Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Notatka: This feature may not be available in some browsers.
Czyli tak jak się spodziewałem )))Na podstawie zdjęcia, ktore sam wkleiłeś.
Czyli też jesteś zawalidroga@magic27
A ja jeżdżę tam gdzie 90 jadę 50-100, a tam gdzie 120 140 jadę 125km/h
A nie prościej ustrzelić???Ja tam sporo jeżdżę przez las i wole w sarnę, łosia, dzika czy lisa przykitować przy 70kmh jak 90.
A" " widziałeś na końcu mojej wypowiedzi ?Bez przesady
120 to zawalidroga?
Polecam pojechać za PKS
Szybciej niz 50 nie jeździmy
To oczywiście było normalna jazda, ale moja jazda to było zamulanie zawalidrogi )Najwięcej zależy od prędkości i płynności jazdy oraz czasu postoju na światłach - SS sporo paliwa oszczędza jak ktoś ma. Dziś niedziela, pusto na drogach to sobie spokojnie wróciłem do domu z pracy: 50km/h 3 bieg oraz 70km/h 4 bieg czyli jakieś 1700-1800obr/min
Dlatego jednemu pali 4 a drugiemu 14 View attachment 13503
A może jechał po takiej drodze, jaką ja mam do Białej Podlaskiej, gdzie przez 30-40km, na odcinku kilometra potrafią stać ograniczenia 90-70-50-70-90? Ja nie ukrywam, że na tym odcinku też odpalałem zawsze 70kph na tempomacie bo dostał bym pierdolca a pasażerowie choroby lokomocyjnej gdybym tak chciał się kurczowo trzymać ograniczeń, a spalanie miał bym chyba jak @soszo w ciężarówce .a moze Ty jestes zawalidrogą?
Po praktycznie 5 latach w Niemczech mam nieco inne spostrzeżenia, bo powiedział bym właśnie, że tam każdy jedzie na tyle, na ile się czuje na siłach i nikt nie ma o to do niego bólu zadka, w przeciwieństwie do kierowców w pewnym kraju za Odrą. Ale...czego wynika przyjemność i bezpieczeństwo jazdy na zachodzie? Że jak jest dozwolone 100km/h to tyle jedzie chłopak lat 18 i babka lat 80. Jedzie jeden za drugim, sprawnie, nie trzeba wyprzedzać.
Możliwe. Ale mam podejrzenie, ze nieA może jechał po takiej drodze, jaką ja mam do Białej Podlaskiej
Po praktycznie 5 latach w Niemczech mam nieco inne spostrzeżenia, bo powiedział bym właśnie, że tam każdy jedzie na tyle, na ile się czuje na siłach i nikt nie ma o to do niego bólu zadka, w przeciwieństwie do kierowców w pewnym kraju za Odrą. Ale...
Widziałeś kiedyś koparkę albo traktor jadący 90? Mam wrażenie że takNo to mimo wszystko. Jeżeli taką drzazgą w rzopie jest dla Was ktoś jadący 70km/h, to aż boję się pomyśleć, jakie frustracje miotają się w Waszych głowach na widok koparki, traktora, skutera, czy nie daj Boże rowerzysty...
a kombajny???No to mimo wszystko. Jeżeli taką drzazgą w rzopie jest dla Was ktoś jadący 70km/h, to aż boję się pomyśleć, jakie frustracje miotają się w Waszych głowach na widok koparki, traktora, skutera, czy nie daj Boże rowerzysty...