacji, możemy w sumie zakończyć dyskusję...
 
Nie będą, różne grupy olejów bazowych są mieszalne ze sobą.
A co reszta na ten temat? Chciałbym usłyszeć więcej opinii.
Jest to możliwe, ponieważ smaruje/chłodzi on jedynie silnik, nie pełni roli oleju przekładniowego ani kąpieli dla mokrego sprzęgła.
Zgadzam się i jest to prawda. Bardzo korciło mnie, żeby stosować olej przeznaczony do silników samochodowych, dlatego, że taki olej mam zawsze pod dostatkiem, a najbardziej dlatego, że teraz wszystkie oleje motocyklowe spełniają normę MA/MA2 (MB są ale nie syntetyki) która mówi o zachowaniu tarcia na odpowiednim poziomie właśnie dla sprzęgła, którego skutry nie posiadają- czyli po prostu na oleju samochodowym lepiej by się smarował, czyli lepiej schładzał, mniej zużywał- same plusy. Ale jest właśnie pewne ALE, coś czego po prostu nie wiem, i nie mam warunków żeby sprawdzić- oleje samochodowe używane są w innych warunkach, czyli nie są poddawane aż tak wysokim temperaturom w krótkim czasie, czyli nie wiem jak znoszą taki szok termiczny lub po prostu większe zakresy temp, nie pracują w silnikach, które tak wysoko się kręcą, pytanie czy nie zacznie się w jakimś momencie pienić, i właśnie ze względu na takie dylematy po prostu zostałem przy tym co sugeruje producent.
Post automatically merged:

A co reszta na ten temat? Chciałbym usłyszeć więcej opinii.
W sumie to znalazłem odpowiedź bo było wałkowane na forum, ot tak przyszła mi myśl, że przecież szukajka nie gryzie- przepraszam :)
 
Last edited:
ale z jakiegoś powodu po otwarciu, olej w silniku trzeba co tych 12 miesięcy wymienić, bez względu, czy zrobił 60, czy 6000 km.
Z tym się nie zgodzę. W internecie do znalezienia są analizy olejów kilkuletnich z aut odpalanych od święta i nadal trzymały odpowiednią relację TAN/TBN oraz deklarowaną lepkość.
 
Skuterki kręcą się do tych 6-9 k obrotów i trzymają te obroty, nie wrzucisz biegu i nie spadnie na prędkości przelotowej do 2k obrotów . Serwisujac kilka lat do tyłu z kolegą jego skuter olej po 1000km wyglądał tragicznie, i smierdział jakby sie przypalił, a ile cylindrów zatarł to już inna sprawa, stosowane były oleje samochodowe, później Platinum 10w40 przeznaczony do skutera i kolor wyglądał o wiele lepiej i nie smierdzial :D
Więc coś może być na rzeczy z tymi olejami . W Hyosungu 125 za to bardzo ceniłem sobie Platinuma Rider 4T w porównaniu do Motula 5100, biegi wchodziły bardzo lekko, a na motulu haczyły 😁 krótki był to romans z 4T, bo zawsze jeździłem 2T 😁

A olej kupować tańszy i zmieniać co sezon, nie będzie aż tak szkoda pieniendzów ;)
 
Back
Top