• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Znaczne rozrzedzenie paliwem oleju silnikowego - jakie w miarę bezpieczne?

wova75

Użytkownik
Samochód
FORD FOCUS MK3 1.5 TDCI 95/120 KM
Ostatnio dosyć znacznie podniósł mi się poziom oleju w moim 1.5 tdci. Przybyło go o trzy kreski, wychodzi że dolało mi około 200-300ml paliwa. Zazwyczaj zalewam o 3-4 kreski poniżej maxa. Teraz jest na poziomie max. Podpiąłem się kablem i okazało się że mam 3 nieudane próby wypalenia DPF. Ostatni miesiąc był na krótkich odcinkach w mieście i z tego powodu te nieudane wypalenia. Olej ma 7 tys km, jakieś 125h nalotu. Teoretycznie po wymianie było około 3,5 l oleju i 100 ml AR100. Za kilka dni wyjazd się szykuje i mam obawy czy ten olej się do tego nadaje. Olej to TEXACO HAVOLINE PRO DS F 0W30 (na granicy 0w20).
Tak się zastanawiam przy okazji, czy jeśli eksploatuję samochód w proporcjach 50-50 miasto (5-10 km) i długie trasy (500-1500km jednorazowo) to czy nie powinienem zalać jakiegoś grubszego C3?
 
to czy nie powinienem zalać jakiegoś grubszego C3?
Nie ma czegoś takiego, jak "grubszy" i "cińszy" olej. Lepkość w obrębie danego SAE będzie się zachowywała podobnie. To są widełki w których finalna formulacja musi się zmieścić dla danej lepkości w 40 i 100 stopniach.

Podpiąłem się kablem i okazało się że mam 3 nieudane próby wypalenia DPF. Ostatni miesiąc był na krótkich odcinkach w mieście i z tego powodu te nieudane wypalenia.
Niestety, jest to konsekwencja kupowania Diesla do użytkowania go w mieście. Teraz zrobiłbym wymuszenie wypalania serwisowego i natychmiast zmienił olej.

Tak się zastanawiam przy okazji, czy jeśli eksploatuję samochód w proporcjach 50-50 miasto (5-10 km)
Takie odcinki nie są dla Diesla, sugeruję przerzucenie się na komunikację miejską. Ewentualnie skrócenie interwałów do około 5000-7000km max. Niestety, ale to, co nagromadzi się podczas użytkowania miejskiego, może zaszkodzić w długiej trasie. Chodzi właśnie o rozrzedzenie oleju silnikowego ON. Jak bardzo szkodliwe jest to zjawisko, możed nam odpowiedzieć jedynie analiza oleju przepracowanego.

Przybyło go o trzy kreski, wychodzi że dolało mi około 200-300ml paliwa.
Trudno jest to określić w 100%, ile tego faktycznie przybyło, ale z pewnością, ja bym już nie ryzykował dalszej jazdy na tym oleju. Proponuję scenariusz, jaki podałem wyżej.
 
@wova75, zmiana oleju na wyższą lepkość nie spowoduje usunięcie problemu przedostawania się oleju do silnika.
Tutaj jedynie zmiana sposobu eksploatacji da zauważalny efekt i do tego namawiam.
 
Samochód mam 15 miesięcy i nakręciłem nim ponad 30 tys km. Do sierpnia robił po 50 km dziennie ale sytuacja się zmieniła. Człowiek planuje a życie... Na szczęście mam jeszcze benzynę i ona głównie śmiga po mieście ale czasami trzeba ruszyć drugie auto.
Nie ma czegoś takiego, jak "grubszy" i "cińszy" olej. Lepkość w obrębie danego SAE będzie się zachowywała podobnie. To są widełki w których finalna formulacja musi się zmieścić dla danej lepkości w 40 i 100 stopniach.
Chodziło mi o zmianę ACEA C2 na C3. Fakt raczej trzymał bym się 0w30 ale nie na granicy 0w20. Tu już może być duża różnica w lepkości.
Trudno jest to określić w 100%, ile tego faktycznie przybyło, ale z pewnością, ja bym już nie ryzykował dalszej jazdy na tym oleju. Proponuję scenariusz, jaki podałem wyżej.
I tu jest moja największa obawa...
Niestety, jest to konsekwencja kupowania Diesla do użytkowania go w mieście. Teraz zrobiłbym wymuszenie wypalania serwisowego i natychmiast zmienił olej.
DPF wypalił się sam podczas krótkiego wyjazdu. 40 km na tempomacie 2200 obrotów. Oleju nie przybyło na szczęście...

