• Wymagane jest merytoryczne uzasadnienie polecenia danego oleju. Posty nie zawierające takiego uzasadnienie mogą zostać usunięte.
  • Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Yamaha Tracer 900

marcingda

Użytkownik
Samochód
K1600GT, G30 540i, F31 330i
Witam jeszcze raz Wszystkich. Jestem tu nowy. Jestem fanem motocykli, jeżdżę od 17 roku życia i mimo że od zdania na prawka minęło 26 lat to każdy wyjazd motocyklem traktuje jak przygodę. Jeśli chodzi o motocykl to ostatni miałem Moto Guzzi chłodzone powietrzem/olejem i stosowałem do niego olej Shell helix ultra racing 10W60, nie był to szczególnie nowoczesny silnik a skrzynia z własnym olejem. Przed MG miałem przez ponad 10 lat hondę VTR1000 a ona chodziła na castrolu bo była takim zalana jak ją kupiłem. Silnik przechodził 200tyś. Teraz mam Yamahę Tracer 900, silnik w tym motorze jest 3-cyl, dość wysokoobrotowy. Producent zaleca olej nie gorszy niż SG, MA o lepkości dostosowanej do strefy klimatycznej od 10w30 do 20w50. U nas w servisie zalewają 10W40 Yamalube RS4GP (cena za litr 75/80zł). Ja po kupnie motocykla (przebieg 18tyś km) zrobiłem mu płukankę liqui moly dedykowaną do motocykli, później zalałem silnik tanim olejem opisanym jako syntetyk 10w40, po zagrzaniu i kilkunastu minutach pracy zlałem go i nalałem Eneos GP 4T ultra racing 10w40 (55/60zł/litr). Motocyklem w ciągu roku a raczej sezonu robię około 20tyś km. Olej zawsze zmieniam co 6tyś, mimo że zalecają co 10tyś, czyli 4 wymiany.
Chciałem się Was poradzić w dwóch kwestiach. Pierwsza to lepkość, czy zostać przy 10w40 czy jednak 10w50. Motocykl użytkuję raczej na trasie, nie jest często zapalany. Druga sprawa to olej. Czy przy tak skróconych interwałach wymian można trochę zaoszczędzić na oleju. Dla mnie jest lepiej nalać trochę tańczy olej (oczywiście odpowiedni specyfikacją temu co zaleca producent motocykla) niż drogi i rzadziej go wymieniać, a może się mylę? Druga sprawa to jaki olej wybrać? Budżet to 40zł/litr. Czy tak naprawdę dla trwałości silnika ma znaczenie użyta baza olejowa? Zastanawiam się nad Millers ZFS 10w40 lub 10w50; Repsol Moto Racing 4T, Valvoline (podejrzanie niska cena). Praktycznie żaden producent nie podaje informacji co do użytych baz olejowych. Może lepiej wybrać np Penrite MC 4ST 10w40 i jeździć na nim np 8tyś km?
Jaka jest Wasza wiedza na temat "świeżości" nowego oleju. Czy olej który ma dwa lata jest pełnowartościowy?
 
Jaka jest Wasza wiedza na temat "świeżości" nowego oleju. Czy olej który ma dwa lata jest pełnowartościowy?

Z informacji jakie można znaleźć na forum wynika, że olej oryginalnie zamknięty w odpowiednich warunkach można przechowywać do pięciu lat, więc dwuletni jest jak najbardziej pełnowartościowy.
 
Dziękuję za informację.
Zastanawiam się jeszcze nad olejem Fuchs silkolene pro 4 5W40 XP
przy 40stC lepkość 93 a przy 100stC niespełna 16, jak na oleje motocyklowe to ma trochę tylko niższą lepkość przy 40stC niż 10w40 i nieco wyższą niż większość 10w40 dlatego wydaje mi się że powinien być OK. Niezbyt wysoka lepkość przy zimnym silniku i wyższa przy ciepłym ale nie aż tak wysoka jak w ...50, bo one mają zwykle 170/180.
 
Coś nikt nie próbuje doradzać ale po takim wstępie to myślę, że nie ma na forum bardziej doświadczonego motocyklisty niż Ty. Moja przygoda z moto była bardzo dawno temu w czasach Jawy 350 i MZ ETZ 251. Te dwa moto miałem i stosowałem mixol :)

Sporo jeżdżę po Francji. Tu jest dużo więcej moto niż w PL. Może z Yacco coś dobierzesz?
 
Last edited:
Miałem w motocyklach swoich motula 5100,później penrite mc-4 10w-40, a w tym sezonie zalałem amsoil 10w40 advanced synthetic motorcycle oil. Tego pierwszego nie polecam, penrite spisywał się dobrze, aczkolwiek po ostrej jeździe czuć było że sprzęgło łapało "wyżej" a wracało do normy gdy olej ostygl. Na amsoilu nie przejechałem za dużo, ale była już dość mocna jazda przez dłuższy czas i nie było odczuwalnej różnicy w pracy sprzęgła jak na penrite czy innych olejach, co przypuszczam wynika z większego punktu zapłonu i hths tego oleju względem pozostałych.
 
