• Wymagane jest merytoryczne uzasadnienie polecenia danego oleju. Posty nie zawierające takiego uzasadnienie mogą zostać usunięte.
  • Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zmiana oleju Volvo V60 VEA D3 150KM plus czyszczenie chemiczne pierścieni.

Zimny07

Użytkownik
Samochód
Volvo V60
Marka samochodu
Volvo V60 D3
Budżet/ile litrów
250-300 zł za 5l
Styl jazdy
Silnik
D3 VEA (D4204T9)
Data produkcji
2015
Filtr cząstek stałych (DPF/GPF)
  1. Tak
Pobór oleju na 1000 km
0.7-1 L
Jakiego oleju wymaga instrukcja
0W-20 spełniający wymagania RBS0-2AE
Jaki olej masz obecnie
Motul Specific RBS0-2AE 0W-20
Cześć,

Krótka historia auta: Mam je od 3 lat, początkowe zużycie oleju było w granicach 0,5 na 2-3 tys km, przy przebiegu 130 tys km, aktualnie przebieg to 178 tys km, i przez ostatnie 15-20 tys km spalanie oleju mocno wzrosło, przy jeździe miejskiej/podmiejskiej to około 0,5l na 750 km, do około 1l na 1000km przy przepisowej jeździe autostradowej.

Aby spróbować temu zaradzić, chciałbym:
- spróbować chemicznie wyczyścić pierścienie ( myślę o XADO ANTYKOKS / ANTICARBON na tłoki, plus tuż po tym płukanka Oilsyn ReleaseTech Power Flush
- zmiana oleju na jakiś o wyższej lepkości w temperaturze roboczej silnika. Myślę o jakimś oleju 0W-30 lub 5W-30 oraz modyfikator tarcia Archoil .

I tu rodzi sie pare pytań:
1. Co myślicie o połączeniu XADO plus płukanka Oilsyn ReleaseTech Power Flush po włożeniu wtryskiwaczy na miejsce? Czy te środki mogą jakoś zareagować ze sobą?
2. Czy po wpuszczeniu tego oleju warto zrobic pare km na innym oleju (powiedzmy 100-150km) i dopiero zalac olej docelowy? Tak jak w tym temacie: https://www.oilclub.pl/index.php?threads/volvo-v60-2-0-d4.2317/#post-73996 , rozmawiałem z autorem, i zastosowana procedura zmniejszyła konsumpcje, przez 4.5 tys brak info o dolewce, potem losy nieznane. Zastanawiam sie tylko, czy warto przejechać parę km na oleju, który jeszcze rozcieńczy ta płukankę itp, i dopiero lac olej docelowy, czy można od razu.
3. Autor z posta wyzej zastosował Ravenol 5w30 FO ma wg mnie zbyt niską klase jakości, co myslicie? Sam wpadłem na pomysł zalania auta RAVENOL FES SAE 0W-30 USVO, bedzie ok? czy jest coś lepszego w tej cenie, lub o podobnych parametrach w niższej? ;)
4. Który modyfikator tarcia? 9100? 9200? czy może wersja 9200 nano5?

Pozdrawiam i życzę miłego dnia!
 
około 0,5l na 750 km, do około 1l na 1000km przy przepisowej jeździe autostradowej.
Remont.

Autor z posta wyzej zastosował Ravenol 5w30 FO ma wg mnie zbyt niską klase jakości, co myslicie? Sam wpadłem na pomysł zalania auta RAVENOL FES SAE 0W-30 USVO, bedzie ok? czy jest coś lepszego w tej cenie, lub o podobnych parametrach w niższej?
Jaką masz podstawę do tego, żeby twierdzić, że ten Ravenol ma zbyt niską klasę jakości? Czy USVO bedzie OK? Jak ktoś lubi marketing, to tak. Do tego silnika to cokolwiek najtańszego, byle do remontu dojeździć i tyle. Żadne czary z dodatkami i olejami Ci już nie pomogą. To oszukiwanie samego siebie, że "może będzie lepiej". Przy konsumpcji na poziomie 500ml na 750km to wybacz, ale cokolwiek byś nie zrobił, to będzie przedłużanie agonii.
 
Wymiana Pierścieni na nic sie nie zda, sam problem szybko powróci. Silniki z roku 14-15 miały problem z brudzącymi się pierścieniami, i stad takie wyniki. Jedyna opcja to zmiana całych tłoków na zmodernizowane, które weszły w 2016 roku.

Chemiczne czyszczenie dużo nie kosztuje, a może sporo poprawić. Z racji głosów, ze takie zabiegi pomagają, chciałem skonsultować, czy chemia która dobrałem jest ok. Na forum Volvo parę osób testowało dmso, i tez zużycie oleju spadało. Mimo wszystko dobrze by było, aby dmso nie krążyło po silniku, dlatego pomysł zastosowania xado, i potem od razu płukanki na to.


Remont.