Mam chęć zalać ESP 0w30 mobila.
Post automatically merged:

@wova75, zmiana oleju na wyższą lepkość nie spowoduje usunięcie problemu przedostawania się oleju do silnika.
Tutaj jedynie zmiana sposobu eksploatacji da zauważalny efekt i do tego namawiam.
Doskonale zdaję sobie z tego sprawę, ale oprócz paliwa w oleju mam też cały dolot w oleju. Na bardziej lepkim shelu-u nie było tego problemu. Chociaż to pewnie bardziej wina rozcieńczenia a nie samego oleju...
 
Last edited:
Dzięki za pomoc, jutro wymiana oliwy a na przyszłość zacznę kontrolować przebiegi i wypalanie dpf. Szkoda że w tym fordzie wypalanie jest praktycznie niezauważalne...
 
Fakt raczej trzymał bym się 0w30 ale nie na granicy 0w20. Tu już może być duża różnica w lepkości.
0W30 to 0W30, 0W20 to 0W20. Tyle w temacie. Lepkość oleju to nie wszystko.

Mam chęć zalać ESP 0w30 mobila.
Uważam, że to bardzo dobry wybór. Mobil to producent, którego obok LiquiMoly\Meguin, czy Shell zawsze można polecić w ciemno i obdarzyć zaufaniem.

Chociaż to pewnie bardziej wina rozcieńczenia a nie samego oleju...
Dokładnie tak.
 
Niestety, jest to konsekwencja kupowania Diesla do użytkowania go w mieście.
Trzeba wiedzieć jaki diesel kupić - mój HDI może wypalać FAP na raty i nie zgłasza protestów :cool:
 
mój HDI może wypalać FAP na raty i nie zgłasza protestów
Tak, jeśli ma się dodatkowy wtrysk przed DPF\FAP jak bodajże 2.0 HDI 140\163KM to jest to zupełnie inna historia. Mimo wszystko, jestem zwolennikiem wyboru silnika do charakteru użytkowania pojazdu. Chociaż może też jest to kwestia konstrukcji samego DPF\FAP, lub układu wtryskowego, albo komputera? Trudno powiedzieć. Takie 2.0Dci z FAP też większych problemów z paliwem w oleju nie ma. Silnik 1.9Dci 130KM również. No, ale trzymajmy się tematu, bo znowu zaczyna się dyskusja poboczna w nieodpowiednim dziale ;) Chociaż bardzo interesująca... ;)
 
ON powoduje obniżenie obniżenie lepkości. To oczywiste. Ja mając na uwadze potencjalna możliwość rozrzedzenia wkładam ar9100 ale pilnuje bardzo rygorystycznie wypalania.

Natomiast jeśli uważasz ze zbyt często podejmuje próbę wypalania:

- sprawdź swiece żarowe - nie zawsze na blat wywala błąd a uszkodzone powodują dodatkowa sadze mimo ze odpala od strzała.
- warto zadbać o wtryskiwacze / dobre czyszczenie to mniej sadzy - ja widzę wielka korelacje czyszczenia z czystością spalin
- zalewać dodatki podnoszące LC zwłaszcza na krótkich odcinkach jest ciszej, mniej sadzy, łatwiej odpala itp

Jeśli wiesz ze tylko po mieście będziesz jeździł to zdecydowanie polecam dodatek do paliwa oparty ba ferrocenie. Obniża on drastycznie temperaturę spalania sadzy.
 
