• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zużycie oleju silnikowego wraz z przebiegiem

lantar8

Użytkownik
Samochód
Astra K 1.6 CDTI 110 KM
W ciągu tysiąca kilometrów z miski wyparowało pół litra oleju. Przez pierwsze 6000 km na bagnecie cały czas taki sam stan, a potem nagle olej gdzieś wyparowuje. Dokładnie to samo miałem z Shellem AM-L, najpierw trzymał poziom na bagnecie, a po 6000 km zaczął gwałtownie uciekać, aż do następnej wymiany musiałem dolewać pół litra co 1500-2000 km. Wie ktoś jaka może być przyczyna? Syntence FS i AM-L to zupełnie inne oleje, a jednak analogia jest taka sama. Możliwe, że olej dostosowany do trybu LL mechanicznie się zużył po 7000 km głównie latania po trasach 2500-3000 obr?
Z tego co wiem ten Eurol jest znany z dość słabego NOACKa, może tutaj szukać przyczyny? Dzisiaj na autostradzie miał 100 stopni, też chyba osiąga wyższą temperaturę niż jak go zalewałem we wrześniu.
 
Z doświadczenia moge napisać że przynajmniej u mnie na kazdym oleju jest podobnie. O ile do 5-6 tys stan w miarę max sie utrzymuje to potem zaczyna spadać dosc gwałtownie i trzeba dolewać. I to obojętnie czy total, elf, lotos itp
 
U mnie tez tak samo, ale jak robi cieplej na dworze to potrafi wyparować, A jak robi chłodniej to jest ok.
 
Miło, że nie jestem odosobniony w tym problemie. Raczej to nie będzie problem mechaniczny (z pierścieniami)? W razie czego już mam kupionego Oilema na płukanie.
 
Możesz jeszcze sprawdzić chłodnice oleju czy się nie poci, częsta przypadłość.
 
Sprawdzałem, silnik i osprzęt bez zapoceń. Jak pisałem, przez pierwsze 6000 km trzyma maxa, a potem w ciągu 1000 km gdzieś ucieka ok. 400 ml. Dolałem olej, potem trasa 600 km i znowu widzę, że ubyło jakieś 1/4 bagnetu :D
 
@lantar8 Skoro przez pierwsze kilka tys. jest ok, to pierwsza myśl to degradacja oleju. U mnie takie objawy występują przy podobnym przebiegu ale ja głównie jeżdżę/stoję w korkach i pokonuję do 20km od uruchomienia silnika do zatrzymania. Miałem moment, że samochód jeździł prawie w 100% na trasach i wtedy olej dociągnął do ok 13 tys, potem zaczęło go widocznie ubywać.

Ew jeśli spada ci lepkość (np problemy z wypalaniem DPF) to po jakimś czasie zbyt niska lepkość + wyższe obroty mogą powodować taki efekt. Możesz zlać taki olej (zanim uzupełnisz ubytek) i zrobić analizę UOA, może to coś powie.
 
Mi olej znikał przy 27.000km, na ostatnią trasę musiałem dolać litra przed wymianą oleju na 30.000km.
 
Wypalanie DPF kontroluję. Także ani jednej procedury wypalania nie przerywam. Widocznie następuje po prostu degradacja oleju, chociaż trochę mnie to rozczarowuje kiedy na etykiecie Eurola jest napisane, że w przypadku diesla wytrzymuje 50 000 km :p
 
U mnie co prawda nie ubywało nagle, ale jak pisałem w innym wątku olej przy ok 6tys zrobił się nagle czarny jak smoła i został wymieniony przy 7. Wcześniej zmiana barwy była bardzo powolna.
 
Mialem identycznie w bmw m52b25.
Po plukaniu i zmianie oleju nie brała praktycznie nic może 100ml na 1000km (silnik 620tys przebiegu) z czasem spalanie wzrastało przy 7-8tys brala do 600-700ml na 1000km.
Obstawiam ze było to związane ze spadkiem lepkości oleju... mialem kiedyś awarie wtryskiwaczy lały jak oszalale benzyna zmieszała się dość mocno z olejem i pewnego dnia po wyjeździe z domu przeraziłem się lekkie dodanie gazu i dosłownie chmury dymu za autem, myślałem że silnik powiedzial dość po ogarnieciu problemów z wtryskami i jak benzyna odparowała z oleju problem sam się rozwiązał.
Wiec wg. Mnie może być to związane ze spadkiem lepkości oraz ogólnie parametrów oleju.
 
Back
Top