Jaką masz podstawę do tego, żeby twierdzić, że ten Ravenol ma zbyt niską klasę jakości? Czy USVO bedzie OK? Jak ktoś lubi marketing, to tak. Do tego silnika to cokolwiek najtańszego, byle do remontu dojeździć i tyle. Żadne czary z dodatkami i olejami Ci już nie pomogą. To oszukiwanie samego siebie, że "może będzie lepiej". Przy konsumpcji na poziomie 500ml na 750km to wybacz, ale cokolwiek byś nie zrobił, to będzie przedłużanie agonii.

Chodzi w głównej mierze o ilość popiołów, a nie marketing. I tez inne aspekty których pewnie nie umiem porównać w pełni. dlatego własnie szukam oleju klasy C2 do tego silnika, czy to błąd? chciałem aby olej spełniaj jak najwięcej wymogów producenta.
 
Chemiczne czyszczenie dużo nie kosztuje, a może sporo poprawić
Walka z wiatrakami.


No powiem ci tak - tutaj efekty mogą być, ale po płakania DMSO jest tyle do rozbierania i wymiany, że moim zdaniem, lepiej całe tłoki wymienic.

Chodzi w głównej mierze o ilość popiołów
W obecnym stanie nie ma to żadnego znaczenia. Szkoda inwestować w olej i sobie głowę zawracać normami. Olejem silnika nie naprawisz.
 
No powiem ci tak - tutaj efekty mogą być, ale po płakania DMSO jest tyle do rozbierania i wymiany, że moim zdaniem, lepiej całe tłoki wymienic.
Proszę o rozwiniecie tematu, co trzeba rozbierać i po co?


W obecnym stanie nie ma to żadnego znaczenia. Szkoda inwestować w olej i sobie głowę zawracać normami. Olejem silnika nie naprawisz.
Nie chce naprawiać silnika olejem, tylko wspomniana wyżej chemia. Biore pod uwagę ze sam proces czyszczenia może nic nie zmienić, dlatego nie chciałbym zawalać DPFa dodatkowym popiołem, który aktualnie jest w bardzo dobrej kondycji i wypala sie książkowo.
 
co trzeba rozbierać i po co?
Bezpieczniej jest powymieniać wszelkiego rodzaju elastometry, które mogą ulec degradacji. Nie zaprzeczam, że DMSO przynosi efekty, ale sprzątanie też bywa kosztowne.

nie chciałbym zawalać DPFa dodatkowym popiołem
Wierz mi, że przy takiej konsumpcji oleju, poziom popiołów to pikuś.
 
Myśle że nikt tu nie odpowie na pytanie nt. reakcji pomiędzy tymi środkami, więc raczej musisz działać na własną odpowiedzialność.
Jeśli mówisz, że to taka wada to spróbuj płukania tak jak mówisz - prócz płukanki oilsyn warto też spróbować teca - ktoś tu kiedyś wspominał że toluen czasem może być skuteczniejszy w działaniu, ale to pewnie zależy od konkretnego przypadku.
Ja osobiście lepkości oleju bym nie zmieniał na twoim miejscu, ale zrobił nieco inaczej.
Jeśli chcesz zrób anticarbon z płukanka postojową, zalej nowy olej i zobacz czy jakkolwiek zużycie oleju spadło. Jeśli zobaczysz różnice na plus po 1000km to zalej płukankę longlife od oilsyn i trzymaj kciuki by pomogło w dłuższej perspektywie czasu.
Może jesteś w stanie ograniczyć to zjawisko, ale takie zużycie faktycznie jest conajmniej nietypowe ;)
 
OK, czyli bez dodatków typu archoil 9100 tylko bardziej płukanka LL? myślałem o tym, ze jeśli się poprawi, to zalać taka płukankę na np 5 kkm przed wymiana oleju kolejny raz.

Co do ilości oleju, to tak jeśli to bardzo wysoka wartość, ale sporo tych aut niestety tak pali, a ludzie z tym jeżdżą, DPFy sa dość pancerne, a inne elementy tak nie dostają w związku z tym. Dopóki ten olej sie pali w komorze, a nie leci dalej to wszystko jest ok.

Czy warto motula który leje zmienić na inna markę? Generalnie jesli chodzi o zmianę oleju to trochę opierałem się na tym temacie:
Niestety w tym wypadku nie udało mi sie skontaktować z autorem posta, czy jakies płukanie sie odbyło, i czy jesli jakas poprawa.
 
Last edited by a moderator:
Wg mnie płukanka LL póki walczysz z nagarem, jak uda się osiągnąć dobre efekty i uznasz że wywalczyleś co chciałeś to dalej AR9100 by utrzymać czystość. Ale na start płukanka LL.
Co do oleju, to wg mnie zalej coś tańszego skoro bierzesz pod uwagę krótsze interwały w najbliższym czasie. Sam olej w sobie nie wspomoże twoich działań, będzie nośnikiem plukanek :) czy to LL czy postojowych ;) wydaje się że tańszy olej spokojnie ochroni silnik w krótszym interwale przy zachowaniu typowych zasad użytkowania ;)
 
Antykoks drogi nie jest a więc czemu by nie spróbować. Plukanki dodane do oleju moim zdaniem niewiele pomogą. Ja zalałbym antykoks na tłoki i podał sprężone powietrze np w otwór po świecy. Lub opcja ostrzejsza dmso zamiast koksa i odkręcony korek miski żeby od razu wylatywało bez moeszania się z olejem i ryzyka reakcji z uszczelkami itd.
 