- sprawdź swiece żarowe
Znam sytuację, że DWIE były padnięte i samochód odpalał bez problemów.

- warto zadbać o wtryskiwacze / dobre czyszczenie to mniej sadzy - ja widzę wielka korelacje czyszczenia z czystością spalin
Plus kontrola podkładek pod wtryskiwaczami
 
Znam sytuację, że DWIE były padnięte i samochód odpalał bez problemów.
CR przy wszystkich padnietych odpali i większość ludzi nawet nie zauważy. Chodzi i to ze swiece pełnia role dogrzewania i wtedy sadza miota:D przez te pierwsze minuty bez dogrzewki
Post automatically merged:

Plus kontrola podkładek pod wtryskiwaczami
Dokładnie, jak zaczyna cykać może być już po temacie i czeka frezowanko :D
 
Nie ma czegoś takiego, jak "grubszy" i "cińszy" olej. Lepkość w obrębie danego SAE będzie się zachowywała podobnie. To są widełki w których finalna formulacja musi się zmieścić dla danej lepkości w 40 i 100 stopniach.
Ale tu jest ok 8% oleju napędowego w oleju silnikowym, który wyjściowo ma KV100 9,5.
@wova75, zmiana oleju na wyższą lepkość nie spowoduje usunięcie problemu przedostawania się oleju do silnika.
Tutaj jedynie zmiana sposobu eksploatacji da zauważalny efekt i do tego namawiam.
Założyciel wątku nigdzie nie napisał, że chce usunąć przyczynę. Bardziej chodziło mu o ewentualny skutek rozcieńczenia paliwem, ale może sam @wova75 doprecyzuje.
Przy takim sposobie eksploatacji śmiało można stosować oleje C3, nie patrząc na dopuszczone normy.
 
Zapodaj do silnika tłustą "30" i do paliwa coś z dodatków ar żeby filtr wypalał się rzadziej i korzystaj z samochodu tak jak potrzebujesz.
 
@Kaczorek79 trafiłeś w sedno. Uwagi były jak najbardziej słuszne i się z nimi zgadzam. Będę zwracał uwagę na wypalanie dpf ale chcę też mieć komfort spokojnego podróżowania bez ciągłego zaglądania pod maskę...
Plus kontrola podkładek pod wtryskiwaczami
Po powrocie rozrząd będzie wymieniany. Wymienię też te sławetne podkładki. Dzięki za sugestie...
 
Kiedyś w jakimś tygodniku motoryzacyjnym był poruszany temat rozcieńczania oleju silnikowego olejem napędowym i benzyną. W przypadku diesla ryzyko nie występuje, bo ON ma właściwości smarujące. Natomiast benzyna w dużej ilości w oleju może wyrządzić szkody.

Dlatego spokojnie można jechać w trasę i odparować ten diesel z oleju.
 
Chodzi i to ze swiece pełnia role dogrzewania
Tak, zrozumiałem. Może niejasno się wyraziłem. Chodziło właśnie o to, że większość ludzi nie zauważy tego, że świece nie funkcjonują w pełni.
 
W Insigni 2,0 CDTI też nie wiadomo kiedy zaczynał wypalać . Chłopaki się zorientowali , że gdy włączy proces to włącza grzanie tylnej szyby i lusterek dla dociążenia silnika .

Zobacz co u ciebie wtedy działa .

Myśmy montowali diodę 12V na maskownicy wewnętrznej lusterka bocznego i tam w kostkę wpinało się diodę w piny do grzania lusterka .

Zawsze wiedziałem kiedy to robi i wtedy jechałem kawałek za miasto by na postoju tego nie robił a tym bardziej nie gasić auta .

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
 
Back
Top