Większość z nas (w pewnym wieku) chyba zaczynała od tych sprzętów, ja osobiście od ETZ250, prawko zrobiłem mając 17lat w 94r roku a moto miało wtedy 12lat. Był to wyjątkowy egzemplarz bo z hamulcem tarczowym brembo (bardzo rzadki) później po roku było Kawasaki GPS1100/B1, którym jeździłem 10 lat, później Honda VTR1000 kolejne 10lat, następnie krótka przygoda z Moto Guzzi (breva v1100) i teraz od roku mam Yamahę tracer 900. Wszystkie moto z wyjątkiem MG jak je sprzedawałem miały blisko 200tyś przebiegu i silniki jeszcze jakoś dawały radę. Zawsze skracałem interwały wymian. Zastanawiałem się jeszcze nad olejem BMW ale to chyba castrol. Mój ostatni samochód przez 12lat (miałem go od nowości) zrobił 360tyś km na oleju lanym w ASO i przy interwałach wynikających z "komputera" wszystko było OK. Na oleje Yacco zerknę bo chyba nawet ta marka nie obiła mi się o uszy.
 
Ja sprzedałem swoją 251 w 1992 jak szedłem do wojska. Może jeszcze sobie taką kupię :)

Kolega, sąsiad ma CZ 350 6V (nie sprzedał bo nie był w wojsku;)). Zazdraszaczam mu tego moto. Jakoś japońskie mnie nie kręcą.

Powodzenia w wyborze odpowiedniego oleju. Pozdrawiam
 
Platinum Rider 10w50 jest w dobrej cenie, któryś użytkownik forum zalewal do moto, może wyda jakąś pogladowa opinie ;)
 
.. jestem posiadaczem MT09 na którym zrobiłem na chwilę obecną 23 tyś km. Na ten przebieg składały się wypady w Alpy, Korsyka oraz kilka razy w sezonie wypady na tory kartingowe. Oleje jakie używałem to Liqui Moly street race 10W50, elf moto 4 tech 10W50 i Yamalube 4FS 10W40. Interwały max 6 tyś km. Yamalube zalali mi w ASO Yamahy i powiem, że bylem zadowolony z tego jak pracuje silnik, skrzynia, sprzęgło. Na elfie przejezdzilem ponad 70 tyś km w poprzednim motocyklu tj. Yamaha R1 i byłem mega zadowolony, żadnych problemów, no i cena około 120 zł na 4 litry. Dlatego zestawiając cene do jakości mogę z czystym sumieniem polecić elfa.
 
No właśnie, chyba większe znaczenie mają interwały wymiany niż marka oleju. Ja chyba jednak zdecyduję się na Yacco MVX 1000 4T 5W40, cena jest akceptowalna, fajna lepkość i można go kupić bezpośrednio od przedstawiciela na Polskę co powoduje że nie ma się wątpliwości co do oryginalności.
Produktów ORLENU, to przynajmniej na razie ze względów na poglądy ... unikam, a zresztą ich syntetyk 5w40 ma niską lepkość przy 100stC a przy 40 nawet nie podają.
 
Produktów ORLENU, to przynajmniej na razie ze względów na poglądy ...
Poglądy są takie, że to produkty niegorsze niż zagraniczne a tym bardziej gdy wezmiemy pod wzglad cenę i mamy na to "papiery". Jeśli unikasz polskich produktów ze względów politycznych to nie wiem jak to skomentować. Może lepiej wcale.

Tak żeby było w temacie.
Platinum Rider 10w50 jest w dobrej cenie, któryś użytkownik forum zalewal do moto, może wyda jakąś pogladowa opinie ;)
Nalałem to do sporta 1000cc i zrobiłem dopiero 800km. To zbyt mało alby ocenić ale czy autorowi potrzebna jest 50tka? Eurol w złotej butli powinien spełnić oczekiwania i nie jest polski. 😍
 
jeśli unikasz polskich

Ludzie mają prawo jarać się polskimi olejami z tego powodu, że są polskie, ale jeśli mają negatywne przekonania na temat kraju lub firmy to już nie?

Myślałem, że takie rzeczy działają w dwie strony.

Ja obecnie leje Valvoline Synpower 10w40 4T. Chyba najtańszy dostępny 'syntetyk'.
 
ależ spokojnie, ludzie bardzo się podniecają jak zaleją zagraniczne, a jak jeszcze w złotej butli to już w ogóle szał i olejowa naklejka pyk na zderzak ;-)
 
No i wdarła się polityka. Do 2015 roku starałem się tankować na naszych stacjach (Lotos, Orlen), na pewno nasze oleje są całkiem niezłe ale nie wspieram PIS-u, z mojej strony to koniec tematu.
 
Back
Top