Czy warto motula który leje zmienić na inna markę?
Warto. Motul to żadne cudo.

bardziej płukanka LL?
No tylko, że cokolwiek tam nie wlejesz, to nawet nie zdąży właściwie zadziałać, tylko poleci wydechem. Musisz zrozumieć, że to, co próbujesz robić, to bieganie z EGK po kostnicy. Jeśli koniecznie chcesz marnować pieniądze, spoko, twoja sprawa, ale musisz mieć świadomość, że silnik przepala olej w ilościach hurtowych i jeśli jest wada fabryczna, to żadna chemia jej nie naprawi. To tylko oszukiwanie samego siebie.
 
@Zielony34, to nie waga fabryczna.
Już kilka przykładów Volvo z tym typoszeregiem miało problemy z konsumpcją oleju w okolicach 200 tys km przebiegu.
 
Antykoks drogi nie jest a więc czemu by nie spróbować. Plukanki dodane do oleju moim zdaniem niewiele pomogą. Ja zalałbym antykoks na tłoki i podał sprężone powietrze np w otwór po świecy. Lub opcja ostrzejsza dmso zamiast koksa i odkręcony korek miski żeby od razu wylatywało bez moeszania się z olejem i ryzyka reakcji z uszczelkami itd.
Co do antykoksa VS DMSO: DMSO sie trochę boje, właśnie w szczególności przez to, ze mogą puścić jakieś uszczelnienia, i najlepiej zeby zlatywał do pustej miski. Jesli chodzi o antykoksa, to w głowie plan rodzi mi się taki, aby zapodać go parę razy: antykoks 20 min, zakręcić silnikiem, aby cos spłynęło niżej i przy okazji wyleciało trochę syfu i tak x2, moze x3. Tu nie ma problemu jeśli to zleci do oleju. Taki ruszony brud potraktować płukanką przez około godzinę na biegu jałowym i wymiana oleju. Całość chce zapodać przez gniazda wtrysków, ponieważ jest dużo rozbierania aby dojść do świec w VEA


Warto. Motul to żadne cudo.

Dzięki za tę informacje i inne merytoryczne wypowiedzi, a zaproponujesz coś konkretnego? Piękna metafora z tym EKG, dzieki!

A z tego spalania to niby co powstaje?

Chodziło mi o to, ze silnik pali olej, a nie przepuszcza w formie nieprzepalonej dalej w wydech. Jest to zasadnicza różnica. Dzięki temu DPF nadal żyje i ma się dobrze.
 
zaproponujesz coś konkretnego
Na pewno mogę polecić zawsze Mobila, czy Meguina. Ale uważam, że warto spojrzeć na ofertę Orlenu i Lotosu, gdyż nasze oleje prezentują na prawdę bardzo dobry poziom, a są niedoceniane.

Z bardziej masowej, ogólnodostępnej produkcji mam zaufanie do Valvoline, ale warto równiez spojrzeć na Texaco i Gulfa.

Chodziło mi o to, ze silnik pali olej, a nie przepuszcza w formie nieprzepalonej dalej w wydech
Czyli dostaje mocno, bo wyłapuje te cząsteczki będące efektem spalania.
 
Co do antykoksa VS DMSO: DMSO sie trochę boje, właśnie w szczególności przez to, ze mogą puścić jakieś uszczelnienia, i najlepiej zeby zlatywał do pustej miski.
No przecież ja o tym mowię żeby odkręcić korek albo nawet zrzucić miske jak jest dobre dojscie. Jak będziesz miał wyjęte wtryski to dorób sobie adapter z szybkozłączką do kompresora i dmuchaj zeby przeciskać antykoks/dmso przez pierścienie. Płukanka z pierścieni za wiele nie wypłucze moim zdaniem.
 
@Dulin7 Tak, to zrozumiałem, tak jak piszesz, tylko wtedy nie będę mógł zakręcić silnikiem bez oleju. Tak myślę na temat tego płukania pod ciśnieniem. Wszystkich cylindrów za jednym razem tak nie ogarne, bo ktorys pewnie sie trafi w pozycji ssania albo wydechu? czy sie myle? inna sprawa ze brak tam gwintu, aby sie wkręcić takim ustrojstwem, ale gyby sie dało na tyle szczelnie wepchać uciety przewód pneumatyczny to wsadze i puszcze powietrze, zobaczymy co sie stanie. Gdyby to lać przez otwór świec zarowych albo zapłonowych w benzynie, to byłoby to łatwiejsze, bo sa wkrecane, niestety tutaj dostęp do nich to tragedia.
 
Back
Top